Koty z Hucianego Grodu cd. Frodo wrócił.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie cze 06, 2021 9:19 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ojej, jak fajnie. Potrzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za to.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 06, 2021 10:17 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Ojej, jak fajnie. Potrzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za to.


mąż je widuje w drodze do pracy, rano albo wieczorem, jedno siedzi w gnieździe , prawie go nie widać, a drugie czuwa w pobliżu i odstrasza intruzów
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie cze 06, 2021 11:42 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Kulki nakarmione :ok: Natychmiast zjawiła się Sreberko i Lila. Lila szybko zjadła i poszła w stronę parku, a Sreberko jadła i jadła... Dorota była ze mną i nie mogła oczom uwierzyć, ile ta kotka potrafi zjeść. Dokładałam jej mięsa kilka razy, a potem jadła serek bieluch ze smakiem. Kocia mama czekała w krzaczkach, aż odjadę i widziałam, że była koło domku i jadła. Jedzenia zostało dla innych głodnych kotów, o ile jakieś przyjdą. Będę musiała poprosić młodego człowieka, aby nalewał sporo wody, ma blisko, a ja na rowerze niewiele mogę zawieźć.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 07, 2021 6:04 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wczoraj trochę popadało, ale krótko to trwało i, co ciekawe, nie wszędzie w Stalowej Woli. Dzisiaj jest znowu pięknie, cieplutko. Koty oczywiście na balkonie. Lucy ma ładniejsze oczka, kojarzę to właśnie z tym, że słońce ma na zdrowie zbawienny wpływ. Leki oczywiście dostaje. Z Nadią też lepiej. Obie szylcie bawią się kocim łowcą fantastycznie, szczególnie Lucy sobie upodobała tę zabawkę. Nadia nawet trochę biega. Wciąż jednak ma ogromny brzuch i szybko oddycha. Ma jednak apetyt, w kuwecie wszystko w porządku, oby tylko nie było gorzej.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 07, 2021 8:13 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

:201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 07, 2021 8:39 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ptactwo napojone, nakarmione, czarnuszek również. Dzisiaj był wcześniej, nie musiałam drugi raz wychodzić. Zrobiło się upalnie, mogą być burze, których bardzo się boję :oops:
Dostałam sms-a, że u buraska wszystko dobrze :wink: Tyle.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 07, 2021 9:27 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Ptactwo napojone, nakarmione, czarnuszek również. Dzisiaj był wcześniej, nie musiałam drugi raz wychodzić. Zrobiło się upalnie, mogą być burze, których bardzo się boję :oops:
Dostałam sms-a, że u buraska wszystko dobrze :wink: Tyle.


dobre i tyle
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 07, 2021 11:18 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

mir.ka pisze:dobre i tyle

Wiesz, to już nawet nie o mnie chodzi, ale o DT. Kot dostał tyle miłości, takiego fajnego kota z niego zrobili. Mają "rękę" do kotów, nawet go przyzwyczaili do transporterka, którego na początku nie znosił, szalał, po prostu. Ludzie byli chętni na tymczasowanie, współpracowali by z fundacją, ale wyszło, jak wyszło. Kota ode mnie wezmą, gdyby była taka potrzeba.
Ale skwar ! Pelargonie zaczynają kwitnąć :lol: Jak fajnie.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 08, 2021 6:30 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Chyba dzisiaj znowu będzie ciepło i słonecznie. Mieszkanie jeszcze nie zdążyło nie nagrzać, więc jest fajnie. Balkon był całą nic otwarty, zamknę dopiero około południa, wtedy jest taki skwar, że koty nie wychodzą. Dzisiaj jadę do Kulek, zawiozę im sporo mięsa i serek bieluch, skoro tak smakował.
Wczoraj podcięłam Ferdkowi pazurki, nawet szybko poszło, bez większych problemów. Dzisiaj mam jeszcze podjechać do kotki znajomych, trzeba podać jej drugą tabletkę na robaki. Parę kilometrów zrobię, ale na rowerze, na szczęście.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 08, 2021 8:47 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

:ok: :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 08, 2021 9:23 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Cieplutko dzisiaj :lol: Nawet Nadia nie może znieść gorąca na balkonie, schowała się pod krzesło.
Ptaki dostały ziarno, wodę, czarnuszek znowu zaspał, ale już po posiłku. Obsyczał mnie z jakiegoś powodu :D Może miał pretensje, że chwilę czekał na jedzenie? Teraz jeszcze Kulki nakarmię, odrobaczę kotkę i mam wolne.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 08, 2021 12:25 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

No i mam już wolne :D Zmęczyłam się jednak i muszę chwilę odpocząć. Czarnuszek wylizał miskę, miał sporo surowego mięsa i dwie saszetki. Nieźle. Sreberko czekała na mnie, jest taka szczuplutka, a je naprawdę dużo. Lila też przyszła, zjadła nawet dużo jak na nią, a nad głowami wrzeszczały sroki. Jest ich kilka, dorosłe i takie młode, podrośnięte już. One zjadają tylko mięso, o ile coś zostanie, gotowej kociej karmy chyba nie lubią. Kociej mamy nie widziałam. Myślę, że ona powinna już wyprowadzać kocięta.
Kotka odrobaczona, ale było ciężko. Mam zamiar zabrać ją do weta, bo ma beznadziejnych opiekunów :( , długo by pisać.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 09, 2021 6:39 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Spałam jak młody bóg i nawet nie zorientowałam się, że w nocy, albo nad ranem lało. Chyba jednak będzie ciepło. Nadia oczywiście już śpi na balkonie, podjadła sobie , ma apetyt. Pozostałe koty też po posiłku, kuwety sprzątnięte, mam chwilę odpoczynku. Dzisiaj Kulki karmi młody człowiek, a ja tylko ptaki i czarnuszka.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 09, 2021 7:54 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

:201461 :201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro cze 09, 2021 9:47 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ptaki nakarmione, w żadnej z trzech dużych misek nie było kropli wody :( . Myślę, że w nocy jakieś spragnione stworzenia przychodzą i piją wodę. Czarnuszka nie było, byłam trzy razy w tym miejscu, w końcu nałożyłam do miski. Mam nadzieję, że przyjdzie zanim sroki mu wszystko wyjedzą. Upał dzisiaj straszliwy, ale miska w cieniu, jedzenie się nie zepsuje.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 162 gości