Koty z Hucianego Grodu cd. Frodo wrócił.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 30, 2021 12:31 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Nadusiu, kochanie! Trzymam kciuki za Twoje zdrowie (jednak, no bo niech będzie jak najlepsze w Twojej sytuacji) i w ogóle za Twój dobrostan! :201461
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11222
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 30, 2021 15:53 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Podziękujemy obie :1luvu:
Niestety, niedobre wieści z domku Brysia :cry: Bryś w porządku, ale rudo-biały Staś ma chłoniaka :placz:
ObrazekObrazek
Koci chłopcy żyją w przyjaźni, obaj są bardzo kochani, zadbani, domek naprawdę świetny i takie coś :cry: Staś jest młodziutki.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 30, 2021 19:08 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Podziękujemy obie :1luvu:
Niestety, niedobre wieści z domku Brysia :cry: Bryś w porządku, ale rudo-biały Staś ma chłoniaka :placz:
ObrazekObrazek
Koci chłopcy żyją w przyjaźni, obaj są bardzo kochani, zadbani, domek naprawdę świetny i takie coś :cry: Staś jest młodziutki.

Chłoniak nie wybiera nawet młode kotu atakuje ,Hugo w lipcu skończył 13 lat dla mnie to za krótko. Może da się wyleczyć Stasia to może nie być wyrok.
Mocno trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 31, 2021 6:03 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Nie miałam nigdy do czynienia z nowotworem u kota, a przynajmniej nic o tym nie wiem. Staś jest pod opieką weta, ale ponoć rokowania są kiepskie. Bardzo to smutne :placz:
Dzisiaj sobota, mój "ulubiony" dzień tygodnia :wink: Oby tylko nie było burzy, bo mam trochę bieganiny dzisiaj, a przede wszystkim koty do nakarmienia. Czarnuszek znowu ma problemy z oczkiem, wczoraj mrużył go, ale żadnej wydzieliny nie było. Domowe koty po śniadaniu, odpoczywają sobie.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 31, 2021 6:28 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Młody kotek, straszna sprawa. Na pewno opiekunowie zrobią dla niego wszystko co się da. A ile lat ma Staś?

aga66

 
Posty: 6130
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob lip 31, 2021 6:45 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dokładnie nie wiem, ale nie ma jeszcze dwóch lat :cry: , tak mi się wydaje. Koszmar jakiś.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 31, 2021 8:57 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Ładny dzień się zapowiada, słońce świeci, ale upału jeszcze nie ma, koty wietrzą się na balkonie. Najbardziej chyba lubią tam przebywać w nocy, bo chłodniej, spokojniej ..itd.
Dorota zachwycona, bo jej koty przychodzą teraz regularnie na jedzenie. Dzisiaj dostały surowe mięso, wczoraj kupiłam wołowinę i biodrówkę bez kości, była w promocji, naprawdę ładna. Zawiozłam Dorocie, bo ona nie ma koło siebie dobrych sklepów, a i po południu już nic ciekawego się nie dostanie.
A teraz kilka zdjęć Nadii. Ona bardzo dużo śpi.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Mam wrażenie, że brzuszek ma mniejszy, ale to nie jest zdrowa kotka. Coś się jej w uszkach wykluło, daję jej w ciemno oridermyl, tak ustaliłam z wetką, bo targanie jej do lecznicy jest niebezpieczne. Dostaje też olejek cdb. Nie smakuje jej, ale daję radę jej podawać.


