OTW21- czas Sorrunia :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie kwi 25, 2021 11:10 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

Ameryka 8O
wspaniale!
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46717
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie kwi 25, 2021 11:23 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

MalgWroclaw pisze:Ameryka 8O
wspaniale!

Tak, Monisiu, mieszkają w Seattle. Przenieśli się z dwoma kotami. Oba były razem z nimi podczas lotu. Jak się chce to wszystko można.
Gdy Enterek miał zostać adoptowany i "wywieziony do Luksemburga Bożenka od razu przelała fundusze na wszelkie formalności. Gdy jechali do Hameryki :wink: słowem nie pisnęli by mnie denerwować. Po zadomowieniu się dopiero uzyskałam informację. Nie chcieli mnie denerwować. Piękny gest. Tym piękniejszy, że wiem ile nerwów to wszystko kosztuje.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55379
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie kwi 25, 2021 12:21 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 882
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Nie kwi 25, 2021 15:29 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

Super wieści :piwa:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon kwi 26, 2021 8:04 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

Kochani bardzo Wam dziękujemy za pomoc. :1luvu:
Mało kiedy zaglądam na konto.
W środę jedzie Sorruś do onkologa więc zasoby sprawdziłam.
No i płatności trzeba porobić.

Wielkie, wielkie Dziękujemy :201494
Obrazek

Mały nie jest świadomy zamieszania wokół niego. Jest szczęśliwy to widać. Bardzo się zmienił. Nie jest już taką przylepą. Paniusia jest nadal najważniejsza ale już nie wisi na mnie. Zdecydowanie lepiej się czuje, to widać. Nie męczą go gorączki i bóle. Cały czas jednak jest na p.bólowych, sterydzie i jeszcze kilku lekach. Gada okrutnie. Marszczy swój nochalek i mrauka. Tonacja zmienia się w zależności od potrzeb.Gdy sobie umyśli, że ma się przytulić na przykład, to będzie skakał i darł ryja bez względu na to co robię. Okrutnie też jest zazdrosny. Warczy na kota, który akuratnie do mnie przyszedł. Lub, jak ostatnio, prawie Tami zlinczował gdy ta wlazła na stół. Na jego miejsce. Co on wyprawiał. I straszył. I gruchał. I z łapami leciał. I na nas zerkał z wyrzutem oczekując reakcji. Uspokoił się gdy ta znudzona zlazła. Bawi się. Na leniwca najczęściej. Potrafi zsunąć klatę swą sporą z pufa i wyciągniętą łapką kulać kulkę w torze. Tyłek nadal na miękkim spoczywa. Tak by nie spocić się. Nadal ściąga ścierkę i to mnie cieszy. Nadal nie znosi Teosia i boi się go. Przychodzi nad ranem na podusię i nakazuje głaski oraz tulanki. Biedna łapeczka jest bardziej 'sucha" i jakoś się wykrzywiła. Wystaje mu łopatka. Brzuszek po prawej stronie wypukły jakby bardziej. Torbiel chyba rośnie. Nic to, zobaczymy co będzie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55379
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon kwi 26, 2021 9:09 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

Myślę serdecznie o wizycie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46717
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon kwi 26, 2021 11:40 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 882
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Pon kwi 26, 2021 13:01 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

Nie mogę się dziś skupić. Patrzę za okno jednocześnie kontrolując monitor :mrgreen: Denerwuję się już wizytą małego.
Widzę przez szybę zmieniające się niebo. Urokliwy błękit przeplata się z jasnymi chmurami. By za chwilkę wiatr je zmiótł nasyłąjąc ciemne i burzowe. Pada śnieg. Moment tylko ale zdążył pokryć świat na biało. Widzę topolę rosnąca na skwerku. A właściwie jej koronę. Stara jest. Piękna. Wysoka. Samotna. Obserwuję jak zmienia się cały rok. Zawsze jest w każdej szacie urocza i dostojna. Często na jej nagich konarach przysiadają ptaki. A gdy obsypie się gęstwiną liści baraszkują w niej młode wiewiórki. Ganiając w berka klekoczą po swojemu. Pisklęta w gniazdach piszczą głośno. Gdy zaczynają fruwać rodzice wydzierają się na nie okrutnie. Często na naszym tarasie przysiadają młodziki. Jest na osi ich wyczynów. Stojąca miska z wodą jest oblegana przez ptasie towarzystwo. Cały ten zgiełk jest słyszalny przez otwarte okno. Cieszy uszy. Świadczy, że świat żyje. Jest coś innego nić liczby, klawisze i papierki.
Topola jeszcze w piątek łyskała gołymi konarami. A dziś pokryta jest już delikatnym, zielonym nalotem. Jakby otrzepała się barwnym pudrem. Jeszcze tak nieśmiało. Może i deczko niedbale. Ale pracuje nad swym wyglądem. Pannica stroi się powoli i dokładnie dopracowuje szczegóły swego stroju. Z dumnie uniesioną grzywą stawia drzewne czoło przeciwnościom losu. Użycza swych mocnych konarów odpoczywającym ptakom. Ciekawskim gołębiom, plotkarskim kawkom, kłótliwym srokom czy sejmikującym wróblom. Bez względu na pogodę, porę roku ...trwa zdobiąc skwerek od lat. Będąc stałym przystankiem dla całych pokoleń fruwaczy. Ciesząc moje oczy. Jest jak opoka. Mimo wiatrów, skwaru czy ulewnego deszczu czy nieokiełznanego mrozu i śniegu jest trwa by wiosną znów obudzić się do życia. I dać życie innym.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55379
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon kwi 26, 2021 16:39 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

Baaaardzo duuuzo kciukow za Sorutka.Najgorsze jest to oczekiwanie na wizyte u weta.Ja jak mam jechac z moja Hrabina to noc mam nieprzespana.Caly czas licze,ze eydarzy sie jakis cud i Sorus wydobrzeje.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4816
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Wto kwi 27, 2021 6:44 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

Spokojnego dnia!
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46717
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto kwi 27, 2021 7:03 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

Dziś był rano przymrozek ale nie tak duży jak wczoraj. Woda ptasia nie była tak ścięta jak wczorajszym rankiem. Ruda była całą noc na dworze. Znowu zamknęła Pani Teresa okienko nie sprawdzając czy jest. Śpi pod maskami aut i bardzo się boję ,że coś się jej stanie. Dziś moja kolej na las była. Buni i Czarusia nie było. zastanawiamy się z Januszem czy ktoś ich na terenie kortów jednak nie dokarmia teraz. Wcześniej były co dzień. czekały wręcz w połowie drogi by radośnie doprowadzić nas do misek. Jak jest cieplej mało kiedy ich widzimy. Za to, wychodząc dziś z lasu, zauważyłam JasnegoPingwina co szedł w stronę osiedla. Zawołany stanął i zawrócił. Zawsze idzie przez teren budowy więc nie widząc go zaczęłam wracać. A on siedział pod płotem i na mój widok zaczął gadać. No szok totalny mnie dopadł gdy i wdzięczyć się począł. Dał się pogłaskać. To kocurek. Piękny. Brudny ale nie taki chudy. Gdy już obmyślałam czy i jak go ucapić pani z psem go wystraszyła. Nigdy nie zwracał na mnie uwagi aż takiej. Potrafił przejść obok nawet nie rzucając okiem. Wiem o jego istnieniu od kilku miechów ale bardziej na "czuja" zakładałam, że chłopak. Bardzo mało go widuję. Bardzo jest też czujny i płochliwy. Poprawił się bo pierwszy raz go widząc, ujrzałam stertę kości. Nie ma stałych pór przychodzenia. Nie mogę zlokalizować też jego gniazda. Raz go widzę na kotłowni. Raz w lesie. Raz na płocie/za płotem parkingu na placu stadionu. Głupio się przyznać ale odetchnęłam, gdy zwiał. Nie wiem co bym zrobiła. Jak bym sobie poradziła z dorosłym kotem w ramionach. Jeśli by się dał zabrać.
Noc miałam kiepską. Janusz wczoraj bardzo źle się poczuł przed pracą. Nie chciał zostać. A potem nie odpowiadał na telefony. Wyobraźnia potrafi podsuwać różne opcje. A podobnie zawał się zaczął u niego. Rano odezwał się. Do lekarza iść nie chce. Bo praca...Bo koledzy zostaną... Bo dupek nie rozumie ,że po prostu porada może jest tylko potrzebna. Bo jest ważny. Że już miał numer zdrowotny za sobą. Nie jest z żelaza czy betonu. No, beton to on ma w mózgu. :mrgreen: Mam nadzieję, że odpocznie dziś. Wyśpi się. Sama mam lekarza ale podjadę autobusem (na kocie? :wink: ) czy podejdę. Nie mam daleko.
Tak cicho o kciuki dla TŻ-ta poproszę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55379
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto kwi 27, 2021 7:08 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

Asiu miej w dupie że nie chce iść. Siłą zawlecz. Dwa tygodnie temu mój znajomy w ciągu 2h się zabrał-zawał . 67 lat. Nie dyskutuj z nim nawet.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19664
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto kwi 27, 2021 7:16 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

meg11 pisze:Asiu miej w dupie że nie chce iść. Siłą zawlecz. Dwa tygodnie temu mój znajomy w ciągu 2h się zabrał-zawał . 67 lat. Nie dyskutuj z nim nawet.

Małgoś, nie zawlokę go. Na siłę nie da rady. Jak nie zechce to po prostu zareaguje. Nieraz przerabiałam. To taki typ, że mimo wyciągniętego numerka nie pójdzie. Już mu strach po zawale przeszedł. Przypomnienie ojca co udar go dopadł w Janusza wieku nie działa. Też zaczęło się od tzw zgagi.
Ostatnio edytowano Wto kwi 27, 2021 7:34 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55379
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto kwi 27, 2021 7:29 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

Mocno za Was trzymam :ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 882
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Wto kwi 27, 2021 8:08 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

Andrzeja zaczęło kłóć w klatce piersiowej, pogotowie dość szybko przyjechało, chłopaki pojechali z nim do szpitala i wrócili po rzeczy do domu jak pojechali z powrotem, nie było już do kogo. 2h-tyle. Janusz strasznie głupio robi :(
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19664
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości