Dyżur poniedziałek 26.12.2022
Dziadziuś dostał nifuroksazyd, suple, karmę Zealandia i suche gastro. Mokre było zjedzone jak przyszłam, suche niewiele wiec dosypalam tylko troszkę.
Zmieniłam mu podklady i położyłam mu kawałek materiału żeby nie leżał na gołej podłodze z blachy.
Kupa miękka, ale w miarę uformowana. Nie było to rozwolnienie. Bardzo bidnie wygląda. Trochę zjadł mokrego. Jak byłam na miejscu załatwił się znowu, sprzątnelam od razu żeby mu nie waniało.
Amber parę razy kaszlnął, kichnął, ale jadł. Dziękuję Dominice za zrobienie mu zastrzyku i inhalację.
Chomik oczy i uszy zakropione, na początku był nieśmiały, potem poszedł jeść. Kochane zwierzę.
Na ogólnym i pozostali w szpitalu ok, Czesia też. Jedli i kuwety w porządku. Meksyk je kociego mcdonalda, czyli gourmeta. Niestety nie ma wysublimowanego gustu i karma dobrej jakości mu nie odpowiada
Podobnie jak ptysiowi i zuczkowi.
To co w kuchni było rozpisane na tablicy podałam.
Czesie wypuściłam. Przez 4 godziny nic się nie działo, nie było fukania , więc drzwi zostawiłam do niej otwarte.
Janusz po tych wszystkich zabiegach (leczeniu) odzyskuje wigor, bo potrafi warknąć przy misce i jakiś taki odważniejszy się zrobił
Podłogi pozamiatane i umyte.