Miau.PL

Dyżur 12.05 ogólny
Dziękuję Marcie za pomoc przy Lucku i z rzeczami z wanny ❤️
Ogólny dostał Felixa, Ptyś Shebę (przypilnowałam, zjadł całą saszetkę), Elza nie chciała dobrej puszki.
Naomi dostała saszetkę z Feringi, Lucek trochę John Doga. Czaruś Shebę nawet ładnie zjadł, Florę też zjadł ładnie w Vitacrafcie.
W kuwetach generalnie ok, ale niestety pod jedną kuwetą była kupa bardzo rzadka. Wyglądało to trochę jakby ktoś nie trafił do celu, ale tylko ta jedna, więc możliwe że ktoś miał niestrawność
Na ogólnym było sporo wyrwanego futra, czarnego ale ciężko stwierdzić czyje dokładnie. Guzik podskakuje Elzie i Ptysiowi, a Bułka chyba średnio dogaduje się z Elzą.
Pranie zdjęłam i powiesiłam wyprane. Podłogi odkurzone i umyte.

Wczoraj byłam dosłownie 10 minut i elza z Bułka się bardzo nie lubią

Wczoraj wpadło Centerko i kociarnie wywróciło do góry nogami.
Wysprzatali biurka parapety, zdjęli koce, zebrali drobnostki do śmieci, odkurzyli, pozmywali. No zostawilismy naprawdę ładną kociarnie.

Brioszka odsikana na dworze. Luzem wypuszczona na wieczór Valia. Ilii założyłam kubrak by go zdjął po 3 minutach.
Zlatka gorzej je po tym leku na ucho. Zobaczcie dziś jak jest zamkniętazamknięta, czy zjadła.

Lucyfer miał uszy zrobione, antybiotyk podany w kulce karmy.
Noami zostawiona w otwartej klatce. Chętnie wychodzi i wchodzi sobie do azylu.
Czaruś miał zjedzone ładnie, zadowolony.

Do prania są koce przed kociarnia. Puszka Zlaty w lodowce.

A Lucyfer kiedy idzie do domu?

14.05. ok południa.
Elza ładnie je swoją puszkę sosem vitakrafta rybnym. Pronefre też rano zjadła z sosem najpierw.

Guzik przyszedł do mnie i dał się głaskać jak nęcilam dziewczyny sosem vitakrafta do zdjęć.
Elza się denerwuje jak Guzik wchodzi pod łóżko i ona tam jest. Pogoniła go ze dwa razy. Denerwuje się też na Bułkę.

Wszyscy rano dostali animonde czarny. Lilia i Oksana animonde czysta wołowina. Konstantyn też nie pogqrdzil Animonda. Zlata dostała swoją puszkę. Nie chciała jej za bardzo jeść. Chociaż miała posiadane wszystko. Jeśli ten lek na ucho był dawany to rzeczywiście gorzej działa.

Nitka wychodzi do żarcia, zaraz ucieka, krzyczy przy tym. Naomi fajna czarnulka, wychodziła z klatki.

Dyżur 15.05

Rano dałam niestety antybiotyk Brioszce (miała do wczoraj), lactulose, gabapentyne i syropek.
Lucek dostał antybiotyk, zrobione uszy, grzeczny był bardzo. Kupa średnia. On przy tym antybiotyku nie powinien jakieś flory dostawać? Apetyt super.

Nitka wariatka, biega jak szalona, ale jeszcze chwila i mysle ze się przyzwyczai. Naomi apetyt fajny, moim zdaniem nie ma rui. Spokojna kotka, lubi się miziac. Lubi tez swój koszyk i klatke. Nitka się wyprowadziła na ogólny, Naomi została.

Na ogólnym Elza zjadła rano pronefrę w sosiku rybnym, ale swoją puche i nawet gurmeta tylko polizala.
Reszta apetyt Ok, w kuwetach Ok.

Czarek dostał immunoxan połówkę, florę, dał sobie wyczyścić zęby i pisknac, ale się na mnie obraził śmiertelnie.
W kuwecie Ok.

Były dziś ze mną Klata z mamą. Podłogi wymiecione, umyte. Klara sprzątała kuwety i bawiła sie z kotkami.
Rozwieszone pranie, zrobiłam kolejne i wywiesilam wieczorem.

Wieczorem Lucek dostał antybiotyk, Zlata maść na ucho, brioszka lactu i gaba, a oksanka proverę.
Wszyscy nakarmieni.

Dyżur szpital UA 14.05 sobota popołudnie

Konstantyn
Zjadł Shebę z suplami. W kuwecie ok. Zakochany w Oksanie śpiewał i wariował.

Valia
Zjadła Carny z suplami. W kuwecie ok. Wypuszczona na noc.

Zlata
Krople do ucha podała Aneta. Zjadła Shebę z Genomune. Nefrokril, Hepatiale i Semintra do pysia. Wymiziana, biegała luzem na dyżurze. W kuwecie ok.

Brioszka
Zjadła Gourmeta pasztet. W kuwecie kupa dziwna, galaretowata i duża. Dołożona do pojemnika w lodówce. Siku na spacerze. Podana Gabapentyna, Laktuloza, L-methiocid 250mg (ten nie jest w kapsułkach), Dentisept, Melxoral, Cladaxxa. Szczęśliwa po spacerze.

Oksana
Ma ruję - dała a całą tabletkę Provery i rozpisałam 4 dni po 1/2 (nie wiem czy to nie za długo). W kuwecie ok. Latała na dyżurze luzem. Zjadła Carny z Genomune. Dostała Hepatiale do pysia.

Ilia
Skóra już bardzo ładna ale rozebrał się ze skarpety. Zjadł Carny z Genomune, Bioprotectem i Skinoxanem. Wymiziany. W kuwecie ok ale nalane też obok. Karmnik na 5:00.

Lucyferowe uszy z wielkim trudem wieczorem też umyte i zakroplone. Po długiej walce antybiotyk zjadł jednak w sosiku.

Czarkowe zęby posmarowane. Wymiziany.

Pranie wyjęte, podłogi pomyte przez super pomagaczy Semi i Wojtka. Następne pranie nastawione na wyjściu. Wszyscy na koniec dostali Carny.

Dyżur 15 niedziela UA

częściowo leki podawała Julia, resztę ja. Spacer z Brioszką godzinny kupa i siku bez problemu. W tym czasie Artur ogarniał kuwety i suple. Oksana faktycznie ma tą ruję dość burzliwą... luzem była Vaila, więc zamiana nastąpiła z Oksaną i Zlatką, zapomniałam Zlacie ucho posmarować, Julia zrobiła to wieczorem. Valia tłucze tymi puchatymi łapakmi, że nie mogę z niej, zaczepialska z niej istotka, Artur do niej "jak raz jeszcze mnie uderzysz, to cię do końca wygolę" i tak go tłukła rzecz jasna, ale ona nie robi tego z pazurkami, ona potrzebuje uwagi i zabawy z człowiekiem, za wędkami szaleje. Brioszkę bym już ogłaszała, ona -powinna znaleźć dom wychodzący, taki który ogarnie jej te spacery raz dziennie to trochę za mało, wczoraj kuweta czysta.

Dyżur 16/05 ogólny.
Kupy w kuwetach różne, apetyty bardzo dobre.
2 małe pawie , zapomniałam je sprzątnąć niestety.
Naomi i Nitka twardo trzymają się pokoiku, chociaż Nitka wyleci za żarciem, bo chuda i wiecznie nienajedzona.
Nitkę z Guzikiem trzeba dziś odrobaczyć.

Czaruś zjedzone mokre, flory przy mnie nie zjadł, w kuwecie komplet.
Lucyfer apetyt dobry, kupa brzydka.

Ilia jedzie dziś na kastrację, zęby i pobranie zeskrobin.

Dyżury:
Poniedziałek (16.05) - Kociambra szpital + pyma
Wtorek (17.05) - Pietraszka + Burajulia
Środa (18.05) - Kociambra + Wilka
Czwartek (19.05) - Olkaj + ❓
Piątek (20.05) - olala1 + kasik30
Sobota (21.05) - Pietraszka +❓
Niedziela (22.05) - OlaMak + ❓
Poniedziałek (23.05) - Kociambra szpital + pyma
Wtorek (24.05) - ❗❗❗
Środa (25.05) - Kociambra + ❓
Czwartek (26.05) - Olkaj + ❓
Piątek (27.05) - olala1 + ❓
Sobota (28.05) - ❗❗❗
Niedziela (29.05) - OlaMak + ❓
Poniedziałek (30.05) - Kociambra szpital + pyma
Wtorek (31.05) - ❗❗❗
Środa (1.06) - Kociambra + ❓
Czwartek (2.06) - Olkaj + ❓
Piątek (3.06) - olala1 + ❓
Sobota (4.06) - ❗❗❗
Niedziela (5.06) - OlaMak + ❓

Dyżur UA 16.05
Ilia, ładny komplet duży apetyt, zdjęty kubrak, rozdrapane na głowie, Ola przywiozła selen, ale nie wiem czy go podajemy, nie jest rozpisany.
Oksana, w kuwecie samo siku, apetyt umiarkowany, dostała prverę do pysia i suple w jedzeniu.
Brioszka, ja 8tylko posprzątałam klatkę, lekowo i jedzeniowa Olala ogarnęła.
Konstatyn, dużo małych sików, dwie kupy. Humor dobry, pochodzili z Valią, na zmianę ze Zlatą i Oksaną. Lubi siedzieć w oknie.
Valia, duże kupy, wymieniałam jej kuwetę na większą, bo o do tej małej ciężko się zmieścić jej. W kuwecie komplet apetyt dobry. Czy ktoś kiedyś widział żeby ona mruczała?
Zlatka, w kuwecie komplet, na początku nie chciała jeść, ale po mirtorze do ucha wciągnęła prawie całą miskę.
Starłam kurze na klatkach i umyłam podłogę wszędzie oprócz miejsca gdzie stoją metalowe kenele bo nie miałam już siły ich wyciągać. Za pudłami i w rogach była tona żwiru z kuwet.
Jeśli uznancie ze pora założyć klimatyzator w szpitalu dajcie znać troche wcześniej, żebym zaplanowała dłuższy dyżur.

Valia na pewno mruczała na początku, teraz widzę, że jest mocno wkurzona i jej podgryzanie zabawowe zamieniło się w gryzienie.

Może ma to związek z tym, ze siedzi więcej w klatce odkąd zaczęliśmy wypuszczać koty na zmianę, wcześnie miała swobodny dostęp do szpitala. Wezmę jej obróżkę ok?

Dyżur wtorek 17.05

Kuwety sprzątała Kasia z koleżanka. Nie wiem co w nich było.
Jedynie ogarnęła kuwetę w pokoiku małym, tam było Ok.

Lucek/draco miał brzydka kupę. Był na wizycie z Martą. Dalej dostaje antybiotyk dwa razy dziennie do 20.05 włącznie. Dodatkowo ma rozpisana florę - 2h od antybiotyku. Uszy jednym z preparatów ma mieć czyszczone co dwa dni (środa 18.05, piątek 20.04 itd).

Guzik i Nitka odrobaczeni.
Elza schowana pod kanapą, zjadła pronefre w sosie rybnym. Dałam jej potem animonde polana sosem, coś tam jednym zębem zjadła.

Czarek dostał połówkę immunoxanu do pysia, wyczyszczony ząb maścią i psiknięcie vetprotectorem. Florę w sosiku, sheby przy nas nie jadł.

Ułożyłam leki w kuchni na pralce - jest tam dużo jakiś dziwnych tabletek. Żaden kot na ogólnym ich nie dostaje, wiec koze warto je przenieść do witrynki w odpowiednie pudła?

Wywieszone i zrobione jedno pranie, włączone drugie.
Dziewczyny umyły masę rzeczy z łazienki bo była cała wanna zapchana.

UWAGA: zmiana z lekami u Draco, uszy czyścimy co 2 dzień czyli ŚRODA PIĄTEK NIEDZIELA WTOREK CZWARTEK itd.....(wlewamy sonic, masujemy, po 10 minutach czyścimy płatkiem kosmetycznym małżowinę i nie głęboko patyczkiem) ORILAN rano i wieczorem po kropelce do ucha, antybiotyk do piątku włączeni rano i wieczorem, probiotyk Flora balance w odstepnie 2 h od antyniotyku, np na poczatku dyżury antybiotyk a na koncu flora moze byc do jedzenia