Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Koki-99 pisze:Atta, ja już nie mogę żadnego. Mój głos rozsądku (małż) nie pozwala. Mogę tylko kciuki trzymać.
Ametyst, nie przejmuj się, w końcu zadzwoni ten właściwy. Jak miałam Krówkę na wydaniu, to też zadzwonił jakiś gówniarz, tylko się wkurzyłam. Potem Krówka trafiła na swój fajny domek. Ty masz duże doświadczenie, wiesz jak to jest.
SabaS pisze:Ametyst nie chce im robić złego PR-u a nuż jakiś przyszły forumowy domek się zakocha ale naprawdę jestem mega zaskoczona, że te kociaki są jeszcze u Ciebie. Są prześliczne. Rodzeństwo powinno być rozchwytywane, a czarna panterka jest do schrupania
Koki-99 pisze:Ja bym mu zaproponowała tabliczkę z wizerunkiem obiadu
Ametyst, jak te Twoje koty pięknie leżą na legowiskach i drapaku. Czy tylko moje są takie niewychowane, że leżą gdzie chcą? Drapak stoi nieużywany, legowiska sporadycznie, a najlepsze są fotele i kanapy, ew. ława.
ametyst55 pisze:Koki-99 pisze:Ja bym mu zaproponowała tabliczkę z wizerunkiem obiadu
Ametyst, jak te Twoje koty pięknie leżą na legowiskach i drapaku. Czy tylko moje są takie niewychowane, że leżą gdzie chcą? Drapak stoi nieużywany, legowiska sporadycznie, a najlepsze są fotele i kanapy, ew. ława.
Trochę je usadziłam do zdjęcia ale drapak, który na co dzień stoi w ich sypialni (czyli łazience) jest nagminnie okupowany
SabaS pisze:To przydalyby się troskliwi ludzie, którzy będą mieli dla nich więcej czasu. To spokojne usposobienie moze być na plus dla kogoś, kto nie szuka kota wieszającego się na firankach i włażącego na stół. Tyle że w przyszlosci mogą wyjsć jakieś inne skutki wypadku np. padaczka. To powinny byc bardzo świadomi opiekunowie i dla czarnuszka i dla rodzeństwa. A ta wychodząca kocia też jest ogłaszana?
Koki-99 pisze:Ja bym mu zaproponowała tabliczkę z wizerunkiem obiadu
Ametyst, jak te Twoje koty pięknie leżą na legowiskach i drapaku. Czy tylko moje są takie niewychowane, że leżą gdzie chcą? Drapak stoi nieużywany, legowiska sporadycznie, a najlepsze są fotele i kanapy, ew. ława.
ametyst55 pisze:SabaS pisze:Ametyst nie chce im robić złego PR-u a nuż jakiś przyszły forumowy domek się zakocha ale naprawdę jestem mega zaskoczona, że te kociaki są jeszcze u Ciebie. Są prześliczne. Rodzeństwo powinno być rozchwytywane, a czarna panterka jest do schrupania
Czarny jest ogłaszany, ale były o niego zaledwie dwa telefony. Natomiast maluchy puściłam w piątek na OLX, ale w opisie mam, że chciałabym oddać je razem i że mają problemy zdrowotne wiec pewnie ludzie się boją takich kotów.
Puchatki dość długo były chore , nadal cały czas im coś dolega, a Oli jest dziwnym kotkiem. Nie bawi się tak jak na młodego kota przystało , jest tak jakby spowolniony. Nie wiem czy ten typ tak ma, czy to jakaś pozostałość po spotkaniu z samochodem.
Atta pisze:To przynajmniej od początku wiadomo,że nie kot w worku, tylko taki po lekkich przejściach i albo opiekunowie rzetelni, albo patrzą tylko na obfitość futra, że ładne.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości