Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob cze 25, 2022 17:12 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dzień dobry,
o której godzinie będzie ktoś w kociarni w niedzielę 26.06, bo mam tam zostawić wylicytowane fanty dla Pani Lesniewskiej?
Joanna

lilian08

 
Posty: 298
Od: Wto gru 04, 2012 20:08

Post » Pon cze 27, 2022 6:21 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur niedziela 26/06 ogólny

Jak przyszłam towarzystwo było nakarmione. Suple podałam w sosikach a Genomune Oksanie do pysia. W kuwetach i tu i w pokojach bez niespodzianek. Jeden rzyg z jedzenia nieprzetrawionego - podejrzewam Bułkę. Podłogi wszędzie pomyte, woda nabrana w łazience i kuchni. Scanomune Guzikowi rozpisane. Elza w lepszym humorze, nawet ją dotknęłam.

Na szpitalu prawie nie miały wody więc Ola K. dodała każdemu drugą miskę. W pokojach też dostawiłam po drugiej.

Bułka przymulona, Ptyś zaczerwieniona skóra :( Oksana ładnie już wygląda, posmarowana.

Pranie zrobione i wyjęte ale to duże łóżeczko nie mieści się do pralki. U Czarusia zostawiony wiatrak bo okno zamknięte.

Zastrzyki zrobiła Iza - dzięki! Dzięki też dla Justyny za wsparcie na dyżurze :)

OlaMak

 
Posty: 130
Od: Pt maja 28, 2021 13:03

Post » Wto cze 28, 2022 6:42 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 27/06 poniedziałek.

Na ogólnym wszyscy oprócz Elzy apetyty ok. W kuwetach dużo rzadkich kup.
U Ilii apetyt i kuweta ok.

W szpitaliki baaaardzo gorąco. Konstanty nadal kupa rzadka.
Reszta w kuwetach ok i apetyty pomimo gorąca całkiem dobre.
Kota z podłogi przeniosłyśmy z Anetą do klatki po Kenzo. Tą z dołu po kastarcji Kenzo trzeba złożyć będzie.
Na dyzurze trochę pobiegał luzem Konstanty, na noc wypuściłam Melisę.
Bułka zaszczepiona Biocanem.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5784
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Wto cze 28, 2022 20:58 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 28.06

Pomagali mi Marzena ze Stasiem, świetnie się spisali!

W kuwetach na ogólnym jedna gorsza kupa - prawopodobnie Guzik, bo zrobił przy nas brzydką. Dostał korę więzi, scanomune. Przywiozłam tez imevarol (czy jak to się tam zwie) na grzyba. Ale dr Zajda ostrzega przed tym, wiec smarujemy mu łapę, zakrywamy plastrem samoprzylepnym, po 15 minutach zdejmujemy i zmywamy.
Nie rozpisałam mu nic na ta kupę.
Moim zdaniem schudł mocno.

Elza zjadła pronefre w sosiku, na jedzenie nie bardzo miała dziś ochotę.
Bułka ma brzydkie futro.

Reszta ferajny apetyty Ok.

Ilia w kuwecie Ok, humor Ok, apetyt Ok.
Czarek to samo - zjadł florę w sosiku, dostał shebe i miał posmarowane zeby orozyme.

Szpital
Biegała w nocy Melisa. Na dyżurze Konstek, teraz wypuszczona jest Szczotka, wiec jutro Valia.

U melisy wszystko Ok, u valii tak samo. U Konstantyna kupa 80% super, 20% rzadko. Dostał korę więzu.
U szczotki Ok, Rodeiguez tak samo, ale się drze jak opętany. Żuczek nie chciał przy mnie jeść, ale w kuwecie ok.

Podłogi wymyte dokładnie, woda była, ale nalałam do czerwonego wiadra świeżej gdyby co.

Burajulia

Avatar użytkownika
 
Posty: 455
Od: Śro cze 24, 2020 21:17

Post » Pt lip 01, 2022 7:31 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur w środę pod szyldem upału.
Dziękuję dziewczynom za pomoc <3
Generalnie spokojnie, koty jak betki padnięte. Nikt do nikogo nie szurał. U Konstantyna kupa miękka ale uformowana, za to u Szc yotki brzydka. Dostały na lepsze kupy.
Luzem zostawiłam Valię.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8558
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Sob lip 02, 2022 9:04 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur piątek

U Konstantyna żółta sraczka po suchym Ilii. Animondy nie zjadł. Poszukam mu jakieś inne mono.
Szczotka też brzydka kupa.

Żuczek wypuszczony z klatki na czas dyżuru. Grzeczny.
Na noc puszczona czarna franca.

U Czarka okropnie gorąco. Biedny chłopak.

Podłogi pomyte, dwa prania zrobione.

Dziękuję za pomoc centerkowi i Marzenie ze Stasiem.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5232
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 02, 2022 14:51 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur sobota 02.07 pomoc Semi i Weroniki
Szpital.
Żuczek miał nie zjedzone mokre. Dałam mu świeże. Zjadł.
Szczotka trochę rzadka kupa dałam jej tej kory i Konstantynowi tez. I dałam mu tez Bezopetu bo zwymiotował po jedzeniu trochę z klaczkami. No i Aneta z Weronika dały mu to b12.
Reszta wszystko ok.
Na czas dyżuru chodził Żuczek. Potem zostawiłam Szczotkę.

Na ogólnym urzędował Semi. Podobno w kuwetach ok. Jak przyszłam to było zwymiotowane ale samą wodą taką. A tak wszystko w porzadku. Bułka trochę dokuczała innym. No i Ptyś jakiś taki słaby apetyt ma ale zjadł trochę.

U Czarusia mało zjedzone. Mięska nie ruszył za bardzo. Dałam mu świeże mokre. Zeby ile dałam rade wyczyściłam.

Ilia ok. Przyniosłam mu dzisiaj puszkę od siebie. Jagnięcina. Bez kurczaka oczywiscie. Bo moj panicz nie chce. Smakowało mu :)
Pranie jedno zrobione. Oksanka wyczyscilysmy ranę i posmarowałyśmy tym balsamem. Ładnie wyglada ale liże się jeszcze przez ten kubrak.

sylwoj

 
Posty: 16
Od: Czw cze 23, 2022 16:46

Post » Pon lip 04, 2022 8:38 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur niedziela 03/07 całość

Na ogólnym jedli Carny a na wyjściu Felixy. Spotkałam jeden rzyg przetrawionym jedzeniem i jeden samym płynem. W kuwetach bez niespodzianek. Oksanki brzuch bardzo elegancki, posmarowany balsamem, kubrak zmieniony. Pronefra wieczorna podana Elzie. Wszystkie suple podane.

U czarusia całkiem ładnie zjedzone, dostał Shebę i florę w sosiku. Apetyt ładny, żeby umyte jako tako - bardzo nie współpracował. Nie miał siły na zabawę w tym upale.

Ilijka mega miziasty, zjadł swoją puchę na wejściu i wyjściu. Zylkene podane.

W szpitalu kupki ok z wyjątkiem Szczotki - trochę rzadsza. Wszyscy jedli chętnie Carny na wejściu i Felixa na wyjściu, Konstantyn puszkę od Ilii zjadł dopiero pomieszaną z Felixem. Biegał na dyżurze, na noc zostawiona Melisa. Chłopaki Żuczek i Rodriguez bardzo spragnieni mizianek, nie miałam dla nich niestety tyle czasu ile bym chciała. Suple wszyscy dostali. Zastrzyku Konstantemu nie robiłam.

Pranie jedno zrobione i wywieszone, drugie wstawione - do wywieszenia dziś. Podłogi wszędzie pomyte. Na wyjściu zostawione wiatraki na niskich obrotach i okna uchylne na ogólnym i u Ilii.

Pomagala mi Justyna T. - dziękuję! :1luvu:

OlaMak

 
Posty: 130
Od: Pt maja 28, 2021 13:03

Post » Wto lip 05, 2022 7:14 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur poniedziałek 04/07

Na ogólnym apetyty w miarę ok, bo część trochę wybrzydzała na smille z rybą.
Elza i Ptyś apetyty takie sobie, zwłaszcza Elza nie bardzo chciała jeść.
Brzuch Oksany wysmarowany, ją to okrutnie swędzi, nie wiem ile takie nici się rozpuszczają, ale to bardzo długo wszystko trwa.

U Illii wszystko ok.

Na szpitaliku Szczotka i Konstanty luźne kupy. Konstanty miał niezjedzone mokre, przy mnie trochę zjadł carny Ilii.
Zastrzyk Konstantemu podany.
Szczotka za to wsuwała wszystko co dostała. Dlaczego ona nie miała miski z suchym ?
Melisa jak przyszłam w doskonałym humorze, niestety po włożeniu do klatki szybko minął. Trzymam za nią kciuki :ok:
Może ona też nie jest taką do końca jedynaczką, bo jak Żuczek latał luzem, to trochę go zaczepiała przez klatkę bez agresji. Może na ogólnym tak się zachowywała ze strachu.
Reszta apetyty i kuwety ok.
Na dyżurze pobiegał Konstanty a teraz luzem jest Żuczek, trzeba go powoli eksmitować na ogólny
Jedno pranie wyprane i powieszone, woda z wiader powylewana.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5784
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Wto lip 05, 2022 19:51 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Szpital dziś:
W czasie dyżuru luzem był Konstanty, grzecznie się bawił, cudny jest ten kot. Ola zrobiła mu zastrzyk witaminowy.
Rodriguez był na testach z Olą ma ujemne, dałam mu druga tabletkę na odrobaczenie 1/2 qanifen to co mu Krystian zostawił. Nie ma chłopak tylko czipa. Cudny jest do ludzi.
Szczota dostałam pół diadoga zostawiłam jej na klatce i rozpisałam. Kupę ma brzydka ale.nie tragiczną.
Valia dziś była taka trochę nie pocieszona, mało poświęciłam jej uwagi, żal mi jej bardzo :(
Żuk został na noc luzem, przy otwartych drzwiach i samej siatce by się oswajał z ogólnym dziś na chwilę tam był, ale zrezygnował ze zwiedzania, stał pod siatką chciał wrócić.
Informacja dnia Melisa pojechała do domu, dom mega. Jej klatkami odkażona, kuweta, pojemnik, szczotka szufla i łopatka, transporter moczą się w wannie w wirkonie, ona poszła na koniec mojego dyżuru, więc już tego nie ogarniałam, niech to się odkazi dobrze.
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12478
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 05, 2022 20:25 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

5.07

Na ogólnym pomagała mi Marzena.
Ogarnęła kuwety, wszystko było Ok. Apetyty w porządku. Kenzo gania wszystkich, Bułka się na nim wyżywa.
Oksany ranka w porządku, posmarowana, zmieniony kubraczek.
Elza zjadła pronefre w sosiku, ale jedzenie jednym zębem i bardzo mało.


U Ilii w kuwecie komplet, apetyt duży, humor Ok.
Czarek zjadł florę w sosiku, sheby nie chciał, ale to pewnie dlatego ze otworzył sobie opakowanie suchego i podjadał. To co widziałam przykryłam kocami, żeby miał utrudniony dostęp. W kuwecie Ok. Pobawił się chwile ze żwirkiem.

Pranie zrobione i wywieszone. Umyty transporter z wanny.
Marzena wymyła kociarnię na błysk.

Burajulia

Avatar użytkownika
 
Posty: 455
Od: Śro cze 24, 2020 21:17

Post » Czw lip 07, 2022 20:09 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur piątek 07.07 pomoc Marzeny
Szpital
Konstanty kupa w miarę ok. Tak średnio chciał jesc to gussto ale trochę zjadł. Nie zostawiłam tego karmika bo ten w kuchni nie miał baterii.
Szczota siku na pół kuwety.
Żuczek mało zjadł mokrego.
Reszta ok.
Ogólny.
W jednej kuwecie Marzena mówiła ze była taka jakby rzadsza kupa. Oksanka rana przemyta i przebrana. Elza pronefre zjadła. Zwirkowi odkazilam nos i posmarowałam tym balsamem Szostakowskiego.
Czarek wszystko wporzo.
U Ilii ok. No oprócz tej rozróby co zrobił w szafie xd

Dałam im mięso jak przyszłam bo kupiłam wołowinę i wątróbkę. Wszyscy zadowoleni. Czarkowi dałam tylko wolowinki. Ptyś pojadł wolowinki, nawet Elza wyszła i zjadła.
Pranie jedno zrobione.
Na ogólnym Kenzo bardzo wszystkich gania. Zaczepiał Czarka przez siatkę i Ilie i pod szpitalem tez leżał. Nawet Oksanie wytłukł. Zwirek się przed nim chował. Nawet Bułka go unika chociaż ona zaczepiała wszystkich.
Marzena super duza pomoc. .

sylwoj

 
Posty: 16
Od: Czw cze 23, 2022 16:46

Post » Pt lip 08, 2022 21:16 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Piątek (poprzedni wpis to raczej czwartek :lol: )
Szpital: kuwety ok poza Szczotką, kupa miękka, dostała diadoga.
Koty jadły feringe, Valia i Gonzalez z dokładka, reszta średnio chętnie. Konstantyn niezbyt chętnie swoje Gusto. Gonzalez zrobił kupę na poslanko, zostało zmienione. Na ogólny puściliśmy Żuczka, ale nie zostawilysmy go na noc, wrócił do szpitala, jest na wolności, do wypuszczenia jutro.
Podłoga umyta.
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 09, 2022 6:46 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur z Kasią i Michałem z Bartkiem z Center na. Dziękuję.
Oksana rozebrana, nie zmasakrowala sobie brzucha, więc została naga.
Wody wylane, zabawa jest super. Nawet u Ilii. :D
Pranie zrobione i powieszone.
Transporter zdezynfekowalam, miałam go oplukac i zapomniałam. Przepraszam.
W kuwetach na ogólnym jakaś brzydka kupa.
U Czarusia ładnie. Zjadł wszystko, a jak mu nasypalam do karmnika i wyszłam na ogólny to po 10 min juz nic nie było.
Zęby posmarowane, lepiej wyglądają zdecydowanie.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5232
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 11, 2022 6:51 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur niedziela 10/07 całość

Na ogólnym niektóre koty były ciepłe (Nitka, Oksana, Kenzo) ale po przewietrzeniu unormowały się. Jedli zielonego Finefooda na wejściu i Felixy na wyjściu.
Elza dostała poranną Pronefrę w sosiku i Shebę. Dziś miała dobry dzień i dała się wymiziać.
Ptyś bardzo brzydką ma skórę na boku ale ładnie jadł.
Żuczek i Szczotka buczą na Kenzo ale jakiś grubszych zadym nie było.
Wszyscy dostali swoje suple, Oksana przemyta ale brzusio już bardzo ładny.
Tablica w kuchni zaktualizowana.

Ilia super apetyt jak zwykle, wymiziany. Jadł swoją puchę x2 ale spotkałam w jego pokoju też Feringę - może dostał od kogoś i stąd ten świąd? Nie dawałam tabletki żółtej ale chyba trzeba dać i rozpisać zgodnie z rozmową na Pilne.

Czaruś kiepski apetyt na Shebę ale sosik z Florą wciągnął. Trochę pobawiony i zęby posmarowane.

W szpitalu klatki po Szczotce i Żuczku wyczyszczone. Na dyżurze biegał Konstanty, potem puszczona Valia.
Valia i Rodriguez jedli różne puchy, trochę Carny a trochę Felixa. Konstantyn Gusto. Na wyjściu Rodrigez zrobił kupę zakończoną sraczką więc dostał 1/2 Diadoga.
Suple wszystkim podane.
Nowa dzikuska miala 2 ładne kupki i zjedzone z lekami z rana. Dostała też bodajże Carny. Na wieczorne leki przyjechała później Pietraszka.

Podłogi wszędzie pomyte, pranie zrobione i wyjęte. W pralce brudy. W łazience rzeczy z klatek suszą się.

OlaMak

 
Posty: 130
Od: Pt maja 28, 2021 13:03

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości