Miau.PL

Witajcie,

Czy możecie poradzić, do kogo się odezwać z prośbą o pomoc... Dwa dzikie kotki biegają pod balkonami, słyszę je od kilku dni, wcześniej ich tu nie było. Jest coraz zimniej.
Popiskują i uciekają. Czy ktoś zna osoby, które wyłapują takie dzieciaki...? Ja nie mam wiedzy i doświadczenia w tej kwestii. Proszę o pomoc dla maluchów.

Pozdr.

Adaptatorka pisze:Witajcie,

Czy możecie poradzić, do kogo się odezwać z prośbą o pomoc... Dwa dzikie kotki biegają pod balkonami, słyszę je od kilku dni, wcześniej ich tu nie było. Jest coraz zimniej.
Popiskują i uciekają. Czy ktoś zna osoby, które wyłapują takie dzieciaki...? Ja nie mam wiedzy i doświadczenia w tej kwestii. Proszę o pomoc dla maluchów.

Pozdr.

załatw klatkę łapkę (są wypożyczalnie np.nasza alix76 ma taką) łap je ( to nie jest trudne, poradzimy jak) łap i daj im dom tymczasowy. Koteria wypożycza łapki za opłatą. Można też do nich koty zatargać na kastrację z przetrzymaniem. Tylko trzeba umówić się. Mają stronę. Na spokojnie szukaj wtedy innego DT lub DS. Wszyscy jesteśmy zakoceni na maksa a DT to nie zawód tylko wolontariat. Mamy takich bied po kokardki.
Masz net to wyklep fundacje na terenie Warszawy i okolic pisz i dzwoń do nich. Może znajdzie się miejsce. Nie czekaj tylko wspomóż je.
Nie zaglądasz na wątek, nie podbijasz więc spadł na odległe strony. Przypadkiem je znalazłam.
Uważam ,ze koty nie są dzikie tylko wystraszone. Nie znalazły się tam przypadkiem niespodziewanie. Zaginęły lub je ktoś podrzucił. Dobrze by było dac ogłoszenia na lokalnych stronach na fb.
Możesz im pomóc stawiając budkę i karmiąc o jednej porze by nawykły do terenu. Łatwiej je złapać będzie.