Miau.PL

Oj, jak dawno mnie tu nie było..
Kochani - bardzo dobry dom szuka małej koteczki.
Wczoraj koleżanka musiała uśpić swoją Przyjaciółkę na czterech łapkach. 12-letnia koteczka, odchuchana przez nią od malutkiej znajdki spod bloku.
Dlaczego piszę, że bardzo dobry dom - bo dom ten zapewnił Kotce 12 lat kochania, kotka okazała się kaleką (problemy z chodzeniem w wyniku uszkodzonego kręgosłupa). Do tego odnawiające się problemy z jelitami i pęcherzem. Do tego przyplątał się nowotwór..

No i teraz dom stał się pusty..
Ten pusty dom jest we Wrocławiu..
Jeśli więc gdzieś jesteś mała koteczko - ktoś na Ciebie czeka..
Czeka domek z serduchem
Dajcie znać
Tu - albo pod nr 783243741

Leszno ( możliwy dowóz) - jest cała biała, filigranowa koteczka. Miziasta do bólu, znaleziona na działkach, ale ewidentnie domowa. Trudno o zdjęcia, bo cały czas barankuje, wtula się w rękę. Wygląda jak kociątko, a ma 1,5 roku. Zdjęcie z lecznicy, gdzie będzie miała sterylkę. Potem wróci na działki Szkoda jej.

Może by ją chcieli?

Z Leszna do Wrocławia to kawałek!! Rzeczywiście wygląda jak dzieciątko, aż niewiarygodne, że to dorosła kotka, nie tylko wielkość, ale i pyszczek taki malusi, kocięcy..

Ten kawałek do pokonania, to akurat najmniejszy problem. Kotka ma czas do poniedziałku Tak mi jej żal Taki miziaczek z niej, a ja na Podkarpaciu, drugi koniec Polski

Kawałek napisałam w sensie niewielka odległość. Oby ktoś pokochał, albo się chociaż zlitował nad drobinką

Ewar - prześlij mi proszę zdjęcia na ewakinga@interia.pl. Piszę do Ciebie na prv
Mary witaj

Kotka jest w lecznicy, jest po sterylce. Nie wiem, czy są jakieś inne zdjęcia, zaraz dzwonię i pytam.

Super, dziękuję
Koteczka rzeczywiście jak dzieciak i widać, że łagodna drobinka.

Pani, która ją złapała i przyniosła do lecznicy założyła, że kotka wróci na działki, bo nie ma dla niej domu. Nawet uszko ma nadcięte. Tyle tylko usłyszałam od znajomej, że kotka jest taka miziasta, że trudno jej zrobić zdjęcie, bo cały czas barankuje, ociera się i mruczy. Czekam na telefon i więcej informacji. Kotka jest oczywiście brudna, ale to tylko kwestia czasu. Najważniejszy jest charakter.

Ewar - wklej tu może także przesłane mi zdjęcia (poszły dalej
Mała jest taka delikatna

Malutka ma wielkie szczęście - Ewa, proszę odezwij się. Organizujemy przewóz. Będzie miała Dobry Dom -

Ewo, zadzwoń do mnie, próbuję od dawna - i nic.

to chyba nie do końca pora "życia" Ewy, tez próbowałam Jej dać znać o rozwoju sytuacji.
Ale Ewa raczej na pewno będzie tu bladym świtem - mamucik, mam nadzieję, że rano tez da się wszystko zorganizować

Wiem, wiem - ale próbowałam dzwonić także w porze okołoobiadowej...