Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt cze 05, 2020 7:31 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Spieszę donieść, że Wituś robi kupki do kuwety :ok: Wciąż jednak nie chce jeść kociej karmy :wink: Nie rozumiem tego, ale tak jest.
Czarnego bezdomniaczka wczoraj nie widziałam, ale jedzenie zostawiłam. Sprawdzę, czy zniknęło.
Jest dzisiaj dość ciepło, ale słońca na razie nie widać. Pusia oczywiście na balkonie, to już rytuał.
[quote="nowakowski912"]Pusiaaa, sto lat! :201461 :1luvu:
Witamy na forum i dziękujemy za życzenia :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55013
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt cze 05, 2020 9:45 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Dostałam miłego maila od Dużych Motki. Kotka ma się świetnie, przez pandemię i stałą obecność Dużych w domu, stała się wręcz namolna. Sama wskakuje na kolana, domaga się głasków, co wzbudza zachwyt domowników. Najmłodsza Duża ( przedszkolak) wzięła udział w konkursie na zabawki z recyklingu. Oczywiście zrobiła zabawki dla Motki. Urocze, prawda? To naprawdę miły, ciepły domek - marzenie.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55013
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt cze 05, 2020 10:26 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

ewar pisze:Dostałam miłego maila od Dużych Motki. Kotka ma się świetnie, przez pandemię i stałą obecność Dużych w domu, stała się wręcz namolna. Sama wskakuje na kolana, domaga się głasków, co wzbudza zachwyt domowników. Najmłodsza Duża ( przedszkolak) wzięła udział w konkursie na zabawki z recyklingu. Oczywiście zrobiła zabawki dla Motki. Urocze, prawda? To naprawdę miły, ciepły domek - marzenie.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Super domek :1luvu: :1luvu:
A jak Nadia się czuje?

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25554
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 05, 2020 12:20 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Gosiagosia pisze:A jak Nadia się czuje?

Nie zauważyłam żadnych zmian. Może troszkę mniej je, ale to zrozumiałe. Nie ma wiele ruchu, już wie, że miska zawsze jest pełna, nie musi najadać się na zapas. Dba o synka, karmi go, myje..itd. Kotów wciąż się boi, kratka w drzwiach musi być zasłonięta. Niepokoi mnie tylko ten wzdęty brzuch.
Dzisiaj strasznie parno, może będzie burza? W domu się tak nie boję, ale jak jestem na zewnątrz to panikuję :oops:
Jadzia zdecydowanie lepiej wygląda, ładnie zjadła, oby tak dalej :ok: Lilusia była pod podłogą, mogę być spokojna o nią, na pewno nie będzie głodna. Koło domku nie było żadnego kota, puste miski były na zewnątrz ( pies? ), nałożyłam karmy, koty powinny przyjść na posiłek. Widziałam na torach kocią mamę, zna dwa miejsca, gdzie jest karma, znajdzie, jak będzie głodna.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55013
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt cze 05, 2020 12:27 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

U nas też parno, pochmurno ale ciepło.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25554
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 05, 2020 14:29 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

