Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lip 19, 2021 10:02 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur sobota 17/07

W kuwetach u wszystkich było ok, Józek z Bono trochę kręcili nosem na mokre, ale jak nasypałam suchego to chętniej jedli, podobnie Malwinka i Lili - tylko trochę poskubały mokre ale suche zjadły. U fipków apetyty dobre :)
Bono z Józkiem szaleli po szpitalu ale raczej dla zabawy niż walki.
Zibi rozdrapał sobie rankę na karku, zdezynfekowałam, spryskałam nanosrebrem i założyłam mu skarpetkę, którą nosiła Malwinka. Maurycy bardzo entuzjastycznie reagował na zabawę wędką, ale nie chciał dać się głaskać.

Podłogi zamiotłam i na ogólnym umyłam, pranie zdjęłam, wstawiłam i powiesiłam :)
Wkłady chłodzące u fipków wymieniłam na zimne, wcześniejsze zdezynfekowałam izopropanolem i schowałam do zamrażarki.

Olkaj

 
Posty: 60
Od: Pon maja 31, 2021 19:28

Post » Pon lip 19, 2021 15:51 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Niedziela 18.07 ola karmelowa
Poniedziałek 19.07 Justyna
Wtorek 20.07 Iza
Środa 21.07 ola karmelowa
Czwartek 22.07 ola kaj
Piątek 23.07 aga
Sobota 24.07 krystian
Niedziela 25.07 ola karmelowa
Poniedziałek 26.07
Wtorek 27.07 Iza
Środa 28.07
Czwartek 29.07 ola kaj
Piątek 30.07 Weronika
Sobota 31.07
Niedziela 1.08

Wilka_dlaczego

 
Posty: 137
Od: Pon gru 30, 2019 19:38

Post » Wto lip 20, 2021 9:37 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

dyzur poniedzialek

bylo spokojnie, na ogolnym apetyty dopisywaly w kuwetach ok, zdjelam pranie i rozwiesilam nowe. pozamiatalam nie mylam podlogi bo bylo czysto
byly panie po karme, pytaly o przyjecie jakiegos kota od nich, rozmawialy z Iza ale nie wiem na czym stanelo

w szpitalu Bono i Jozek strasznie nabalaganili, wszedzie powysypywali karme sucha. nastroje dopisuja, Bono gania muchy. apetyty dobre, Jozkowi uszy zrobila Weronika. w kuwetach ok
nowy Mis zjadl Felixa ze smakiem, Winstona nie chcia, innych mokrych raczej tez nie. wczesniej mial zostawiona taka zupke to jej nie ruszyl nawet. je tez suche. W kuwecie ok

widzialm ze Franek troche gania Maurycego po ogolnym.

w pokoikch apetyty dopisywaly kuwety ok, troche sie poprzytulalismy : )

Justyna Stoparczk

Avatar użytkownika
 
Posty: 66
Od: Pon cze 22, 2020 19:06

Post » Śro lip 21, 2021 10:42 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 20/07

na ogólnym wszystko ok, Ptyś trochę wycofany, ale może miał kiepski dzień - do obserwacji.
Franek upodobał sobie dręczenie Zibiego :roll:
Fipki ok.
W szpitaliku chłopaki robią armagedon, sprzątnęłam klatkę po Bono.
Misiu apetyt i kuweta ok.

W pralce pranie do powieszenia.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5784
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pt lip 23, 2021 8:12 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur w czwartek 22.07
Dyżur z pomocą Izy, Wioli i Franka - dziękuję <3 W takiej grupie poszło nam sprawnie. :)
Kuwety nie ja sprzątałam, więc nie wiem, ale nie dostałam niepokojących informacji. Generalnie chyba wszystko u wszystkich ok.
Rozrobiłam płyn do smarowania dla Misia, jest w plastikowej butelce po wodzie w szafce, podpisany. W czasie smarowania Misio trochę marudził, ale nie atakował.
W szpitalu zabrałam chłopakom jedzenie.
Na ogólnym koty wybawione, Maurycy otwiera się troszkę na machanie wędką, wymęczony potrafi zapomnieć że się boi :)

Pranie wstawione, powieszone i znowu wstawione, zostało jeszcze posłanko do powieszenia.

