Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 28, 2021 17:32 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżury:


Sobota 26.06 aga
Niedziela 27.06 ola karmelowa
Poniedziałek 28.06 Marta
Wtorek 29.06 Iza
Środa 30.06 ola karmelowa
Czwartek 1.07 ????????
Piątek 2.07 ola
Sobota 3.07 Weronika 14.00
Niedziela 4.07 ola karmelowa
Poniedziałek 5.07 ??????
Wtorek 6.07 Iza
Środa 7.07 Weronika 18.00
Czwartek 8.07 Marta
Piątek 9.07 wilka
Sobota 10.07
Niedziela 11.07

Wilka_dlaczego

 
Posty: 137
Od: Pon gru 30, 2019 19:38

Post » Wto cze 29, 2021 10:05 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur poniedziałek 28.06.

Wczoraj dyżur w pojedynkę, no prawie na koniec o po 21 wpadł Krystian który pomógł mi sprzątając kupy na ogólnym. Ze względu na konieczność podłączenia klimyw szpitalu dyżur był podstawowy (kuwety, leki, jedzenie, woda).
U Zyty nie robiłam nic poza zmianą wody, i podaniem resztki puszki którą otworzyła Aneta, z wodą, i małej puszeczki gourmet (której nie zjadła, Ola rano wyrzuciła). Humor moim zdaniem dobry, chodziła za mną domagała się miziania, drapała drapak, apetyt słaby, w kuwecie ładny komplet.
Na ogólnym wszyscy porozkładani, apetyty marne, ale raczej przez upał, w kuwetach nie było brzydkich kup.
Józek miał za ciasny ten kubrak, trochę mu poluzowałam i rozcięłam nogawki przy tylnych łapach. Kupę miał średnią. Dostał Catzfinfood z jagnięciną, proszę o podawanie mu bezzbozowej bezkurczakowej karmy tak na probę żeby zobaczyć jak zareaguje.
Franek również karma bezzbożowa bezkurczakowa, dostał to co Józek, ale przy mnie nic nie zjadł nawet namawiany. Rude chłopaki ze szpitala i Malwinka dostali felixa różowego.
Pranie włązczyłam dziś rano jest do rozwieszenia i wiatrak u Zytki na '1' tez dziś rano.

Klimatyzacja jest ustawiona, nie przestawiamy jej tylko włączamy i wyłaczamy. Rano kto jest niech włącza po dyrzuże wyłączamy. W weekendy można ustawić timer na kilka godzin do przodu jeśli wczesniej wychodzicie tak żeby klima chodziła do 20-21, chyba ze w ciągu dnia temp jest niższa niz 20 st. Jest to o tyle wazne by nie było duzych amplitud temperatur, to powoduje wieksze zuzycie pradu i moze byc niekorzystne dla zdrowia kotów. W razie pytań piszcie do mnie. Pilot leży na pojemnikach z karmą w strunówce i niech w niej pozostanie.
Ostatnio edytowano Śro cze 30, 2021 7:02 przez Kociambra1989, łącznie edytowano 3 razy
Andrzejek =^..^= Ela =^..^= Szarak =^..^= Szajba =^..^= Józefina =^..^= Piegus =^..^=

Kociambra1989

Avatar użytkownika
 
Posty: 1006
Od: Pt paź 20, 2017 17:57

Post » Wto cze 29, 2021 21:58 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Cześć, chętnie dołączę do dyżuru w sobotę o 14 :)

Olkaj

 
Posty: 60
Od: Pon maja 31, 2021 19:28

Post » Śro cze 30, 2021 7:18 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Wczorajszy dyżur:

Na ogólnym apetyty całkiem dobre, w kuwetach niestety luźne kupy. Lili coraz odważniejsza, wychodzi z domku do jedzenia.
Czarek w ogóle nie wyszedł, znalazłyśmy go leżącego pod kanapą z gorączką :cry: , pojechał na sygnale do weta i tam został.

Józek dostał felixa zamiast bezzbożówki, bo zapomniałam, ze ma dostawać bezzbożówkę, ale i tak nie zjadł za wiele, za to suche wciągnął nosem, prośba, żeby mu napisać na tablicy o tej karmie.
Zabrałam mu karmnik i wstawiłam zwykłą miskę na suche, on jest i tak chudy, to nie ma sensu jeszcze utrudniać mu dostęp do jedzenia. Kupa ładna.

W szpitaliku, apetyty ok, zwłaszcza u dwóch rudzielców, głośno się domagali z klatki o żarcie. U Rudego kupy brak, u Gościa kiepska. Obydwaj mocno wyluzowali.
Malwinka radosna i głodna, w kuwecie ok.
Franek radosny i niegłodny, mokre z poprzedniego dnia niezjedzone, przy mnie tez nic nie zjadł, w kuwecie ok, rzygów brak.

Pranie do powieszenia czeka w pralce.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5784
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Śro cze 30, 2021 15:27 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

sobota 10.07 poproszę

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8558
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Czw lip 01, 2021 20:48 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Hej też chętnie dołącze do dyżuru w sobote o 14 jak mogę :D

rzepetto

Avatar użytkownika
 
Posty: 6
Od: Nie cze 13, 2021 13:21

Post » Pt lip 02, 2021 15:03 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Piątek 2.07 ola
Sobota 3.07 Weronika 14.00
Niedziela 4.07 ola karmelowa
Poniedziałek 5.07 Justyna 17.00
Wtorek 6.07 Iza
Środa 7.07 Weronika 18.00
Czwartek 8.07 Marta
Piątek 9.07 wilka
Sobota 10.07 aga
Niedziela 11.07 ola karmelowa
Poniedziałek 12.07
Wtorek 13.07 Iza
Środa 14.07 ola karmelowa
Czwartek 15.07 Marta
Piątek 16.07
Sobota 17.07
Niedziela 18.07 ola karmelowa

