Koty z Hucianego Grodu cd. Frodo wrócił.

[ewar]

Lila to pieszczocha

Oj, tak Oswoiła się podczas pobytu w lecznicy po sterylce. Nie ufa jednak każdemu, ucieka przed obcymi, no i jest niemiła w stosunku do innych kotów.

[ewar]

Pękam z dumy , naprawdę. Miły, grzeczny i skromny chłopiec ze Stalowej Woli, takim go pamiętam z liceum.
https://generacjasmart.pl/2018/02/13/to ... em-spacex/
Uczyłam geniusza Z artykułu dowiedziałam się, że nazywają go nadludzkim programistą.
Czy u Was też jest tak gorąco? Nie ma czym oddychać, dodatkowo jest duża wilgotność, co pogarsza sprawę. Koty ograniczają aktywność do minimum, leżą wyciągnięte, musi dokuczać im ta temperatura.

[Senanta]

Pękam z dumy , naprawdę. Miły, grzeczny i skromny chłopiec ze Stalowej Woli, takim go pamiętam z liceum.
https://generacjasmart.pl/2018/02/13/to ... em-spacex/
Uczyłam geniusza Z artykułu dowiedziałam się, że nazywają go nadludzkim programistą.
Czy u Was też jest tak gorąco? Nie ma czym oddychać, dodatkowo jest duża wilgotność, co pogarsza sprawę. Koty ograniczają aktywność do minimum, leżą wyciągnięte, musi dokuczać im ta temperatura.

Gratuluję nauczania geniusza

[waanka]

Gratulacje - taki uczeń to skarb

[ewar]

Tak, tak. Bardzo wielu jest absolwentów tej szkoły, którzy zrobili kariery, są naukowcami, celebrytami...itd, ale Tomek to szczególny przypadek.
Chwila odpoczynku od upału, dla mnie i dla kotów. Oczywiście koty są już po śniadaniu, niewiele jedzą, ale chyba to normalne przy takich temperaturach. Dzisiaj jadę do Kulek, muszę kupić trochę mięsa, bo one to lubią najbardziej.

[mir.ka]

Pękam z dumy , naprawdę. Miły, grzeczny i skromny chłopiec ze Stalowej Woli, takim go pamiętam z liceum.
https://generacjasmart.pl/2018/02/13/to ... em-spacex/
Uczyłam geniusza Z artykułu dowiedziałam się, że nazywają go nadludzkim programistą.
Czy u Was też jest tak gorąco? Nie ma czym oddychać, dodatkowo jest duża wilgotność, co pogarsza sprawę. Koty ograniczają aktywność do minimum, leżą wyciągnięte, musi dokuczać im ta temperatura.

u mnie trochę sie schłodziło po ostatnich deszczach

[Gosiagosia]

Pękam z dumy , naprawdę. Miły, grzeczny i skromny chłopiec ze Stalowej Woli, takim go pamiętam z liceum.
https://generacjasmart.pl/2018/02/13/to ... em-spacex/
Uczyłam geniusza Z artykułu dowiedziałam się, że nazywają go nadludzkim programistą.
Czy u Was też jest tak gorąco? Nie ma czym oddychać, dodatkowo jest duża wilgotność, co pogarsza sprawę. Koty ograniczają aktywność do minimum, leżą wyciągnięte, musi dokuczać im ta temperatura.

Gratulacje
Dziś się ochłodziło i co jakiś czas poda i grzmi. Podobno tak ma być parę dni. A ja uziemniona w lesie

[ewar]

Upał nie do wytrzymania.Wróciłam od Kulek . Była Lila

Zjadła mniej niż zwykle, chyba sroki się załapią Lila to pieszczoch nad pieszczochy. Głaskałam ją, a ona pięknie mruczała. Kleszczy nie miała. Podjechałam pod drugi transformator, a tam w krzaczkach mała trisia Jest jak aniołek, trochę podobna do swojej mamy. Zdjęcia z daleka, niewyraźnie, ale płoszyć nie chciałam.

Za chwilę zajrzałam tam, a trisia jadła ze smakiem Bozitę

Obok było mięso i tacka Animondy. Dałam jeść w krzaczkach, bo upał straszny. Kocia mama pilnowała swojej córci, sama jadła dopiero, jak córcia się już najadła.

Sreberko się nie pokazała , byłam tam dwa razy. Karmy trochę zostało, może później przyjdzie.

[Nul]

Również gratuluję! Świetny wychowanek!

Oj gorąco…

[ewar]

Również gratuluję! Świetny wychowanek!

Nie, nie wychowanek, ja go tylko uczyłam angielskiego.

[Nul]

Również gratuluję! Świetny wychowanek!

Nie, nie wychowanek, ja go tylko uczyłam angielskiego.

Ja tak ogólnie A co to za "tylko"? Przecież bez Twojej zasługi by się nie dogadał z tym Elonem Muskiem Gratuluję i już

[ewar]

Dzięki
Jeszcze jest dość wcześnie, nie ma upału, jest czym oddychać. Część kotów na balkonie, potem balkon zamknę, bo tylko war z niego leci do mieszkania. W nocy robię przeciąg, bo inaczej spać się nie da. Koty większość dnia przesypiają. Apetyt też mają mniejszy. Dzisiaj ma być ok.35 stopni. Już się boję

[mir.ka]

[ewar]

Musiałam wyjść, oczywiście, ale marzyłam tylko, aby jak najszybciej wrócić do domu. Jest nie do wytrzymania, chyba tylko w piwnicy znośnie. Nie przeniosę się tam przecież Czarnuszek był, ale miał kiepski apetyt, bo sporo zostawił i się zmarnowało. Chyba mięso kupiłam wczoraj niezbyt dobre, bo ani moim kotom ani czarnuszkowi nie smakowało.

[mir.ka]

Musiałam wyjść, oczywiście, ale marzyłam tylko, aby jak najszybciej wrócić do domu. Jest nie do wytrzymania, chyba tylko w piwnicy znośnie. Nie przeniosę się tam przecież Czarnuszek był, ale miał kiepski apetyt, bo sporo zostawił i się zmarnowało. Chyba mięso kupiłam wczoraj niezbyt dobre, bo ani moim kotom ani czarnuszkowi nie smakowało.

Moze od tych upałów szybciej traci świeżość