Strona 101 z 177

Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Sob cze 19, 2021 14:11
przez OlaMak
olala1 pisze:A jak z wypuszczaniem kotów?

Dopisałam

Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Pon cze 21, 2021 6:17
przez OlaMak
Dyżur niedziela 20/06
U franka narzygane karmą i rzadka kupa. Dostał Maltzpaste - uwaga, broni się
Freya, Franek I Zyta słabo jedzą.
Zibi dostał antybiotyk, Malwinka drugie odrobaczenie.
Lili pochodziła trochę po ogólnym ale była bardzo spłoszona i na wszystkich syczała więc w końcu odniosłam ją do klatki. Rudy wypuszczony na ogólny, pokój dla Józka odkurzony i wywietrzony.
W szpitalu i u Zyty zawiesiłam mokre ręczniki, Zytka też akceptuje wilgotną szmatkę na sobie jak leży.
Nie podołałam zastrzykom Zytkowym ale dostałam wsparcie - bardzo dziękuję! ❤️
Na szpitalu biega Mila.
Przepisałam tabliczki na czysto bo już guzik było widać.
Wspierała mnie Olga. Dzięki!

Dołącza ktoś do mnie w środę po 17.00?

Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Pon cze 21, 2021 7:04
przez Wilka_dlaczego
Dyżury:
Czwartek 17.06 aga
Piątek 18.06 ola karmelowa
Sobota 19.06 kasia J
Niedziela 20.06 ola karmelowa
Poniedziałek 21.06 Marta
Wtorek 22.06 Iza
Środa 23.06 ola krarmelowa
Czwartek 24.06 wilka
Piątek 25.06 Julia 17.00
Sobota 26.06
Niedziela 27.06
Poniedziałek 28.06
Wtorek 29.06 Iza
Środa 30.06
Czwartek 1.07 Marta
Piątek 2.07
Sobota 3.07
Niedziela 4.07

Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Pon cze 21, 2021 7:12
przez olala1
2 lipiec poproszę będę po 16tej

Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Wto cze 22, 2021 9:32
przez Aga96
Cześć :) mogę dołączyć na jutrzejszy (23.06) na 17 do Oli na dyżur?

Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Wto cze 22, 2021 13:51
przez OlaMak
Aga96 pisze:Cześć :) mogę dołączyć na jutrzejszy (23.06) na 17 do Oli na dyżur?


Zapraszam :1luvu:

Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Wto cze 22, 2021 14:43
przez smarti
Dzień dobry,
Zaglądam tu w nadziei znalezienia kocurka dla znanego mi od 10-ciu lat , świetnego DS-u ...
Tego w którym właśnie ok. 10 lat temu zamieszkała i świetnie się ma moja była tymczaska, paluszanka z jednym oczkiem "bardziej" - urocza, kochana Śnieżka, oraz w którym niedawno zmarł na raka, w wieku ok 18-tu lat, błękitny długowłosy Puszek - też trafił do mojego DT z Palucha

Szukam dla tych Państwa, już ok tydzień na razie bezskutecznie, starszego ( ok 10 lat ) kocura wymagającego Urinary, na dokocenie do Śnieżki.

szczegółowy opis sytuacji tu : viewtopic.php?f=1&t=141937&start=1395

Może ktoś ma, lub zna kogoś kto ma tego szczęściarza ??

Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Wto cze 22, 2021 15:01
przez Kociambra1989
Raport z dyżury wczorajszego. Pomagali Rafał, Gabi, Wiola - dziękuję Wam pięknie.
Zytka była bardzo słaba, nie jadła, była moim zdaniem przegrzana, Wiola długo z nią siedziała i chłodziła na mokrym ręczniku. Później przyjechały Kasia i Klaudia, zmierzyliśmy temperaturę, 36,6, później zjadła gourme z wodą niecałe.
Jozek zdjął lampe poza tym miał słaby apetyt proszę o obserwowanie go pod tym kątem.
Na ogólny wyszły Miła i Lila do klatki po Lilce włożyłyśmy z Agnieszka Rudego.
W kociarni bardzo gorąco, koty apetyt miały średni. Wszędzie zielona Feringa była podana.
Z klatki na szpital wyszła Malwinka. Franek miał zabrane jedzenie bo jedzie na badania dziś. Kupa brzydka i paw z suchego gastro w kuwecie. Jego coś boli wg mnie gryzie nie lubi być dotykany w okolicy uda. Wszystkim kotom włożyłam mokre ręczniki do klatek tym na szpitalu ewidentnie było im lżej rozkładały się na nich.
Okna oprócz szpitala wszędzie zamknięte. W czwartek postaram się do szpitala przywieźć klimatyzator bo one się ram ugotują :(

Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Wto cze 22, 2021 15:06
przez kociarkowaaaa
smarti pisze:Dzień dobry,
Zaglądam tu w nadziei znalezienia kocurka dla znanego mi od 10-ciu lat , świetnego DS-u ...
Tego w którym właśnie ok. 10 lat temu zamieszkała i świetnie się ma moja była tymczaska, paluszanka z jednym oczkiem "bardziej" - urocza, kochana Śnieżka, oraz w którym niedawno zmarł na raka, w wieku ok 18-tu lat, błękitny długowłosy Puszek mający swego czasu ksywę "agresywny"- też trafił do mojego DT z Palucha - może ktoś jeszcze pamięta te koty choć widzę ze nicki są dla mnie zupełnie nowe..

Szukam dla tych Państwa, już ok tydzień na razie bezskutecznie, starszego ( ok 10 lat ) kocura wymagającego Urinary, na dokocenie do Śnieżki.

szczegółowy opis sytuacji tu : viewtopic.php?f=1&t=141937&start=1395

Może ktoś ma, lub zna kogoś kto ma tego szczęściarza ??


Nasz Ptyś, koci Budda idealnie pasuje do tego opisu, ma ponad 10 lat, ma problem z pęcherzem i się czasami zatyka. W kociarni mieszka już od 6lat, przestaliśmy wierzyć w to, że kiedyś znajdzie dom. W kociarni trzyma się na uboczu, koty mu nie przeszkadzają, ludzi się boi. Potrzebuje ciszy, spokoju i miejsca na ostatnie lata.
http://kotylion.pl/adoptusie-balbinka-i ... przystani/

Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Wto cze 22, 2021 15:27
przez smarti
kociarkowaaaa pisze:
smarti pisze:Dzień dobry,
Zaglądam tu w nadziei znalezienia kocurka dla znanego mi od 10-ciu lat , świetnego DS-u ...
Tego w którym właśnie ok. 10 lat temu zamieszkała i świetnie się ma moja była tymczaska, paluszanka z jednym oczkiem "bardziej" - urocza, kochana Śnieżka, oraz w którym niedawno zmarł na raka, w wieku ok 18-tu lat, błękitny długowłosy Puszek mający swego czasu ksywę "agresywny"- też trafił do mojego DT z Palucha - może ktoś jeszcze pamięta te koty choć widzę ze nicki są dla mnie zupełnie nowe..

Szukam dla tych Państwa, już ok tydzień na razie bezskutecznie, starszego ( ok 10 lat ) kocura wymagającego Urinary, na dokocenie do Śnieżki.

szczegółowy opis sytuacji tu : viewtopic.php?f=1&t=141937&start=1395

Może ktoś ma, lub zna kogoś kto ma tego szczęściarza ??


Nasz Ptyś, koci Budda idealnie pasuje do tego opisu, ma ponad 10 lat, ma problem z pęcherzem i się czasami zatyka. W kociarni mieszka już od 6lat, przestaliśmy wierzyć w to, że kiedyś znajdzie dom. W kociarni trzyma się na uboczu, koty mu nie przeszkadzają, ludzi się boi. Potrzebuje ciszy, spokoju i miejsca na ostatnie lata.
http://kotylion.pl/adoptusie-balbinka-i ... przystani/










rzeczywiscie piękny kot i byłby idealny, poza tym Śnieżka jest pingwinią a więc byliby piękną parą :)
chociaż Państwo pewnie chcieli by aby się miział..

skoro czasem się zatyka i ma problemy z pęcherzem to rozumiem ze jest jakoś zdiagnozowany i leczony ? ( w opisie nic o tym nie ma ), poproszę więc historię jego leczenia abym mogła Państwu ją przedstawic bo to nich ważne,

od jak dawna jest na Urinary i na której ?

Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Wto cze 22, 2021 19:38
przez Duszek686
Hej smarti :)
Julia zaproponowała Ptysia - ale po krótkim wspólnym zastanowieniu zgodziłyśmy się, że to nie jest jednak dobra kandydatura ;)
Ptyś miał kłopoty z pęcherzem jakiś czas temu, ale od dłuższego czasu jest z tym spokój i je normalna karmę. I tak sobie jednak myślimy, że on pół swojego dorosłego zycia spędził w kociarni, traktuje ją jak swój dom i dobrze się w nim czuje. Mam nadzieję ;) Już chyba nie dałby rady przyzwyczaic sie do czegos nowego, a stres by mu na pewno nie pomógł... Stroni od ludzi, jest nieufny - a w kociarni jest panem na włościach ;) Ma ze 100 lat - więc chyba pozwolimy mu dożyć swoich dni tutaj - mając w pamięci stare przysłowie, że starych drzew sie nie przesadza ;)
Naprawdę wierzę, że on jest u nas szczęśliwy...

Mamy fajną starszą kotkę - 10-latkę Lili - ale ona też nie jest na karmie urinary... więc jeśli to warunek adopcji to w tym momencie chyba nikogo odpowiedniego nie mamy :(
Ale będe się rozględać ;)

Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Wto cze 22, 2021 20:36
przez andorka
A czemu warunkiem ma być jedzenie karmy urinary?
Nie wystarczają zakwaszacze dodawane do normalnego mokrego jedzenia / mięsa i dopajanie?
Bardzo ładnie wyprowadziłam mojego rudzielca podając l-methiocid

Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Wto cze 22, 2021 21:13
przez Lidka_2000
Melduje się Lidia :D czy mogę przyjść w czwartek 24 czerwca? Godzina obojętna :)

Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Śro cze 23, 2021 8:33
przez pyma
Wczorajszy dyżur:

Zytka trochę lepiej, nawet chciała wyjść z pokoju, temperatury nie miała i pojadła trochę mokrego.

Na ogólnym spokojnie, apetyty ok, Mila trochę wybrzydzała. Lilka się boi i siedzi schowana w domku, ale ładnie je.

Józek apety, humor i kuweta ok.

W szpitaliku Freya miała w kuwecie pusto, sik na ręczniku, miała nie zjedzone z wczoraj, przy mnie też nie chciała jeść.
Pozostałe koty kuwety ok, apetyty w miarę, Franek tylko nie chciał za bardzo jeść.

W dyżurze pomagały mi Iza, Wiola i Julia :1luvu:

Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Śro cze 23, 2021 13:52
przez olala1
Lidka_2000 pisze:Melduje się Lidia :D czy mogę przyjść w czwartek 24 czerwca? Godzina obojętna :)

Przyjdź, bedzie Ola chwilę po 17tej