Koty z Hucianego Grodu cd. Frodo wrócił.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lis 29, 2021 13:00 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Maluchy z Gabrysiem
Obrazek
Piękny, ale wyjątkowo mało fotogeniczny Heniuś
ObrazekObrazek
Mimek i Draco
Obrazek
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55004
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lis 29, 2021 13:06 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Kupiłam, bo za taką cenę warto. Fajna jest, woda zostaje w misce po wyłączeniu. Jest i osłona na kabelek, aby koty nie przegryzły.
Obrazek
Tabletki podane wszystkim kotom, oprócz Mimka, bo ten gdzieś się schował. Nie minie go to jednak. Poszło szybciutko, palce mam całe :lol:


Dzięki , ze wstawiłaś fotkę, mam być po południu w pobliżu Rossmana to zerknę, będzie łatwiej szukać jak wie się jak wyglada.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72786
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lis 29, 2021 13:07 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Maluchy z Gabrysiem
Obrazek
Piękny, ale wyjątkowo mało fotogeniczny Heniuś
ObrazekObrazek
Mimek i Draco
Obrazek
Obrazek

:1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72786
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lis 29, 2021 14:30 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Zdopingowałaś mnie do skoku na Rossmanna i ... chała :( . Objechałam 3 Rossmanny i nigdzie nie ma (i nie było) :placz:
Za to kupiłam Winstony i koty dostaną :mrgreen: .
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7989
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pon lis 29, 2021 15:06 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Przykro mi :( U nas był cały kosz, wydzwoniłam paru znajomych i mam nadzieję, że kupili. Często tak jest, że w jednym sklepie jest promocja, a w drugim np. już była dwa tygodnie temu. Na fontanny trafiłam przypadkiem, wracałam od weta, a to po drodze.
Mimek odrobaczony :ok: Jutro koty też mają dostać tabletki, potem po 12 dniach. Załamię się, jeśli to nie będzie skuteczne.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55004
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lis 29, 2021 17:54 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Przykro mi :( U nas był cały kosz, wydzwoniłam paru znajomych i mam nadzieję, że kupili. Często tak jest, że w jednym sklepie jest promocja, a w drugim np. już była dwa tygodnie temu. Na fontanny trafiłam przypadkiem, wracałam od weta, a to po drodze.
Mimek odrobaczony :ok: Jutro koty też mają dostać tabletki, potem po 12 dniach. Załamię się, jeśli to nie będzie skuteczne.


a co to za tabletki? ja swoje też muszę odrobaczyć, tylko ciężko z ich obsługa :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72786
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lis 29, 2021 19:32 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Wieczorem byłam z Draco w lecznicy. Dostał zastrzyk i na tym koniec. Nie kupiłam tabletek, bo wetka była sama, a kolejce czekało sporo zwierzaków, w tym trzy rude koty :lol: Były też dwa babony ze śliczną, czarną kotką o ogromnych oczach. 16-letnia, spokojniutka, przyniesiona do uśpienia, bo babcia zmarła i nie ma kto się nią zająć :evil: :evil: Wetka na pewno jej nie uśpiła, o ile nie było wskazań zdrowotnych. Bardzo mnie to przygnębiło :cry:
Dzisiaj niosę Wenus do lecznicy, ma zmianę na pyszczku, może to być grzyb, trzeba działać. Mam dość tych peregrynacji, ale przy tylu kotach tak czasem jest. Pogoda paskudna, zimo, mokro...

Ja kiedyś w poczekalni rozmawiałam z panią, która opowiedziała, że chciała uśpić kota, bo się przeprowadzała… Ale pomić ją córka przekonała, by kota (kotki?) nie usypiać, że ta córka weźmie…
Załamać się można…
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11234
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 29, 2021 20:07 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Nul pisze:Ja kiedyś w poczekalni rozmawiałam z panią, która opowiedziała, że chciała uśpić kota, bo się przeprowadzała… Ale pomić ją córka przekonała, by kota (kotki?) nie usypiać, że ta córka weźmie…
Załamać się można…

Dokładnie. Zasypiając wczoraj, widziałam piękne oczy tej spokojnej cudnej kotki. W lecznicy nawet myślałam, co by ewentualnie zrobić i ją zabrać, ale ja już naprawdę nie mam jak :cry:
mir.ka pisze:a co to za tabletki?

Aniprazol. Duże tabletki i wściekle gorzkie. Niektóre koty dostały całą, inne pół, a maluchy po 1/4. Koty były nieco zaspane, zanim się zorientowały o co chodzi, było już "po zawodach". Tylko Mimek stawiał opór, ale się tym nie przejęłam i całą tabletkę musiał łyknąć. Odrobaczenie dziesięciu kotów zajęło mi parę minut, chyba więcej" odfajkowywanie", który kot już po zabiegu.Tabletki mogę podawać, mam wprawę, zastrzyku jednak bym się bała :oops:
Henio już zrobił ładną kupę :ok: Czyżby aniprazol tak szybko zadziałał? Loxicom na pewno tak, Nadia inaczej się zachowuje, odczuła ulgę w cierpieniu. Nie wiem kiedy się zdecyduję na ryzyko podania jej narkozy, ale ona nie może żyć w straszliwym bólu, bo to nie jest życie :cry:
Wenus ma zapalenie o podłożu bakteryjnym, pojedyncze drożdżaki też są, ale to nie grzybica. Triderm powinien pomóc. Możliwe, że została zadrapana w zabawie i stąd taka reakcja.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55004
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 30, 2021 7:55 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Mam nadzieję, że dzisiaj już nie będę biegła do weta :wink: Zdecydowanie lepiej jest w kuwetach, to dobra wiadomość. Zmiana na pyszczku Wenus na razie się nie zmniejsza, co mnie trochę martwi. Nadia zupełnie inaczej się zachowuje po podaniu tego żelu przeciwbólowego. Nie może jednak tego brać bez końca, muszę zaryzykować, niestety. Kiedy? Nie wiem.
Dzisiaj drugi dzień odrobaczania, mam nadzieję, że też szybko pójdzie.
Zimno dzisiaj, ale sucho. Podjadę do Kulek, oczywiście, ale wcześniej muszę zrobić zakupy. Nie mam już mięsa.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55004
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 30, 2021 8:42 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:
Nul pisze:Ja kiedyś w poczekalni rozmawiałam z panią, która opowiedziała, że chciała uśpić kota, bo się przeprowadzała… Ale pomić ją córka przekonała, by kota (kotki?) nie usypiać, że ta córka weźmie…
Załamać się można…

Dokładnie. Zasypiając wczoraj, widziałam piękne oczy tej spokojnej cudnej kotki. W lecznicy nawet myślałam, co by ewentualnie zrobić i ją zabrać, ale ja już naprawdę nie mam jak :cry:
mir.ka pisze:a co to za tabletki?

Aniprazol. Duże tabletki i wściekle gorzkie. Niektóre koty dostały całą, inne pół, a maluchy po 1/4. Koty były nieco zaspane, zanim się zorientowały o co chodzi, było już "po zawodach". Tylko Mimek stawiał opór, ale się tym nie przejęłam i całą tabletkę musiał łyknąć. Odrobaczenie dziesięciu kotów zajęło mi parę minut, chyba więcej" odfajkowywanie", który kot już po zabiegu.Tabletki mogę podawać, mam wprawę, zastrzyku jednak bym się bała :oops:
Henio już zrobił ładną kupę :ok: Czyżby aniprazol tak szybko zadziałał? Loxicom na pewno tak, Nadia inaczej się zachowuje, odczuła ulgę w cierpieniu. Nie wiem kiedy się zdecyduję na ryzyko podania jej narkozy, ale ona nie może żyć w straszliwym bólu, bo to nie jest życie :cry:
Wenus ma zapalenie o podłożu bakteryjnym, pojedyncze drożdżaki też są, ale to nie grzybica. Triderm powinien pomóc. Możliwe, że została zadrapana w zabawie i stąd taka reakcja.


Aniprazol jest chyba tańszy niż Milbemax? nie podawałam go nigdy, ale jak to duze tabletki to byłby kłopot
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72786
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lis 30, 2021 10:06 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

O, zdecydowanie większe i niczym niepowlekane. Milbemax jest bardzo drogi, przy tylu kotach byłaby to suma kosmiczna.
Już odrobaczyłam, z Mimkiem nawet łatwo poszło tym razem. Została mi tylko Michasia.
Kupiłam mięso, niby tanio, ale i tak płacę spore rachunki w porównaniu do tego, co było :( Mięcho pokroję, Kulki się ucieszą, może i sreberko przyjdzie?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55004
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 30, 2021 10:10 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:O, zdecydowanie większe i niczym niepowlekane. Milbemax jest bardzo drogi, przy tylu kotach byłaby to suma kosmiczna.
Już odrobaczyłam, z Mimkiem nawet łatwo poszło tym razem. Została mi tylko Michasia.
Kupiłam mięso, niby tanio, ale i tak płacę spore rachunki w porównaniu do tego, co było :( Mięcho pokroję, Kulki się ucieszą, może i sreberko przyjdzie?


niestety drogi, dowiadywałam się o koszty odrobaczenia, bo muszę to zrobić i cena ponad 30 zł za szt :(

Koty stawcie się w komplecie na jedzonko, bo zima się zbliża i trzeba nabrać ciałka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72786
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lis 30, 2021 10:23 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ciałka to one już nabrały :D , co nie oznacza, że mogą nie jeść, szczególnie tłuszcz jest im potrzebny. Bardzo smakują im skóry z kurczaka, czasem kupuję porcje tzw.kulinarne i proszę o takie z dużą ilością skóry. Odkrawam, ile się da i potem gotuję coś w rodzaju rosołu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55004
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 30, 2021 11:20 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Ciałka to one już nabrały :D , co nie oznacza, że mogą nie jeść, szczególnie tłuszcz jest im potrzebny. Bardzo smakują im skóry z kurczaka, czasem kupuję porcje tzw.kulinarne i proszę o takie z dużą ilością skóry. Odkrawam, ile się da i potem gotuję coś w rodzaju rosołu.

Ja też gotuje działkowym rosolek ze skrawkami mięska z kurczaka i Tz wozi im cały garnek. Miseczki tak wyliza że nie trzeba myć.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25551
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 30, 2021 12:58 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Byłam u Kulek, zmarzłam okrutnie, ale koty najedzone, tak sądzę. Była tylko Lila i kocia mama, Sreberka nie było :( Jakiś kot był w domku, bo trochę ścinków polarowych było na zewnątrz. Jutro koty nakarmi młody człowiek.
Uff, wszystkie koty odrobaczone, przerwa 12 dni i powtórka z rozrywki. Mam nadzieję, że tym razem już będzie spokój.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55004
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 72 gości