KONIEC "Ametystowe" tymczasy: puchatki czekają na dom.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lut 27, 2021 13:54 Re: "Ametystowe" tymczasy: puchatki czekają na dom.

Najgorsze jest to, że nie wiadomo co im dolega. W takim razie jak to leczyć? :(

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10838
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto mar 02, 2021 9:40 Re: "Ametystowe" tymczasy: puchatki czekają na dom.

Kupa Tinki poszła na badania, teraz czekamy na wyniki.
Muszę iść z Tosią do weta bo koło jednego sutka wyczułam jakieś zgrubienie.
Rezydenci też nie próżnują zdrowotnie - Maja jest cały czas w obserwacji i bierze suplementy na nerki. Najstarszy Maksiu schudł, zmieniły mu się smaki i ma biegunkę, jest też mocno przestraszony - czekają nas badania. Nikitka standardowo leje gdzie popadnie, a Zoja szaleje i terroryzuje resztę , a w wynikach wyszła postępująca leukocytoza.

Trochę jest do ogarnięcia :strach:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21538
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto mar 02, 2021 9:45 Re: "Ametystowe" tymczasy: puchatki czekają na dom.

ametyst55 pisze:Kupa Tinki poszła na badania, teraz czekamy na wyniki.
Muszę iść z Tosią do weta bo koło jednego sutka wyczułam jakieś zgrubienie.
Rezydenci też nie próżnują zdrowotnie - Maja jest cały czas w obserwacji i bierze suplementy na nerki. Najstarszy Maksiu schudł, zmieniły mu się smaki i ma biegunkę, jest też mocno przestraszony - czekają nas badania. Nikitka standardowo leje gdzie popadnie, a Zoja szaleje i terroryzuje resztę , a w wynikach wyszła postępująca leukocytoza.

Trochę jest do ogarnięcia :strach:


za stado :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72782
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie mar 07, 2021 12:39 Re: "Ametystowe" tymczasy: puchatki czekają na dom.

Nadal czekamy na wyniki badania. Było fajne zapytanie o Tinusię, ale Pani chyba była dość niecierpliwa bo w sumie wzięła kotkę z Ukrainy.
Nie wiem, może powinnam je ogłaszać osobno :roll: tylko, że one nie nadają się na jedynaków , a z drugiej strony kto rozsądny narazi swojego kota na potencjalną chorobę.
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21538
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Nie mar 07, 2021 23:41 Re: "Ametystowe" tymczasy: puchatki czekają na dom.

ametyst55 pisze:Nadal czekamy na wyniki badania. Było fajne zapytanie o Tinusię, ale Pani chyba była dość niecierpliwa bo w sumie wzięła kotkę z Ukrainy.
Nie wiem, może powinnam je ogłaszać osobno :roll: tylko, że one nie nadają się na jedynaków , a z drugiej strony kto rozsądny narazi swojego kota na potencjalną chorobę.

No tak.. olernie trudna sytuacja :roll: Mam nadzieję,że wyniki nie pokażą nic trudnego do ogarnięcia :ok:

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10838
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon mar 08, 2021 8:58 Re: "Ametystowe" tymczasy: puchatki czekają na dom.

Atta pisze:
ametyst55 pisze:Nadal czekamy na wyniki badania. Było fajne zapytanie o Tinusię, ale Pani chyba była dość niecierpliwa bo w sumie wzięła kotkę z Ukrainy.
Nie wiem, może powinnam je ogłaszać osobno :roll: tylko, że one nie nadają się na jedynaków , a z drugiej strony kto rozsądny narazi swojego kota na potencjalną chorobę.

No tak.. olernie trudna sytuacja :roll: Mam nadzieję,że wyniki nie pokażą nic trudnego do ogarnięcia :ok:


A ja mam nadzieję , że w ogóle coś pokażą :roll:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21538
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon mar 08, 2021 9:24 Re: "Ametystowe" tymczasy: puchatki czekają na dom.

Dzwonił wet , że u Tinki wyszedł jakiś koronawirus :strach: stąd te biegunki. Na razie będziemy leczyć objawowo i zobaczymy jak organizm zareaguje.
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21538
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon mar 08, 2021 9:46 Re: "Ametystowe" tymczasy: puchatki czekają na dom.

ametyst55 pisze:Dzwonił wet , że u Tinki wyszedł jakiś koronawirus :strach: stąd te biegunki. Na razie będziemy leczyć objawowo i zobaczymy jak organizm zareaguje.

