Rosyjsko-brytol niebieski szuka doświadczonego opiekuna WWa
Napisane: Czw lis 05, 2020 18:30aktualizacja: Władzio wyrzucony, znowu szuka domu! podczas adopcji otworzył się na ludzi, stał się miziakiem, ale nadal jest bardzo wrażliwy.
Kocur Vladimir Grafit jest tyleż piękny, co wymagający.
Szukamy dla niego domu, który koniecznie posiada już doświadczenie z kotami, który ma również wolę pracy z nim, ponieważ będzie jej wymagał.
Vlad na pewno miał kiedyś dom, prawdopodobnie pochodzi z pseudohodowli. Od dłuższego czasu jednak przychodził na karmienie w okolicach ogródków działkowych, musiał dość długo żyć na własną "łapę", bo trochę zdziczał. Na pewno radził sobie nieźle, bo jest w dobrym stanie zdrowotnym, aczkolwiek dokładny przegląd weterynaryjny mu się przyda. Obecnie został wykonany zabieg kastracji, szczepienie, testy na FIV i FeLV - negatywne.
Przejścia i styl życia Vlada odcisnęły piętno na jego psychice - jest wrażliwy, płochliwy, bojaźliwy - musi nauczyć się zaufania, wymaga dużo cierpliwości, łagodności i miłości, nie jest wskazane robienie przy nim niczego na siłę. Nie nadaje się do domu z małymi dziećmi, może być sam lub z innym łagodnym, niedominującym kotem - nie wykazuje wobec innych kotów zachowań agresywnych.
Przyszły opiekun musi liczyć się z tym, że będzie potrzebował dużo czasu, być może w przyszłości również konsultacji behawiorystycznych. Kontakt z człowiekiem nie jest dla niego przykry, wyciąga szyję do pieszczot, ale nadal dominującym uczuciem jest strach.
BARDZO WAŻNE: kot jest pod opieką fundacji i przyszły opiekun musi zgodzić się na spełnienie warunków adopcyjnych: https://kotyumagdy.wordpress.com/warunki/ !
Adopcja TYLKO W WARSZAWIE I OKOLICACH.
Kontakt TYLKO POD TYM NREM TELEFONU: 517666692
Kocur Vladimir Grafit jest tyleż piękny, co wymagający.
Szukamy dla niego domu, który koniecznie posiada już doświadczenie z kotami, który ma również wolę pracy z nim, ponieważ będzie jej wymagał.
Vlad na pewno miał kiedyś dom, prawdopodobnie pochodzi z pseudohodowli. Od dłuższego czasu jednak przychodził na karmienie w okolicach ogródków działkowych, musiał dość długo żyć na własną "łapę", bo trochę zdziczał. Na pewno radził sobie nieźle, bo jest w dobrym stanie zdrowotnym, aczkolwiek dokładny przegląd weterynaryjny mu się przyda. Obecnie został wykonany zabieg kastracji, szczepienie, testy na FIV i FeLV - negatywne.
Przejścia i styl życia Vlada odcisnęły piętno na jego psychice - jest wrażliwy, płochliwy, bojaźliwy - musi nauczyć się zaufania, wymaga dużo cierpliwości, łagodności i miłości, nie jest wskazane robienie przy nim niczego na siłę. Nie nadaje się do domu z małymi dziećmi, może być sam lub z innym łagodnym, niedominującym kotem - nie wykazuje wobec innych kotów zachowań agresywnych.
Przyszły opiekun musi liczyć się z tym, że będzie potrzebował dużo czasu, być może w przyszłości również konsultacji behawiorystycznych. Kontakt z człowiekiem nie jest dla niego przykry, wyciąga szyję do pieszczot, ale nadal dominującym uczuciem jest strach.
BARDZO WAŻNE: kot jest pod opieką fundacji i przyszły opiekun musi zgodzić się na spełnienie warunków adopcyjnych: https://kotyumagdy.wordpress.com/warunki/ !
Adopcja TYLKO W WARSZAWIE I OKOLICACH.
Kontakt TYLKO POD TYM NREM TELEFONU: 517666692
ale raczej nie jakieś dominujące cholery. przede wszystkim cierpliwość i mądrość właściciela. kot jest oswojony, tylko przestraszony, na nowo sobie wgrywa życie domowe, musiał dość długo błąkać się po działkach