U nas dokładnie tak samo. Wieje silny wiatr, nie wiem, co on przyniesie. Rozgoni chmury, czy wręcz przeciwnie?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55013
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 06, 2020 7:09 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Wieczorem trochę popadało, ale zdążyłam nakarmić czarne coś przed deszczem. To chyba jest kocurek, chwilę mogłam się przyglądnąć. Wnioskuję po pyszczku. Wiem, że to głupie, ale takie mam wrażenie.
Dzisiaj balkon był otwarty całą noc. Kotom się to podobało, ale jak im było już za zimno, to wchodziły do domu.
Koty już po śniadaniu i po lekach, tych ostatnich trochę dużo, ale powolutku kończymy kurację antybiotykiem u Nadii. Do uszek też już maści nie dostaje.Pozostał steryd. Kotka ładnie je, już zostawia coś w miseczce, dobry objaw. Wczoraj pięknie się bawiła, jak kociak. Oboje z Witusiem lubią motylka na druciku, ale Wituś najczęściej bawi się piłeczkami. On wciąż je tylko nabiał i mięso. Żadna kocia karma go nie interesuje. Z kuwetki korzysta pięknie, zagrzebuje urobek, nawet wczoraj sprzątał kuwetę po swojej mamie. Wczoraj też napędził mi stracha. Coś nagle stało mu się w tylne nóżki, jakby nie mógł na nie stanąć. Uderzył się, czy coś? Nadia od razu zaczęła go lizać. Byłam przerażona, ale szybko wrócił do formy i szalał jak zwykle. Wsadziłam go do kieszeni fartucha i razem podlewaliśmy kwiatki na balkonie, sprzątaliśmy kuwety i takie tam różne rzeczy. Wituś był zadowolony.
Zaraz muszę biec po zakupy, bardzo dużo ostatnio kupuję mięsa. Piękny dzień się zapowiada, fajnie będzie jechać na rowerze. Przez park mogę nie móc przejechać, Duda przyjeżdża do Stalowej Woli, w parku będą imprezy, głośna muzyka, Kulki mogą być wystraszone, bo to po sąsiedzku.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55013
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 06, 2020 12:55 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Pogoda jak marzenie :lol: Tłumy na ulicach, a w parku to już w ogóle ludź na ludziu . Sam Duda nie przyciągnąłby takich tłumów, ale rozdawali różne gadżety, darmowa wata cukrowa i coś z grilla też było, więc nic dziwnego. W przeciwieństwie do kotów, które nie dopisały. Tylko Lila była pod podłogą, kocia mama na torach, reszty nie było. Jadzia też nie przyszła. Jutro będzie spokojnie.
Obawiam się, że koronawirus zaatakuje. Ludzie zupełnie zapomnieli o ochronie. W sklepach są bez maseczek, w autobusach także. Dzisiaj autobus miejski był tak przepełniony, że nie było miejsc siedzących. O zachowaniu odległości nie ma mowy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55013
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 07, 2020 8:46 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Bezdomny czarnuszek już czeka zawsze na posiłek. Płochliwy jest jednak bardzo, ale może kiedyś uda mi się zrobić jakieś przyzwoite zdjęcie. Na wszelki wypadek zostawiam coś dla jeża, znika wszystko, ale czy to on zjada? Nie wiem.
Niedługo jedziemy z siostrą do bezdomniaków, wcześniej nakarmię gołębie, kawki, rybitwy i coś tam jeszcze. Spore stadko się zrobiło. Starszy pan codziennie daje im jakąś kaszę, ale wody już nie nalewa, o tym muszę pamiętać. Kupuję ptakom ziarno, jest kukurydza, słonecznik, pszenica, chyba są zadowolone.
Zapowiada się upalny dzień, noce też już ciepłe, balkon jest więc cały czas otwarty. Tylko Nadia i Wituś siedzą w kuchni :( Witusia czasem wynoszę na pokoje, Gabryś jest nim zainteresowany. Na pewno moje koty zajęłyby się malcem, ale na razie muszę go jednak izolować. Nadia boi się kotów, wciąż mam zaklejoną kratkę w drzwiach kuchennych. To spokojna, miła kotka, ale nie znam jej przeszłości, nie wiem dlaczego tak nie lubi kotów. Ona jest chyba jeszcze młoda, pięknie się bawi, lubi zieloną myszkę i wędkę, a także motylka na druciku. Wituś też, ale interesują go głównie piłeczki. Wklejam parę zdjęć, tym razem więcej Nadusi. Ona jest bardzo ładna, ma piękne oczy, jakby podkreślone eyelinerem. Sierść ma gładziutką, błyszczącą, tylko ten brzuszek wciąż rozdęty :( Poza tym, nie ma żadnych niepokojących objawów.
W misce była śmietanka
Obrazek
W objęciach u mamy najlepiej
Obrazek
Ziewamy
Obrazek
Bawimy się
Obrazek
Nadusia
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55013
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 07, 2020 9:31 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Zdjęcia Nadii i Witusia super, śliczne kotki. Wituś jest pięknie umaszczony.
U nas też piękna niedziela, słoneczko świeci.
Miłego dnia.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25554
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 07, 2020 9:40 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Słoneczko, słoneczko, ale po południu przewidywane gwałtowne burze :?
Dlatego od rana otworzyłam okna i wietrzę rude futra.
Kciuki za Nadię i maluszka :ok:

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 13 >>

Post » Nie cze 07, 2020 12:35 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Dziękujemy :1luvu:
Żar leje się z nieba, na pewno będą burze. Balkon zamknęłam, bo na nim zdecydowanie za gorąco.
Jadzia była, zjadła niewiele, ale wygląda dużo, dużo lepiej, naprawdę. Dwa razy byłyśmy u Kulek, ale tylko Lila przybiegła. Dostała swoją porcję mięsa, zjadła wszystko. Pozostałym zostawiłam kocią karmę, mięsa nie, bo zjadłyby i tak sroki.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55013
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 08, 2020 5:59 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Myślałam, że będzie jakaś potężna burza, ale na szczęście trochę pogrzmiało, popadało i tyle. Czarnuszek dostał swoją kolację, już czeka na mnie, ale jak mnie zobaczy, to się chowa.
Leczymy uszka Lucy. Bolą ja jeszcze, zaniedbałam to :oops: , bo skupiłam się na oczkach. Te są w niezłym stanie, steryd już dostaje co drugi dzień, być może zejdziemy jeszcze. Z jakiegoś powodu ( złe samopoczucie? ) Lucy nie śpi ze mną w łóżku. Szkoda, że koty nie potrafią mówić, byłoby łatwiej.
Wituś koniecznie chce wyjść z kuchni, jest ciekawski. Czasem udaje mu się uciec, nic złego się nie dzieje, koty są bardzo przyjaźnie do niego nastawione. Nadia też powolutku przekonuje się, że nic jej z ich strony nie grozi i już kratka w drzwiach nie jest zaklejona. Czekam na to, aby wreszcie było normalnie. Nie znoszę izolować kotów, ale czasem to konieczność. Nadia zdecydowanie mniej już je, zostawia jedzenie w misce. Jednocześnie, mam wrażenie, że lepiej się czuje, dużo więcej się bawi.
Pozostałe koty są chyba w dobrej formie, dużo czasu spędzają na balkonie, to zawsze dobrze im robi.
Zmęczona jestem tym wszystkim, przede wszystkim codzienną jazdą do bezdomniaków, nie mam czasu i sił na ogarnięcie mieszkania, to jest na końcu, koty ważniejsze. Jadzia zdrowieje, jeszcze chwila i naprawdę będę jeździła jak dawniej, czyli co drugi dzień i w weekendy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55013
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 08, 2020 12:25 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Parno dzisiaj, pewno znowu będzie jakaś burza. Jadzia była, ale zjadła tylko mięso, trochę mokrej karmy i sobie poszła. Wygląda lepiej, ciągle o tym piszę, wiem. Trochę potrwa, zanim wróci do normalnego stanu. Zapytam wetki, czy mogę jej podać unidox, bo coś mi się wydaje, że ma kłopot z ząbkami. Tylko ten antybiotyk wchodzi oczywiście w grę. U Kulek byłam, zjawiła się tylko Lila. Spotkałam pana od pekinek, to chyba on daje kotom tego kitekata. On przychodzi rano i wtedy koty są. dobrze wiedzieć. Pan twierdzi, że Lila w ogóle się nie boi, że jest oswojona. Lepiej, żeby trochę bała się ludzi, tak dla bezpieczeństwa.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55013
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 08, 2020 12:33 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Nie dziwię Ci się że jesteś zmęczona, tyle kotów do tzw obrobienia w domu i jeszcze te jazdy do wolno żyjących. Ja mam 3 w domu i psa, nie jeżdżę i mam wszystkiego dość. W jednym miejscu posprzątam, wyczyszczę kuwetę, idę a w drugiej już napaskudzone i żwirek wokół rozsypany i tak w kółko :strach: :placz:
Jeszcze do tego wszystkiego źle się czuję.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25554
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 166 gości