Olkaj

 
Posty: 60
Od: Pon maja 31, 2021 19:28

Post » Sob lip 24, 2021 7:03 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur w środę z pomocą Lidki <3 Bardzo dziękuję <3

Generalnie wszystko dobrze, poza apetytem Zytki (nie bardzo chciała jeść, trochę Smilli polizała, trochę paszteciku swojego zjadła).
W kuwetach ok, poza szpitalem, gdzie luźne placki były w jednej kuwecie, a u Misia małe, suche bobki.

Wstawiłam pranie i umyłam rzeczy z wanny.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8558
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Sob lip 24, 2021 20:48 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 23/07 piątek

Maialam wielu pomocników, niestety nie zapamiętałam imienia Kolegi, poza tym 2xOla i Sandra a także moja mama.
Podłogi wymyte, transportery pokompletowane w miarę możliwości. Apetyty u wszystkich ok choć Feringa średnio na ogólnym podeszła. U Imbirka bardzo rzadka kupa. Uszki nowej kotki ze szpitala zrobione, Józkowa kuracja uszkowa zakończona. Misio otwiera się na mizia ko brzuszka

OlaMak

 
Posty: 130
Od: Pt maja 28, 2021 13:03

Post » Nie lip 25, 2021 21:51 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 25/07 niedziela

Dyżur z pomocą mojej mamy ☺️
Świetne apetyty, ładne kupki (u Imbirka już też).
Pranie wstawione, podłogi wszędzie pomyte. Uszki Pixi zrobione. Wpięłam wiatrak w pokoiku bez czasówki bo nie działał. W łazience czerwony kocyk do prania.

OlaMak

 
Posty: 130
Od: Pt maja 28, 2021 13:03

Post » Pon lip 26, 2021 9:06 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

#dyżury
Dyżury:

Niedziela 25.07 aga
Poniedziałek 26.07
Wtorek 27.07 Iza
Środa 28.07 ola karmelowa
Czwartek 29.07 ola kaj
Piątek 30.07 Weronika
Sobota 31.07
Niedziela 1.08
Poniedziałek 2.08
Wtorek 3.08 Iza
Środa 4.08
Czwartek 5.08
Piątek 6.08
Sobota 7.08
Niedziela 8.08

Wilka_dlaczego

 
Posty: 137
Od: Pon gru 30, 2019 19:38

Post » Pon lip 26, 2021 15:18 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur poniedziałek - 26.07
Pierwszy samodzielny mój dyżur więc mam nadzieje ze bedzie wszystko okej. Wziełam mame do miziania kotów :D
Na ogólnym wszystkie kupy w kuwetach ładne, miski puste i widać było ze zgłodniały, ale ogolnie wszystko bardzo okej. Maurycy nie ufny, bał się podchodzić.
FIPki ogólnie spoko. Zytka chetna do zabawy i miziania, ale nie chciała jeść ani mokrego ani suchego. Ten multivitcat na wpych ale obydwa zjadły.
W szpitalu Józek z tym burym, co chodzi też luzem zrobili niezły syf :P i trochę się tłukli. Wszystkie bardzo chętne do miziania, Imbirek wręcz się próbował przecisnąć przez te dziury w klatce żeby tylko do człowieka. Pixie uszy zrobione. Kupy w kuwetach w klatkach spoko ale w tej dla Józka i tego burego kupa luźna.

rzepetto

Avatar użytkownika
 
Posty: 6
Od: Nie cze 13, 2021 13:21

Post » Śro lip 28, 2021 10:31 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Niedziela 25.07 aga
Poniedziałek 26.07
Wtorek 27.07 Iza
Środa 28.07 ola karmelowa
Czwartek 29.07 ola kaj
Piątek 30.07 Weronika
Sobota 31.07
Niedziela 1.08
Poniedziałek 2.08
Wtorek 3.08 Iza
Środa 4.08 ola kaj
Czwartek 5.08 Weronika
Piątek 6.08 Wilka
Sobota 7.08
Niedziela 8.08 aga

Wilka_dlaczego

 
Posty: 137
Od: Pon gru 30, 2019 19:38

Post » Śro lip 28, 2021 11:34 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur wtorek 27/02

Ogólny:
apetyty i kuwety ok. Maurycy, niestety zaczyna pokazywać różki i nasadza się na Franka. Przy mnie do łapoczynów nie doszło,ale buczenie było :evil:

Szpitalik:
apetyty i kuwety ok. Pixi ma zdjęte szwy, trzeba obserwować jej brzuch i psikać srebrem. Jak będzie tam gmerała założyć ubranko.
Jak będą na dyżurze dwie doświadczone osoby, to proszę obciąć pazury Bono i Józkowi, bo Józek ma już nos podrapany, tylko pamiętajcie, żeby drugiego wtedy zamknąć w klatce na czas obcinania.

Fipki ok, u Czarusia znowu pełno much, Wiola je wyprosiła za okno za pomocą ręcznika :lol:
Wstawiłam u Czarka to urządzenie które dostaliśmy, ale nie wiem czy dobrze je uruchomiłam, tam chyba trzeba dolewać wody, ja wlałam i dołożyłam dwa zamrożone wkłady.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5784
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pt lip 30, 2021 7:43 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur środa 28.07

Dobre apetyty, jedna rzadka kupa na ogólnym ale nie wiem czyja. Na szpitalu pazury Józka i Bono obcięte, uszy Pixi zrobione, Miś w porządku się goi. Zrobił się odważniejszy i tulasty. Ładnie wszyscy jedli.
Pranie wstawione, z wanny rzeczy umyte.

W szafie z transporterami zostawiłam opaski zaciskowe - można naprawić te, w których brakuje zaczepów.

OlaMak

 
Posty: 130
Od: Pt maja 28, 2021 13:03

Post » Pt lip 30, 2021 11:54 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur czwartek 29/02
Pomagała mi Kasia od Misi :)

Ogólny:
Koty dostały trochę jeść przed moim przyjściem więc nie rzuciły się specjalnie na jedzenie, było też gorąco. W kuwetach były 3 nieładne kupy, ale nie mam pojęcia do kogo należały, ale humory u wszystkich dobre, Maurycy jest coraz odważniejszy :)

Szpitalik:
Apetyty ok, kupa niezbyt ładna u Imbirka, ale humor miał chyba dobry, przekrzykiwał się z Pixi jak dawałam jedzenie. Pixi jest bardzo spragniona uwagi.

Czaruś ok, ale Zytka nie bardzo chciała jeść

Olkaj

 
Posty: 60
Od: Pon maja 31, 2021 19:28

Post » Nie sie 01, 2021 6:37 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 31.07 sobota.

Wszyscy dostali do jedzenia Mac's rybny.
Tylko Zytce nie przypasował. najpierw o dostała Mac'sa saszetkę swoją, a później granata pet kurczak.
A, no i Ptyś nie chciał maca. Dostaw winstona tackę.

Na ogólnym tylko jedna luźniejsza kupa, reszta raczej ok.

W szpitalu towarzystwo poza klatkowe bardzo wygłodniałe.

Pixie wszystkie zabiegi zrobiłam.

Amelka nie miała za bardzo pozjadane ale maca rybnego wcinała z apetytem. Po zastrzyku dostała sosik winstona.
Z zastrzyku nie była zadowolona.

Rudy miski czy czyszczone do zera. Woda cała wypita.

Misiek mokre miał zjedzone suche nie. Nie dosypywalam.

Nie pozamiatalam.

Przywiozłam puszkin od Kasi G. Animonda. Jedna paczka rozpakowana. Druga po pralka.

Małgosia od Blackyego przywiozła poszyte posłanka z tych naszych materiałów oraz dwa kocyki. Wszystko czysciutkie i wyprane Rzeczy są w składziku. Niestety zostawiłam na wierzchu ale to i tak jest jakby na już żeby to porozkładać myślę i powymieniac zużyte rzeczy.

mgska

 
Posty: 13372
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości