Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sie 12, 2020 13:44 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Ewa, to nie tak, że chcę się wymądrzać. Wiem, że masz doświadczenie kocie, że maluch jest pod opieką wetów, ale...
Doświadczenie zyciowe - wiedza ogólnie o żywieniu ludzi, dzieci, jak funkcjonują zwierzaki bezdomne moim zdaniem nie pozwalają przyjąć, że Wituś, przy tym jak był żywiony mógł się w ciągu takiego okresu nabawić niedoborów o takiej skali,która powodowałaby widoczne odwapnienia, łamania kości - bez innego, towarzyszącego problemu.
Do niedawna był na mleku matki, która u Ciebie była też dobrze odzywiana ( no chyba, że leki, które dostawała ona coś namieszały ), mięsko dostawał na smaczka. Jak zaczął więcej go jeść jadł tez twarożek, zółtko, dostawał witaminki, a nie samo mięso. To nie tak, że miesiącami był na monostajnej i niedoborowej diecie. OD kiedy nie ssie Nadii? Wiem, ze to maluch, potrzebuje wapnia do wzrostu, ale na litość, przecież tak szybko aż takie skutki nie powstają. Drązyłabym bardzo diagnostyke, bo nie wiem, czy weterynarze trochę nie poszli na łatwiznę na zasadzie, że je samo mieso, to problem jasny. W razie czego- pomogę trochę finansowo, jak będą zlecane badania.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7117
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Śro sie 12, 2020 15:38 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Mnie też się to wydaje dziwne, ale będę w lecznicy i pogadam. Nie chodzi o pieniądze, ale o zdrowie kota, dziękuję jednak za propozycję pomocy :1luvu: Wczoraj zapłaciłam 150 zł i tylko wiem, że nóżka złamana i że kości są odwapnione. Serce krwawi, bo to jest kotek o tak cudownym charakterze, taki mądry, wesoły, a przyplątało się jakieś świństwo :( Faszeruję go wapniem, witaminami, na siłę daję kocią karmę, bo tyle na razie mogę. On się bawi, tak jak może, wywala brzuszek do miziania i mruczy pięknie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55014
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 12, 2020 15:50 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Witusiu :201461 :201461 :201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72811
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sie 12, 2020 16:00 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Dodam, że ja nigdy nie rezygnuję z badań, robię, co jest zlecone.
Obrazek
A to moje cudo :1luvu:

ObrazekObrazekObrazek
Obrazek
Coś mi się nie podoba lewe oczko, ale wlewam mu ( tak!) sól fizjologiczną.Powinno pomóc. On się przy tym nawet nie wyrywa, nie miaukoli. To jest taki kochany kotek :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55014
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 12, 2020 16:28 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Witusiu trzymamy kciuki za Twoje zdrówko. :ok: :ok:
Nie daj się chorobie. :201461
Zdjęcia Rozczulające

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25554
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 12, 2020 18:02 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

:oops: :oops: :oops:
Przepraszam, że wtracam "swoje trzy grosze". Mój ... syn w okresie wzrostu miał bardzo silny bol. Nie mogł prawie chodzić. Problemem byl zbyt szybki rozwoj. Kości nie podarzaly za szybkim rozwojem. Były "luki". Brakowało wapnia. Chlopakowi prawie lamaly sie kości. :cry: Niestety, musiał pozegnac się wtedy z aktywnym uprawianiem pilki noznej.
Koty... to prawie człowiek. :idea:
Lucas 2014

lucas 2014

 
Posty: 2994
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Śro sie 12, 2020 18:48 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Wiem, że tak się dzieje. Moja była uczennica w ciągu wakacji urosła ...12cm. Też miała problemy. Moja córka miała złe wchłanianie wit.D, była niemowlęciem, kiedy na szczęście to zdiagnozowano. U Witusia każdy scenariusz jest możliwy. Wet też przyznał, że może mieć upośledzone wchłanianie wapnia, ale tylko sugerował zmianę diety. Ta nadczynność nadnerczy mnie zastanawia, należałby to ewentualnie wykluczyć.
Wituś teraz śpi w drapakowej budce. Dałam mu na siłę trochę mokrej karmy, potem była mięsna kolacja, z suplementami, oczywiście.
Nakarmiłam mojego czarnuszka
ObrazekObrazek
Na zdjęciach ma taki niezbyt ładny pyszczek, ale w realu jest prześliczny :1luvu:
Sąsiedzi "sprawili" sobie kotkę
ObrazekObrazek
Kotkę zmarnują :( , a jak się im znudzi, to wywiozą na wieś. Dorośli ludzie, dzieci tam nie ma. Biedna kocina :(
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55014
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sie 12, 2020 19:31 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Smutne :cry:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3597
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Czw sie 13, 2020 8:07 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Chciałabym się mylić. Mieli ładnego szczeniaczka, szybko go oddali.
Zapowiada się upalny dzień. Na balkonie już bardzo gorąco, Nadia wygrzewa się w słońcu. Reszta kotów w domu. Wituś szaleje z zabawkami, nie wygląda, aby go coś bolało. Tego kotka nie da się nie kochać. Kiedy siedzę na kanapie, kociak wdrapuje się, kładzie koło mnie i zasypia. Wczoraj rozmawiałam przez telefon i majtałam wędką. Wituś łapał ją na leżąco. W którymś momencie patrzę, a Wituś śpi z brzuchem do góry. Zasnął w trakcie zabawy :lol: Na wołanie " Wiiituś !" przybiega, ile sił w nóżkach. On jest szczęśliwy, to się czuje.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55014
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sie 13, 2020 8:45 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Moje seniorki.
Pusia ma 18,5 roku
Obrazek
A Gucia skończyła 14 lat
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55014
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sie 13, 2020 8:51 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

bardzo lubię czytać, jak o nim piszesz, Ewa :) i tak trzymam kciuki, by udało się znaleźć i wyeliminować paskudztwo, co go podgryza i by udało się dietę rozszerzyć!
I Ewa, ja nie mam wątpliwości, że wykonujesz wszystkie zalecenia lekarskie i że "nie chodzi" o pieniądze. Ale, jak nie patrzeć, w jakims momencie zawsze te pieniądze zaczynają odgrywać rolę, więc jeśli byłaby potrzebna droga diagnostyka, albo może nie jednorazowo droga, ale narastająca paskudnie- daj znać, nawet na pw proszę - ile będę mogła pomogę, bo ... warto :)

A kociaki są super, wszystkie :)

I już, jak mi się wylał worek z nadrabianiem odpowiedzi, to napiszę - moim zd. na to, że Twoje koty są takie łagodne, spokojne, akceptujące się nawzajem, ogromne znaczenie ma Twoje zachowanie, to, że jesteś spokojna, łagodna wobec nich i ogólnie, nie słysza krzyku- wyluzowane koty świadcza o właścicielu najbardziej. Przekonałam się o tym na swoim przykładzie, jeszcze niedawno mówiłam, że wszystkie moje koty sa super towarzyskie, akceptujące nowych przybyszy, dogadują się- totalnie bezproblemowe. Już nie. Bo z bardzo różnych przyczyn ja się stałam chodzącą bombą, ciągle jestem zdenerwowana, podminowana, reaguję wybuchowo, zdarza się, że krzyczę na psy i choc niby nie dotyczy to kotów- to widzę, jak bardzo na koty i to w zasadzie wszystkie, nawet te najbardziej wyluzowane, to wpływa! Więc- dobrze być Twoim kotem ;)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7117
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Czw sie 13, 2020 8:51 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

ewar pisze:Moje seniorki.
Pusia ma 18,5 roku
Obrazek
A Gucia skończyła 14 lat
Obrazek

:201461 :1luvu: ale Pusia ofutrzona, jej to już faktycznie przyda się golenie, ale ani po Pusi ani po Guci zupełnie nie widać wieku. Śliczne są :love:

SabaS

 
Posty: 4514
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Czw sie 13, 2020 8:58 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

ewar pisze:Dodam, że ja nigdy nie rezygnuję z badań, robię, co jest zlecone.
Obrazek
A to moje cudo :1luvu:

ObrazekObrazekObrazek
Obrazek
Coś mi się nie podoba lewe oczko, ale wlewam mu ( tak!) sól fizjologiczną.Powinno pomóc. On się przy tym nawet nie wyrywa, nie miaukoli. To jest taki kochany kotek :1luvu:


rozczulające :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72811
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sie 13, 2020 9:05 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

maczkowa, dzięki :1luvu:
To prawda, że koty bardzo odczuwają nasz nastrój. Miałam kotkę, która w lecznicy miała opinię dzikiej. Nie była. U mnie w domu wyluzowała się, można z nią było zrobić wszystko. Kochała dzieci. Teraz i Nadia się uspokoiła. Ale to zasługa moich kotów, naprawdę. One są bardzo miłe.
Sabciu, to prawda, że po nich nie widać wieku. O Pusię się trochę boję, bo jednak narkoza to obciążenie dla organizmu, ale ona jakoś dobrze ją znosi, teraz co pół roku musi być golona. Nie da się inaczej. A Gucia to najmniej problemowy kot ze wszystkich. Jak się trochę ogarnę, to zrobię jej kontrolne badania, profil geriatryczny. Ona kocha tylko mnie, koty toleruje, ale nie przyjaźni się z nimi. Od zawsze taka była.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55014
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sie 13, 2020 12:23 Re: Koty z Hucianego Grodu.Wituś chory..

Znów podkradłam troszkę zdjęć Twoich kotów! :) W tym Pusię - wciąz ją uważam za śliczną!

Wituś z nadją na tym kocim posłanku tzn. na posłanku z kotem - napatrzeć się nie mogę...

Benia i Mimek - aż trudno odróznić, gdzie się które zaczyna, a gdzie kończy :) zartuje, ale kiedy wczesniej oglądałam na malutkim ekraniku, to takie własnie wrażenie było :)

Miejcie się zdrowo! Też Witusiowi pomogę, gdyby co... Miau... :201461
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11239
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 147 gości