Miau.PL

Też jakoś "mało czuję" te Święta. Oby to już ostatnie takie dziwne...

Dla Was również: ZDROWYCH ŚWIĄT!
I dla siostry, i dla Pani Izy!

Nul pisze:Też jakoś "mało czuję" te Święta. Oby to już ostatnie takie dziwne...

Dla Was również: ZDROWYCH ŚWIĄT!
I dla siostry, i dla Pani Izy!

I ja czuję podobnie, takie Święta nie-Święta, eh.
Dołączam życzenia ode mnie!
Dużo zdrowia i spokoju!

Dziękuję Wam wszystkim

Śliczne, dziękuję
Chyba wszyscy jeszcze śpią, bo ulice wymarłe. Czasem tylko ktoś pojawi się z psem. Smutno jakoś. Byłam już nakarmić ptaki i czarnuszka. Kot ma już ładne oczka Powolutku szykuję się do wyjścia do siostry, po drodze wstąpię do Kulek. Dam im tylko trochę mokrej i suchej karmy, głodne nie będą, mam nadzieję. Mam trochę do dźwigania, a to spory kawałek.

Dzięki
Bardzo dziwny ten dzień. Nic nie robię, a jestem tak zmęczona, jakbym orała całe hektary Ani pisać, ani gadać mi się nie chce
U Kulek byłam, zastałam tylko Lilę, która mnie nie poznała To chyba dlatego, że byłam ubrana nieco bardziej "wyjściowo"

Takie coś pojawiło się wczoraj Na ścianie garażu. Sympatyczne, prawda?

Sympatyczne
Lila nie poznała karmicielki? No co to się wyprawia - to jak przesunięty koci prima aprilis!

Chyba w nocy był mróz, bo w misce dla gołębi był lód Nadal jest zimno, ale świeci słońce. Gołębi jest mniej, chyba samiczki wysiadują jajka. Czarnuszek był, zrobiłam mu zdjęcia

Widać, że oczka już ładne
Dzisiaj bezdomniaczki nie dostaną mięsa, ale puszki i suchą karmę. Mam nadzieję, że się zjawią w komplecie, bo zawsze się denerwuję, czy coś się któremuś nie stało. Tam są tory kolejowe, ruchliwe ulice, wszystko być może.

Dziękuję
Wróciłam już od Kulek. Bardzo szybko mi dzisiaj poszło, bo była tylko gotowa karma.Tylko czarnuszek dostał mięso, zjadł wszystko ,trochę mokrej i suchej zostawił, ale malutko. Kulki, a była tylko Lila i Sreberko, dostały Bozitę, która im wyjątkowo smakowała Suchą też nie pogardziły. Niestety, kici z ciemnym pyszczkiem nadal nie ma Naprawdę mam czarne myśli. Miski pod drugim transformatorem puste, ale przecież nie wiem, które tam się stołują. Jedzenia mi nie żal, bo skoro znika, to zjada coś, co jest głodne , ale bardzo chciałabym upewnić się, że koty, które znam są zdrowe.
Karmienie puszkami i suchą karmą jest łatwe i szybkie, ale wychodzi drogo. Od czasu do czasu można sobie jednak na to pozwolić.

Oczka ładne i czarnuszek ładny!

Rano wstałam i nie mogłam oczom uwierzyć. Wszystko przykryte śniegiem

Ja wstałam nieco później, więc nie wiem, czy Kraków miał kołderkę śnieżną rano, czy nie...
Teraz to po prostu buro, szaro i zimno. nie wiem, czy chcę wychodzić - praca zdalna ma pewne plusy...

Ciepła życzę! I się nie przezięb, bo chyba jutro szczepienie? Trzeba być zdrowym, żeby nie zdyskwalifikowali...