Strona 1 z 1

Starszy brat Bombelków spod krzaka w domu

PostNapisane: Pon paź 05, 2020 16:52
przez zuza
Przyprowadziła go Mamacita do miejsca karmienia. Podejrzewamy, że jest starszym bratem miotu, który tez szuka domu.
Kocurek ewidentnie sobie nie radzi na dworze. Przychodzi wygłodniały. Obecnie jest w koterii na kastracji.
Tel kontaktowy 601722369

Obrazek

Obrazek

link do ogloszenia koterii

https://m.facebook.com/ADOPCYJNEzKOTERI ... _tn__=EH-R

Re: Starszy brat Bombelków spod krzaka szuka domu Warszawa

PostNapisane: Wto paź 06, 2020 5:08
przez ASK@
:!: :!: :!:

Re: Starszy brat Bombelków spod krzaka szuka domu Warszawa

PostNapisane: Wto paź 06, 2020 13:47
przez BombelkiSpodKrzaka
Zuza, kolejne wielkie DZIEKUJĘ, że wrzuciłaś.
Ja się średnio wyrabiam z dziesiątką w dwóch lokalizacjach, karminkiem i stołówką dla jeży.

Kocurek jest przemiły, oswojony i łagodny.
Bardzo boi się innych kotów, nawet kotki sąsiadów, która waży może ze dwa i pół kilo.
Jak dostaje miskę nieustająco skanuje otoczenie, czy na horyzoncie nie pojawia się inny kot.
Jeśli się pojawia - nie kończy tylko zmyka wchodząc w nadświetlną.
Odpada zatem opcja "postawić budkę, karmić i niech sobie mieszka pod tarasem".

Co ważne - korzysta z kuwety. Przetrzymaliśmy go w piwnicy jedną noc przed kastracją i zachował się wzorowo.
I nie za bardzo może do tej piwnicy wrócić bo chociaż pomieszczenie ciepłe, czyste, ze światłem trochę dziennym i obfitym sztucznym to jest to piwnica z dala od ludzi.
Do Bombelków go nie dołączę. Maurycy prycha na Filipa (który w końcu wychodzi z klatki rekonwalescencyjnej) i go bije. Jak Maurycy prycha to Olaf też.
Wczoraj wnerwili mnie tak, że ja ich sprychałam. Się zadziwili bardzo. Ale się uspokoili.

Może ktoś by wziął Białaska na DT? Dowiozę. Zapewnię wyprawkę. Zapas jedzenia też.
On bardzo Gourmety lubi. Suche Sanabelle Outdoor, RC Outdoor. Ale w zasadzie zje wszystko - Animonde, Bozite, MAC's, Almo.

No i jest naprawdę milusi.
Nie wiem jak z dziećmi. Nie mam za bardzo skąd pożyczyć żeby sprawdzić.

Komu? Komu?

Re: Starszy brat Bombelków spod krzaka szuka domu Warszawa

PostNapisane: Śro paź 21, 2020 13:41
przez BombelkiSpodKrzaka
Tja. Jedenastego mam na pokładzie.
Do piwnicy Białasek wrócił. Na kilka dni. Teraz przebywa w eleganckim apartamenciku na piętrze. Do dyspozycji ma panoramiczne okno z widokiem na las oraz pełen węzeł kuchenkowo - sanitarny.
W Koterii powiedzieli, że jest agresywny 8O Tzn. jak go wyciągali z klatki żeby wykonywać różne zabiegi medyczne to gryzł i drapał.
Zabiegi medyczne były niezbędne bo się kotu ropień na żuchwie zrobił. Obecnie widać jedynie łyse miejsce z zaczerwienieniem.

Nie wyciągałam go na siłę znikąd więc nie potwierdzę.
Nie miałam problemu, żeby wziąć go na dworze pod pachę i nieść, zapakować go do transportera, dotykać łapek, dotykać brzuszka, czesać różnymi szczotkami, jeździć po futrze klejakiem do kudłów, zaglądać w uszy, ogłądać miejsce po ropniu. Bez problemu.

Zarobiłam wczoraj minusa za odkurzacz. Bardzo się boi. A odkurzyłam tylko na szybko wkoło kuwety z daleka od niego. Do końca dnia nie zaszczycił mnie spojrzeniem.
Dzisiaj dał mi szansę, bo świeże chrupeczki przyniosłam. Acana Wild Praire. Się nadadzą - stwierdził.

Co jeszcze? Nie kojarzy że okrągłe posłanko na parapecie służy do leżenia. Leży obok.
Lubi wyglądać przez okno. Ale traktora z kapustą się boi.
Załapał zabawę wędką. Piłeczką jeszcze nie.

Kilka fot poniżej.

Re: Starszy brat Bombelków spod krzaka szuka domu Warszawa

PostNapisane: Śro paź 21, 2020 13:48
przez BombelkiSpodKrzaka
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Starszy brat Bombelków spod krzaka szuka domu Warszawa

PostNapisane: Czw paź 22, 2020 19:08
przez LimLim
urodziwy jest :)

Re: Starszy brat Bombelków spod krzaka szuka domu Warszawa

PostNapisane: Nie lis 15, 2020 15:23
przez BombelkiSpodKrzaka
Ależ ten czas leci.
Trzy tygodnie mineły odkąd Białasek został numerem jedenaście.
Zrobił się bielszy i okrąglejszy.
Nauczył się do czego służą zabawki. Polubił myszki, mysze i wszelakie przytulaki-tarmoszaki.
Piłeczki zupełnie go nie bawią. Ani takie do turlania luzem, ani w torze. No dobra - zdaje się mówić - ale co z tego, że to się kula? :roll:
Za to wędka ze szczurkiem na końcu jest najlepsza. I widać, że radość sprawia mu gonienie, skakanie i łapanie.
A co najlepsze - jak złapie to się cieszy, a nie że - eee tam, złapałem to już się nie bawię.

Do tego jest przemiły i delikatny - nawet jeśli podczas miętoszenie łapie człowieka zębami to bardzo lekko.
Za moment zdjęcia wrzucę.

Re: Starszy brat Bombelków spod krzaka szuka domu Warszawa

PostNapisane: Nie lis 15, 2020 16:25
przez BombelkiSpodKrzaka
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Starszy brat Bombelków spod krzaka szuka domu Warszawa

PostNapisane: Nie lis 15, 2020 17:19
przez LimLim
Niezwykły ma ten kolorowy ogonek :)

Re: Starszy brat Bombelków spod krzaka szuka domu Warszawa

PostNapisane: Nie gru 06, 2020 17:36
przez BombelkiSpodKrzaka
Białasek w domu.
Okazało się, że dożywiany był także przed jednych z sąsiadów.
Wchodził, wychodził, wchodził, wychodził, zaczął znikać.
Zniknął.
Szukali ale tylko wrzucając ulotki do skrzynek.
A że skrzynka nie była sprawdzana to trochę z nami pobył.
Wrócił do domu, obiecali nie wypuszczać. A także zaczipować i zaszczepić. I troszczyć się bo to fajny kotek jest.

Re: Starszy brat Bombelków spod krzaka w domu

PostNapisane: Pt gru 11, 2020 19:03
przez LimLim
Super :D