Nadiu nie choruj :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72726
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lip 31, 2021 10:41 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Z Nadią jest dziwna sprawa. Na pewno jest chora, ale co jej jest? Nie wiem :( Przydałaby się porządna diagnostyka, ale na razie nie będę ryzykować. Kotka wydaje się być szczęśliwa. Naprawdę tak jest. Ma apetyt, jedzenia nigdy jej nie brakuje, potrafi poprosić, jeżeli w misce jest coś, czego nie lubi, ale to się zdarza rzadko. Koty jej nie przeszkadzają, wybiera sobie posłanka, które lubi, bardzo dużo czasu przebywa na balkonie. Teraz są straszne upały, koty w ogóle nie chcą się bawić i ich do tego nie zmuszam. Wcześniej bywało, że i Nadia trochę się bawiła, co mnie bardzo cieszyło. Bardzo lubi być czesana, mruczy przy tym pięknie. Na kolanach nie lubi siedzieć, ale mizianki są dla niej przyjemne. Tak to wygląda. Myślę, że ona nie miała łatwego życia, teraz jest inaczej i ona to docenia.
Dzisiaj jest dla mnie zły dzień :evil: Czarnuszek się nie pojawił, zostawiłam mu tylko mięso w misce, jak on nie zje, to i tak zniknie. U Kulek byłam, ale tylko Lila się zjawiła. Ponosiłam ją na rękach, wygłaskałam i nakarmiłam. Nie zjadła dużo, nie była bardzo głodna. W miskach jest jedzenie, koty powinny trafić. Jutro też podjadę, oczywiście.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 31, 2021 17:50 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Taki młodziutki Staś i chłoniak? Biedny kitek… Może się jakoś poprawi… Stasiu, powalcz!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11222
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 01, 2021 5:29 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

W poniedziałek Staś ma wizytę u weta.
Wczoraj zrobiło się nieco chłodniej, wyciągnęłam kociego łowcę i z zachwytem patrzyłam, jak Nadia się bawi :lol: Nie trwało to długo, ale zawsze coś. To jest też ulubiona zabawka Lucy. Pozostałe wolą Cat Dancera :lol:

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sie 01, 2021 7:55 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:W poniedziałek Staś ma wizytę u weta.
Wczoraj zrobiło się nieco chłodniej, wyciągnęłam kociego łowcę i z zachwytem patrzyłam, jak Nadia się bawi :lol: Nie trwało to długo, ale zawsze coś. To jest też ulubiona zabawka Lucy. Pozostałe wolą Cat Dancera :lol:


może jednak u Stasia wyjdzie coś innego
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72726
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sie 01, 2021 7:58 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Niezbyt ładnie dzisiaj, nie ma słońca, taka trochę depresyjna pogoda. Ptaki już nakarmiłam, byłam u czarnuszka, ale się nie pojawił jeszcze. Może później, jak będę jechała do Kulek.
Zrobiłam zdjęcia Nadusi bawiącej się drapakową myszką :lol:
ObrazekObrazek
Takie widoki cieszą mnie ogromnie.
mir.ka, bardzo bym chciała. Poleciłam Dużej olejek cdb. A nuż pomoże? Ma kupić.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sie 01, 2021 8:01 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

[quote="ewar"]Niezbyt ładnie dzisiaj, nie ma słońca, taka trochę depresyjna pogoda. Ptaki już nakarmiłam, byłam u czarnuszka, ale się nie pojawił jeszcze. Może później, jak będę jechała do Kulek.
Zrobiłam zdjęcia Nadusi bawiącej się drapakową myszką :lol:
ObrazekObrazek
Takie widoki cieszą mnie ogromnie.
nie tylko Ciebie :D
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72726
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sie 01, 2021 11:22 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Niezbyt dobry dla mnie dzień :( Czarnuszek się nie pojawił, chociaż byłam tam kilka razy. W końcu zostawiłam mięso w misce, może przyjdzie. U Kulek była tylko Lila, tak jak wczoraj. Jedzenie zniknęło, ale nie widziałam ani Sreberka, ani kociej mamy, o jej córci już nie wspomnę. Zostawiłam jedzenie, najwyżej zjedzą sroki, czy coś innego, trudno. Jutro karmi młody człowiek, zadzwonię do niego i zapytam, czy któreś z nieobecnych się nie pojawiło.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sie 01, 2021 11:40 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Niezbyt dobry dla mnie dzień :( Czarnuszek się nie pojawił, chociaż byłam tam kilka razy. W końcu zostawiłam mięso w misce, może przyjdzie. U Kulek była tylko Lila, tak jak wczoraj. Jedzenie zniknęło, ale nie widziałam ani Sreberka, ani kociej mamy, o jej córci już nie wspomnę. Zostawiłam jedzenie, najwyżej zjedzą sroki, czy coś innego, trudno. Jutro karmi młody człowiek, zadzwonię do niego i zapytam, czy któreś z nieobecnych się nie pojawiło.


faktycznie niezbyt dobry :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72726
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 74 gości