:(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72782
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon mar 08, 2021 10:40 Re: "Ametystowe" tymczasy: puchatki czekają na dom.

mir.ka pisze:
ametyst55 pisze:Dzwonił wet , że u Tinki wyszedł jakiś koronawirus :strach: stąd te biegunki. Na razie będziemy leczyć objawowo i zobaczymy jak organizm zareaguje.

:(


To jest wersja jelitowa, bo poprzednio robiliśmy badania na fip i wyszły ujemne.
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21538
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto mar 09, 2021 17:33 Re: "Ametystowe" tymczasy: puchatki czekają na dom.

ametyst55 pisze:
mir.ka pisze:
ametyst55 pisze:Dzwonił wet , że u Tinki wyszedł jakiś koronawirus :strach: stąd te biegunki. Na razie będziemy leczyć objawowo i zobaczymy jak organizm zareaguje.

:(


To jest wersja jelitowa, bo poprzednio robiliśmy badania na fip i wyszły ujemne.


Wiadomo,jakaś bestia musiała być, bo to nie możlwe żeby takie problemy bez powodu. Teraz określono jak leczyć?

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10838
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto mar 09, 2021 17:37 Re: "Ametystowe" tymczasy: puchatki czekają na dom.

Atta pisze:
ametyst55 pisze:
mir.ka pisze:
ametyst55 pisze:Dzwonił wet , że u Tinki wyszedł jakiś koronawirus :strach: stąd te biegunki. Na razie będziemy leczyć objawowo i zobaczymy jak organizm zareaguje.

:(


To jest wersja jelitowa, bo poprzednio robiliśmy badania na fip i wyszły ujemne.


Wiadomo,jakaś bestia musiała być, bo to nie możlwe żeby takie problemy bez powodu. Teraz określono jak leczyć?


Siostra właśnie poszła do weta dowiedzieć się co i jak :ok: Ja natomiast siedzę na systemowej kwarantannie bo czekam na wynik testu na Covid :strach:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21538
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pt mar 12, 2021 14:41 Re: "Ametystowe" tymczasy: puchatki czekają na dom.

Kurcze pochorowała nam się Zoja :( już we wtorek coś była mało aktywna, wczoraj bardzo mało jadła , dzisiaj widać , że coś ją boli :(
My jesteśmy w izolacji. Wet powiedział , że do nas podjedzie, ale jakoś od wczoraj się nie odzywa. Nie mam w domu żadnych leków i nie bardzo wiem jak mogę jej pomóc.

Edit.

Uff, dojechały leki :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21538
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Czw mar 25, 2021 21:53 Re: "Ametystowe" tymczasy: puchatki czekają na dom.

I jak tam u Was? Jest jakaś poprawa?

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10245
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt mar 26, 2021 10:36 Re: "Ametystowe" tymczasy: puchatki czekają na dom.

Koki-99 pisze:I jak tam u Was? Jest jakaś poprawa?


Wet stwierdził , że tego wirusa się nie leczy jeśli nie ma objawów. Cały czas czekam na pastę CarobinPet :evil:
A maluchy szaleją , nie ma właściwie zapytań o nie 8O , a jeśli są to chcą jednego kota, najczęściej dla dziecka. Ludzie nie czytają ogłoszenia , patrzą tylko na zdjęcie, jak rozmowa schodzi na problemy zdrowotne to się wycofują :evil:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21538
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Sob mar 27, 2021 13:23 Re: "Ametystowe" tymczasy: puchatki czekają na dom.

Nadal czekamy na pastę, ale zmartwił mnie dzisiaj wet . W czasie rozmowy dowiedziałam się , że maluchy pozostaną już nosicielami tego kociego koronawirusa. Mało tego występujące długotrwale objawy wskazują , że koty są w fazie stałego siewstwa tego świństwa. No i jak ja mam je teraz pojedynczo wyadoptować jeśli one ciągle zarażają :( Przecież nikt nie narazi swojego kota, a o podwójną adopcję nikt się nie pyta :(
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21538
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości