Strona 13 z 217

Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

PostNapisane: Czw mar 26, 2020 10:56
przez ewar
Dziękuję :1luvu: To ładna kotka, ale najładniejsza jest Sreberko, ma cudne zielone oczy. Kocia mamusia też jest śliczna, tylko brudna. Taki koci aniołeczek.

Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

PostNapisane: Czw mar 26, 2020 13:09
przez ewar
Sreberka dzisiaj nie widziałam, były za to kocurki, czarny i pingwinek. Kocia mamusia była, owszem, ale do klatki nie wejdzie za nic w świecie :( Wyrzuciłam w końcu na trawę wędzoną rybę i mięso i wtedy zabrała się za jedzenie. Nie mam już pomysłu, co robić.

Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

PostNapisane: Czw mar 26, 2020 14:01
przez Koki-99
Masz kupę roboty. I wydatków :strach: Mam nadzieję, że o siebie też dbasz.
A skąd przypuszczenie, że Sreberko może być już wysterylizowana?

Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

PostNapisane: Czw mar 26, 2020 14:30
przez ewar
Sreberko jest szczupła, jakoś inaczej się zachowuje. Nie wiem, może to tylko pobożne życzenie?
Tak, Koki-99, mam mnóstwo zajęć. Dzisiaj zrobiłam sporo kilometrów, bo i lecznica i po drodze zakupy, potem łapanka, nieudana zresztą :( W domu sporo kotów, trudno mi wszystko ogarnąć, przyznaję. Do tego dochodzi fatalna psychika. Jestem wprawdzie twarda baba, ale nie jest mi fajnie i już.

Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

PostNapisane: Czw mar 26, 2020 16:16
przez ewar
Mam wyrzuty sumienia, że dzisiaj nie byłam pod hutą :oops: To przez łapankę, Kulki też niewiele dostały. Jutro podjadę, nakarmię koty porządnie. Pogoda robi się ładna, jest ciepło, słonecznie. Noce jednak zimne, parę dni temu dołożyłam świeże ścinki polarowe do kociej budki. Pan od pekinek, który bywa tam rano mówił, że Sreberko w tej budce śpi. Jest czyściutka. Kocia mamusia chyba w jakiejś piwnicy, bo jest szara z brudu :(

Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

PostNapisane: Czw mar 26, 2020 16:50
przez Nul
Ciesze się. że z Lilką się udało :)

Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

PostNapisane: Czw mar 26, 2020 17:26
przez ewar
Ja też. Dobrze, że to był sam początek ciąży, łatwiej mi to "przełknąć". No i cztery koty mniej, które mogłyby skończyć tak, jak rodzeństwo Lilki :( Przecież z sześciu kociaków tylko ona przeżyła. Kocury ciachnięte, to też się liczy. Wyglądają na zdrowe, ale wciąż pamiętają traumatyczne przejścia. Kiedyś zapomną. Będę je podkarmiać, to oczywiste, ale chciałabym, aby było tam pięć kotów, a nie kilkanaście.

Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

PostNapisane: Czw mar 26, 2020 19:37
przez Koki-99
Ewar, a czy one mają podcinane uszka, te które już są ciachnięte? Mnie wet pytał czy znaczyć Krówkę, ale powiedziałam, że będę domu szukać, więc nie. Mówił, że zawsze woli zapytać. Ale takie wolnożyjące chyba lepiej żeby miały.

Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

PostNapisane: Pt mar 27, 2020 7:17
przez ewar
Kiedyś nacinałam kotom uszka ( nie ja, wetka, oczywiście). Jadzia i Benia mają. Ostatnio nie wypuszczałam żadnego kota i nie było takiej potrzeby, właściwie nadal nie ma. O Kulkach dowiedziałam się ze strony stalowowolskiej kociej fundacji. I co? I nikt się nie zainteresował, zero reakcji. Owszem, na początku wiele osób przychodziło, było mnóstwo karmy, pojawiły się budki, ale tylko tyle. Zrobiło się zimno i już nikt oprócz mnie i pana od pekinek tam się nie pojawia. My wiemy, które koty są ciachnięte.

Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

PostNapisane: Pt mar 27, 2020 13:30
przez ewar
Piękna pogoda dzisiaj, chociaż znowu wieje bardzo silny wiatr. Pod hutą byłam i nakarmiłam Jadzię. Wsunęła michę mięsa, poprawiła suchą karmą, trochę mokrej też zjadła i poszła za siatkę.
Obrazek
Podjechałam też do Kulek, Sreberko pojawiła się natychmiast
Obrazek
Mięso jadła wręcz łapczywie, niewiele zostawiła dla pingwinka, który jest teraz bardzo ostrożny.
ObrazekObrazek
Spokojnie, jedzenia dałam sporo, głodny nie będzie.
Kocią mamusię spotkałam na trawniku, dla niej zostawiłam mięso. Wyszła z krzaków dopiero jak się oddaliłam. Zdjęcie zrobiłam z zoomem, nie da się inaczej.
Obrazek

Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

PostNapisane: Pt mar 27, 2020 15:05
przez mir.ka
[quote="ewar"]Piękna pogoda dzisiaj, chociaż znowu wieje bardzo silny wiatr. Pod hutą byłam i nakarmiłam Jadzię. Wsunęła michę mięsa, poprawiła suchą karmą, trochę mokrej też zjadła i poszła za siatkę.
Obrazek
:1luvu: :201461

Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

PostNapisane: Pt mar 27, 2020 16:30
przez ewar
Z Jadzią jest taki problem, że bardzo się boi. Nie mnie, ale nerwowo rozgląda się na boki, czy ktoś/coś się nie zbliża. Muszę czekać, aż się naje, a je bardzo powoli. Z Kulkami jest odwrotnie, muszę się oddalić, aby zaczęły jeść.

Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

PostNapisane: Pt mar 27, 2020 16:58
przez ewar
Myślę o biednej Lilusi, która na pewno przerażona czeka w klatce, aż będzie mogła wyjść na wolność. Jutro zaniosę jej surowe mięso. Nie chcę za często odwiedzać lecznicy, ze zrozumiałych względów, ale załatwię to szybciutko. Leki dla Beni i Tino mam. Bardzo długo potrwa ich kuracja, ale wet mnie uprzedził.
O, tu jest strona moich wetów. https://pl-pl.facebook.com/CentrumMalychZwierzatARGOS
Naprawdę dobrze wyposażona lecznica.
waanka, bardzo dziękuję za pomoc :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

PostNapisane: Pt mar 27, 2020 17:18
przez Gosiagosia
Kciuki za Lilkę :ok: :ok:

Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

PostNapisane: Sob mar 28, 2020 13:04
przez Gosiagosia
Obrazek