Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie wrz 20, 2020 7:40 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Dziękuję :1luvu: i nawzajem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie wrz 20, 2020 9:32 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

ewar pisze:Mania i Amber ( córeczki czarnej Meli) mają się dobrze. Mania "myje " Dużej włosy, Amber często zasypia na kolanach.
ObrazekObrazek
Pusia zrobiła się kotem łóżkowym 8O W ogóle ma się naprawdę dobrze. Jest teraz leciutka, dredy jej nie przeszkadzają i może nawet wysoko skakać. Tutaj na oparciu fotela
Obrazek
Wcześniej po goleniu była jaśniutka, prawie biała, a teraz jest ciemna, nie wiem dlaczego.
Grubas Wituś pokazywał mi język :mrgreen:
Obrazek


Pusia kot-wysokopienny w poważnym wieku :wink:

Moze Witus chciał sie pochwalić ślicznym jęzorkiem
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72782
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie wrz 20, 2020 12:16 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Pusia jest bardzo ożywiona, nie mogę się nadziwić zmianie, jaka zaszła u kotki. Ten lek na apetyt jest jakiś powerfulny bardzo. Ona co chwilę podchodzi do miski. Oby tak dalej :ok: :ok: :ok: Witusia chyba nóżka już nie boli, bo biega jak szalony, głównie z Mimkiem. Niezbyt mi się to podoba, bo znowu może być jakaś kontuzja. Mimek jest ogromnym, ciężkim kocurem, może niechcący uszkodzić Witusia. Z drugiej strony, cieszę się, że Wituś ma trochę ruchu, bo grubas z niego :D
Byłam pod hutą i u Kulek. Jadzi nie ma :( , a frekwencja u Kulek też taka sobie. Była Lila, oczywiście
ObrazekObrazek
To naprawdę ładna, zgrabna i czyściutka kotka, ale mało fotogeniczna :(
Był też czarny kastrat Atol
Obrazek
Kociej mamy i Sreberka nie widziałam, jedzenie zostawiłam, może przyjdą. Trochę tam hałaśliwie, bo u bezdomnego w krzakach imprezka :wink: To blisko kociego domku, obok torów.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie wrz 20, 2020 18:16 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Kolacja zjedzona, leki podane, koty więc śpią. Czarnuszek też dostał kolację, podzieli się dzisiaj nią ze Zdzichem. Nie wzięłam aparatu, a może byłyby dobre zdjęcia, nie wiem. Coś mi się wydaje, że czarne to kotka.
Udało mi się zrobić zdjęcia paru fantom na bazarek, jutro chyba go zrobię, już zapraszam.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie wrz 20, 2020 19:09 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Może nie przegapię? :D
Dobranoc wszystkim! :201461
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11232
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 21, 2020 10:49 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Zapraszam na bazarek.Link w moim podpisie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon wrz 21, 2020 18:20 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Z Pusią w porządku, jak na razie ( odpukać!!!!!). Bardzo ładnie je, nie wymiotuje, kuwetka OK. Oby tak dalej :ok: Jutro kończy 18 lat i 7 miesięcy i dopiero w tym wieku zdecydowała się spać w moim łóżku 8O
Gruby Wituś biega, ale nie skacze. Nie wiem, kiedy kości się wzmocnią, mam nadzieję, że niedługo. On ma też problemy z oczkami, zatykają mu się kanaliki łzowe. Dzisiaj rano miałam takie mięso nie pierwszej chyba świeżości(?) i Wituś nie bardzo chciał to jeść. Był głodny, pomyślałam, że może zdecyduje się na kocią karmę. Nic z tego. Aha, inne koty jadły to mięso.
Byłam nakarmić czarnuszka. Tym razem do miski pierwszy podszedł Zdzicho. Kucnęłam, pokiciałam, myślałam, że podejdzie, ale wydawał jakieś dziwne dźwięki, jakby chciał mi powiedzieć, żebym go zostawiła w spokoju, bo jest głodny, a mu przeszkadzam :mrgreen:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto wrz 22, 2020 6:27 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Znowu zapowiada się upalny dzień. Fajnie, bo koty będą mogły powygrzewać się na balkonie.
Pusia nadal w niezłym stanie. Ładnie je, dopomina się o jedzenie. Dzisiaj też w nocy przyszła do łóżka, spała na mojej kołdrze :lol:
Aha, w Rossmannie pojawiła się nowa karma Shelma :mrgreen: Kupiłam, koty chętnie ją jadły. Dałam jedną saszetkę dla Tino p.Izy do wypróbowania, koleżanka też kupiła swoim kotom, czekam na opinię.
Po śniadaniu trzeba pospać, prawda?
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto wrz 22, 2020 7:48 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

