OTW21- czas Sorrunia :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 06, 2021 14:28 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

maczkowa pisze:Kapitalne to jego zdjęcie i ta minka :)

To jest minka psotnego kotecka! :1luvu: :201461
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34251
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Pt maja 07, 2021 8:14 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 875
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Pt maja 07, 2021 8:56 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

Całą noc lało. Nie wiem kiedy zimnica i mokrzyzna nas opuści. Nigdy jeszcze chyba tak ponuro w maju nie było. Przyroda zatrzymała się "w rozwoju" chroniąc swoje pąki pod grubą pierzyną skorupki. Wszystko leniwie wychyla się na świat w obawie ,że nie przewidziana zmarzlina zetnie i ubije na amen.

Widziałam dziś chyba Gabrynię. Ale z dala to było więc pewności nie mam. Czy to ona? Martwię się ale to nic nie da. Dopóki nie zlokalizuję jej i nie będzie chętna współpracować, nie uda mi się jej ułapić. Jeśli urodziła, to mam nadzieję ,że malce siedzą w cieple. Tyle przygotowałam dziur/budek/załomków wypełnionych polarami, że nawet przenosząc swoim zwyczajem co tydzień dzieci, znajdzie ciepłe i suche schronienie. To wyjątkowo mądra kotka to nie przywlecze rodziny w stertę gałęzi. Chyba... Choć przy takich stertach są budki postawione ,zabezpieczone przed anomaliami pogody.
Mam wielką, prze wielką wiarę ,że ten rok nie przyniesie nam żadnych malców na tymczas. Na takie stwierdzenie nasi koci znajomi tylko za rechotali powątpiewająco :roll: Bólem serca jest cały czas na wspomnienie maluszków, które odeszły.

Rozmawiałam z Dużą Floreczka. Moja ukochana adopcja.
Wiecie, że Janusz cicho (i nie cicho) wyraża żale ,żem Florka oddała. To był jego kot. Wstrętny czarny drań Florkiem zwany, wiele miłości mu okazywał i przywiązania.
Florcio ma się dobrze. Za wspólnym porozumieniem nie zostaje zamykany w swym przytulisku gdy Ewa wychodzi do pracy. Nie ma jej nie ma czynnika zapalnego. Chodzi swobodnie po mieszkaniu. Po pierwszej takiej nocy nie był schowany w mysią dziurę tylko swobodnie domywał się na kanapie. Co prawda kałuża była przed kuwetką le to drobiazg. Chyba o tym pisałam ale jużem stara i mogę powtarzać się :mrgreen: Florciu i Łapka mogą nie być nigdy przyjaciółmi. Ale szukają siebie. Kocica nawołuje go. Zagląda ciekawie czy jest. Sprawdza co robi. Nasz kociczek ,wedle słów Dużej jest miziakiem wielkim. takiego świat nie widział. Ma apetyt. gada. Kuwetkuje. Lubi się z psem. Kocha balkon.
Niech im zdrowie i dobrobyt dopisuje a będę najszczęśliwsza.
Tyle tułaczki i bólu Florciu zaznał ,że teraz należy mu się miłość, ciepło, bezpieczeństwo i pełna miska.
kilka fotek takich z telefonu, okazyjnie zrobionych
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt maja 07, 2021 13:58 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

Asiu, czy ostatnio własnie miałaś dzieci Gabrysi, które niestety odeszły, czy coś mi sie pomieszało. A Florek to pan na włościach :ryk:
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 4808
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Sob maja 08, 2021 9:26 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

Tyle kotów się przewija, a każdy zostawia ślad łapki.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob maja 08, 2021 10:34 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

Myszorek pisze:Asiu, czy ostatnio własnie miałaś dzieci Gabrysi, które niestety odeszły, czy coś mi sie pomieszało. A Florek to pan na włościach :ryk:


Tak, masz dobrą pamięć. Mieliśmy u siebie 6 kociąt na tymczasie. Solo złapany został w maju. Pozostała 5 -Molly, Meggi, Missi, Mironek, Maximek we wrześniu. Niestety z całej szóstki uchował się tylko Maximek. Nie jest do adopcji. Nie zafunduję przyszłemu domowi jazdy z ew chorobą. A mam takie obawy. Nasz Solo, już jako spory dzieciak, obrobiony i odchowany , któregoś dnia nie wstał. Nawet tygodnia nie było gdy zmarł. Podobnie jak reszta rodzeństwa odszedł na FIP. Mają jakąś skazę. Boję się o te przyszłe dzieci Gabryni. Jest może nosicielem zabójczego genu. Tak sądzę. Ale nie przeskoczę spraw niektórych.
Dziś też jej szukałam. Wiem doskonale, że nie znajdę jej jeśli sama nie będzie chciała się ujawnić.

Po nocnej ulewie, opadach śniegu i zimnicy przyroda ruszyła 8O Za kotłownią jeszcze wczoraj łyse badyle dziś świecą sporymi liśćmi. Przykrywając bród i gruzowisko.
Przyroda jest nie samowita!

A teraz deczko uśmiechu. Yoda z sosny. :lol:
Yoda zaskoczył mnie swoim zmienionym w domowych warunkach charakterem. U nas wielki odważniak. Wszędzie pierwszy, wsadzający nosa w każdy kąt. Ciekawski i energiczny. W swoim Domu zmienił się w lękliwe kociątko. Bardzo przeżył przeprowadzkę. Mało nie przypłacił jej śmiercią tak się pochorował. Małgosia, jego Duża, na czas zauważyła coś niepokojącego i niezwłocznie zawiozła drania do weta. Było bardzo, bardzo źle ale udało się!

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Sosnę mijam prawie co dzień idąc do lasu.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob maja 08, 2021 12:00 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 875
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Nie maja 09, 2021 9:17 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

Kotom i ludziom dobrego dnia bez stresów.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie maja 09, 2021 12:54 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

Janusz śpi po nocy. Obiad ugotowany. Podłogi pomyte. Kuwety enty raz wybrane.
mam wrażenie straconego czasu bo ...nic nie robię. A zabrać się nie mogę. Mogłabym np szafy przetrzepać i zrobić coś co się nazywa porządkiem :mrgreen: Mała Marion ostatnio wielkie zrobiła wywalając wsio .
Sorruniek śpi obok. Lekko drży podczas polegiwania co mnie niepokoi. Ma skurcze mięśni ,czasem spore. Ponoć to "normalne" przy przykurczu. Odbija się na całym kocie taka zmiana. Coś przymykał prawe oczko. Darł koty z Teosiem to może zostało mu trzepnięte. Zobaczymy. Deczko dziwny jest. Obserwuję go z niepokojem. Dlaczego dziwny? Bo włazi na mnie i każe się tulić. Nie robił tego od czasu, gdy odpowiednie leki doktorka mu zaordynowała. Gdy szuka pociechy to jestem mu potrzebna. Ma apetyt. Przez okienko wyglądał. Kuwetka zaliczona. Oj, biedulek z niego okropny.
Marion chyba mi leje po chacie. Czekamy na zabieg. Jeden nie doszedł do skutku bo... Janusz źle drzwi domknął od dziewczyn pokoiku. Nie byłam pewna czy nie zeżarła sobie chrup stojących w kuchni. Zastałam ją w nocy biegającą radośnie po przedpokoju. Zabić to mało. Janusza. Teraz schowam wsio.

Na zabieg pojechała Zuzia. Kotka zbieracza śmieci. Młodego, opóźnionego lekko chłopaka. Nie raz go spotykałam gdy zostawiałam żarcie pod pojemnikiem w altance dla przychodzącego po południu kota. Zawsze mówiłam mu dzień dobry. Tak jakoś głupio wejść było i udawać, że nie ma nikogo. Milczał. Zdziwiony. Ale w którymś momencie odpowiedział mi. Zaczęliśmy rozmawiać. Kiedyś się pochwalił, że i on ma kociczkę. Spotkał ją przy którymś osiedlowym śmietnisku. Dał żreć. Zaczęła przychodzić i czekać na niego. Karmił tym co znalazł. A gdy były mrozy wziął ją by nie umarła. Śliczna, zadbana, otwarta burasia. Kochana to widać. Z wielką czułością o niej mówił. Chłopak opiekuje się też bardzo chorą matką. Mam nadzieję, że wszystko u nich ok. Nie chcę ich nachodzić bo wstydzą się swego siedliska. Ale oddzwania , pisze gdy pytam. Potem wezmę ją na zdjęcie nici , odrobaczenie. Zostawiłam karmę mokrą i suchą. Danka, która wie o kogo chodzi, mówi ,że to dobry człowiek. Choć mocno zagubiony i łatwowierny. Nie raz skrzywdzony i wykorzystany został przez ludzi. Wie, że karmy nie sprzeda tylko kotka dostanie. Będę mu podrzucać co i raz worek suchego i saszetki by nie karmił Zuzi resztkami np kośćmi. Bo mu się to wymknęło gdy rozmawiałam o przygotowaniu do zabiegu.
Trzymajcie za Zuzinkę kciuki :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie maja 09, 2021 13:38 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 875
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Nie maja 09, 2021 18:14 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

:ok: :ok: :ok: :ok: lecą kciukasy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie maja 09, 2021 18:24 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

ASK@ pisze:
Trzymajcie za Zuzinkę kciuki :ok:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19498
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie maja 09, 2021 20:41 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

:ok: :ok: :ok:
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Nie maja 09, 2021 20:42 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Nie maja 09, 2021 21:26 Re: OTW21- czas Sorrunia :(

:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21524
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 72 gości