Niedziela 26.09
Koty miały odwiedziny, a ja pomoc w ogarnianiu
Dziękuję Emilce i Jej Rodzinie oraz Kindze
Generalnie spokój, Astra trochę nie w sosie. W kuwetach ok, apetyty dobre, leki podane.
Czaruś w kuwecie ok, apetyt super, humor dobry.
Zytka w kuwecie tylko siku, apetyt na filetówkę, na resztę mniej, humor dość dobry, kontaktowa, chciała się miziać.
Szpital - Józio apetyt ok, humor średni, w kuwecie ok.
Mika - humor taki sobie, apetyt też, kuweta ok.
Aramis - apetyt super, humor lepszy po wymizianiu (straszny z niego pieszczoch), uszy nadal brzydkie, kuweta ok.
Pepe, jedzenie tak sobie, Animondy chyba nie lubi, mizianki i zabawy kocha, w kuwecie chyba ok, bo Kinga nic nie mówiła.
W wannie moczy się duże posłanko z ogólnego, które było osikane.
A w zlewie leżą umyte Feliksy z kartonów, bo śmierdziało stamtąd. Warto rozparcelować kiedyś te kartony, bo z niektórych wydobywa się lekki smrodek i nie tylko