ewar pisze:Znowu zapowiada się upalny dzień. Fajnie, bo koty będą mogły powygrzewać się na balkonie.
Pusia nadal w niezłym stanie. Ładnie je, dopomina się o jedzenie. Dzisiaj też w nocy przyszła do łóżka, spała na mojej kołdrze :lol:
Aha, w Rossmannie pojawiła się nowa karma Shelma :mrgreen: Kupiłam, koty chętnie ją jadły. Dałam jedną saszetkę dla Tino p.Izy do wypróbowania, koleżanka też kupiła swoim kotom, czekam na opinię.
Po śniadaniu trzeba pospać, prawda?
Obrazek


oczywiscie :)
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72782
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto wrz 22, 2020 8:21 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Sto lat Pusiu :birthday:
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2263
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Wto wrz 22, 2020 9:34 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Dziękujemy :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto wrz 22, 2020 14:45 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Padam na twarz :( Znajoma zawiozła mnie z klatką-łapką do Kulek. Nie było ani kociej mamy, ani Sreberka :( Znajoma ma ponad 80 lat, chociaż trzyma się świetnie, ale nie mogę jej zbytnio angażować. Klatka-łapka jest u siostry. Bliżej od niej do Kulek niż ode mnie. Będę jeździła rowerem, zostawiała go pod blokiem u siostry i na piechotę z klatką-łapką będę chodziła do Kulek. Jak się coś złapie, to telefon i znajoma podjedzie. Jeśli nie, klatkę-łapkę zanoszę do siostry. Ona zachwycona nie jest, bo to pedantka i takie coś jej przeszkadza, ale może jakoś przeżyje. Szłam na piechotę, zaniosłam kotom jedzenie, bo miski były puściutkie. Lila od razu zabrała się za jedzenie, po drodze widziałam burasa, szedł w kierunku kociego domku. Tyle kotów było.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto wrz 22, 2020 18:08 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Czarnuszek i Zdzicho byli. Coś mi się wydaje, że Zdzicho zaczyna mnie kojarzyć, podchodzi coraz bliżej. Piękne koty, oba, naprawdę.
Domowe koty też po kolacji, starsze śpią, tylko Wituś szaleje w szeleszczącym tunelu. Urósł, przytył, nawet bardzo, ale to wciąż najsłodsze stworzenie pod słońcem :1luvu: Zawsze radosny, pełen życia, wszystko go cieszy. Wystarczy na niego popatrzeć, a już wywala gruby brzuszek do miziania. Nadia tylko śpi i je, w takiej kolejności. Zaczyna mnie to trochę niepokoić. Narkolepsja, czy coś takiego? Kot dla pedanta. Nie interesuje jej nic, co nie jest przeznaczone dla kota. U mnie kotom wolno wchodzić na stół, korzystają z tego, Nadia nie. Najchętniej zamieszkałaby na balkonie. Perfekcyjnie korzysta z kuwety, kryta jej bardziej odpowiada, ładnie zagrzebuje urobek. Z miseczki też nigdy nic nie wypadnie na zewnątrz. Nie narzuca się, ale głaskana, czy przytulana pięknie mruczy, potrafi też być wdzięczna za zabawę z nią, koci ideał, po prostu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto wrz 22, 2020 21:24 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Tak sobie zestawiłam iba ostatnie posty i mi wyszło, że Nadia to... kot dla Twojej siostry :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11232
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 23, 2020 6:45 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Niestety, żaden kot nie jest dla mojej siostry :wink:
Chyba będę musiała zabrać Nadię do weta, za dużo śpi i za szybko oddycha. Nie podoba mi się to.
A Pusia wciąż śpi ze mną :lol: Po tylu latach 8O Urocze to, naprawdę. Ogromny szacunek dla moich wetów, że ją wyciągnęli z kiepskiego naprawdę stanu. Bałam się, że nic się już nie da zrobić, a jednak. Ufff!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości