Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
madrugada pisze:Czemu?
maczkowa pisze:madrugada pisze:Czemu?
pewnie dlatego, ze Jaga jest dużo śmielsza, a Yoda to cykorek mały bojący się nieznanych ludzi i gorzej adaptujący się!
Madie, nie za wcześnie po kastracji to przejście do nowego domu?
SabaS pisze:Ależ to szybko poszło, w ledwie miesiąc kociaki mają swoje domki. Na dzialce nie miałyby pewnie takiej szansy.Tosiatosia1, Madie a kociaki urocze. Zwłaszcza Yoda na ostatniej fotce i jego minka
SabaS pisze:Ależ to szybko poszło, w ledwie miesiąc kociaki mają swoje domki. Na dzialce nie miałyby pewnie takiej szansy.Tosiatosia1, Madie a kociaki urocze. Zwłaszcza Yoda na ostatniej fotce i jego minka
Gosiagosia pisze:Załapałam się na koniec adopcji sierotek. Widzę że trafiły na Super domki ale kciuki potrzymam.
Madie pisze:
Odnośnie pytania o czas, dziś była konsultacja u weta po kastracji. Pan doktor powiedział, że nie ma najmniejszego przeciwwskazania żeby nie jechał do własnego domu. Yoda tylko dostał vetomune bo jednak kilkukrotna zmiana miejsca, zabieg, znów nowy dom mogą mu dać w kość. Oby nie!
Madie pisze:SabaS pisze:Ależ to szybko poszło, w ledwie miesiąc kociaki mają swoje domki. Na dzialce nie miałyby pewnie takiej szansy.Tosiatosia1, Madie a kociaki urocze. Zwłaszcza Yoda na ostatniej fotce i jego minka
I tu jeszcze moje osobiste ukłony do mojego Marcina. Pojechał po Yodę i Jagę do Szydłowca z własnej woli, nawet nie musiałam się prosić, mimo że miał już dość tymczasów na jakiś czas Wierzcie mi, takiego to ze świecą szukać
Madie pisze:SabaS pisze:Ależ to szybko poszło, w ledwie miesiąc kociaki mają swoje domki. Na dzialce nie miałyby pewnie takiej szansy.Tosiatosia1, Madie a kociaki urocze. Zwłaszcza Yoda na ostatniej fotce i jego minka
Bardzo mi grupa FB pomogła warszawska, bo tak Jagę zauważyła Kaja ( choć byłam pewna, że zdjęcia Jagi znikną tam pod toną inny postów o młodszych kotach w ciekawszych kolorach) , a poza tym wyróżnianie ogłoszen na gumtree.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Burajulia i 85 gości