Wilka_dlaczego

 
Posty: 137
Od: Pon gru 30, 2019 19:38

Post » Pt lip 02, 2021 15:30 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Hej :) rozmawiałam z Olą, że chętnie do niej dołączę w niedziele 04.07 :)

Aga96

 
Posty: 2
Od: Wto cze 15, 2021 19:05

Post » Pt lip 02, 2021 17:12 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

To zapraszam na 14 do kociarni, chętnie przyjmę pomoc ;)

vampirkova

 
Posty: 24
Od: Pt lut 12, 2021 19:05

Post » Pt lip 02, 2021 21:17 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur

Koty zostały wybawione przez córeczki pani Oli od fantow na bazarku. Dziękuję.
Zibi ma srake jak stąd do nieba. Nie wiem co z tym kotem zrobić. Macie pomysł?
Mila miała odwiedziny. Pojedzie do domu po kastracji.
Lili i Ptyś zjedli Felixa, bo pogardzili lepsza karmą.
Wszystkim rozpisałam beta glukan.

Józek ma zdjęte ubranko ale coś tam majstrowal, dobrze by było spsikac to może jakimś srebrem. Mamy coś takiego?

W szpitaliku Rudy się bardzo ładnie otworzył. Nie boi się tak strasznie na widok człowieka.
Franek nie miał rzygow. Humor dobry.
Gościu elegancko wszystko zjedzone, grzeczny, ale kupa nie pamiętam jaka. Dostał attapectin.
Malwinka się rozbrykala, jaka to cudna dziewczyna jest.
Wszystko u niej ok i je nie tylko fast fooda, chciałam Wam powiedzieć.
Marcel syczy ostrzegawcze, ale to dobry chłopak.
Czaruś nadal bez humoru, trochę podziamał mokrego.

Przez wizytę ludzi do Mili i mojej później w lecznicy nie ogarnęłam podłóg już wcale. Przepraszam.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5232
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 04, 2021 21:06 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 04/07 niedziela

Dziś działałam z pomocą mojej osobistej mamy
Na ogólnym elegancko pojedzone, jedna kupa rzadka (pewnie Zibi). Jeden rzyg futrem w pokoiku, jeden na ogólnym. Pomyte podłogi wszędzie, wyjęte pranie. W pralce już wyprane na 95°C rzeczy od Czarka. Nie wyrobiłyśmy się wymyć rzeczy z wanny. Lampy chodziły w pokoiku i na ogólnym ok 1,5 h. W pokoiku na wejściu zamontowana kuweta do odkażania butów.

Józek ma lepszy apetyt i nawet wymknął się na wycieczkę, żeby zdybać Ptysia. Nakryłyśmy go w ostatniej chwili już miał spuszczać manto. Uszy zrobione.

Na szpitalu Czarek nienajgorzej je - różne karmy po troszku ale jednak coś tam podjadł. Chodzi, gada i wygląda żywiej. Temperatura 38,5°C. PROSZĘ, PILNUJMY SIĘ MAKSYMALNIE Z CHOWANIEM JEGO RZECZY DO PRZEZROCZYSTEGO PUDEŁKA! Pamiętajmy o Franku, który przechadza się wszędzie, gdzie da się wejść. Dodałam zasłonki, żeby trochę ich odgrodzić.

Franek uszy zrobione, apetyt średni. Wspina się na siatkę w drzwiach jak małpa i płacze.

Malwinka elegancko, ciągle chce się bawić.

Rudy uszy zrobione. Wypieszczony i wyczesany, ma duży apetyt.

Nowy przybysz czarno-biały (zapomniałam imienia) je chętnie Felixy, na Feringę leje, co zademonstrował zakopując ją w żwirze i ręczniku. Syczy i boi się , na razie nie dotykałysmy go.

Zapomniałam o antybiotyku Zibiego, ale Ola i Aneta powiedziały ze dadzą wieczorem. Ola mówiła, że jest cała tabletka, czyli w środę powinien być koniec.

OlaMak

 
Posty: 130
Od: Pt maja 28, 2021 13:03

Post » Wto lip 06, 2021 8:31 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

dyzur poniedzialek

pranie zebrane wstawilam i wywiesilam nowe

Zibi ma ranke na plecach wyglada jak rozdrapana
apetyty ok w kuwetach ok. 2 kuwety od kuchni wymienione i wymyte

w szpitalu Czarek lepiej wyglada duzo gadal i sie ozywil
Apetyty pozostalym dopisywaly wymienilam podklady na zimne z lodowki w kuwetach ok wszedzie. Rudega Agnieszka wyadoptowala jak juz wychodzilam

umylam sterte kuwet/ transporterow z lazienki, mocza sie jeszcze 2 kuwety z ogolnego

Zyta miala apetyt ladny, dalam jej Macsa - Aneta wybrala kuwety - Ola zabrala ja na zastrzyk i Czarka
Jozek nie chcial mokrego Catzfinefood zjadl za to suche chrupki, w kuwecie ladnie

dostalismy troche puszek z jedzeniem, postawilam na podlodze w kuchni

zibi dostal antybiotyk wg rozpiski, wszyscy z ogolnego odpornosciowy + inne leki jak na rozpiskach

Justyna Stoparczk

Avatar użytkownika
 
Posty: 66
Od: Pon cze 22, 2020 19:06

Post » Śro lip 07, 2021 7:23 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur środa

Dyżur w wykonaniu silnej grupy Izy, Marty, Klaudii, Izy, Oli i moim
Na dyżurze były zarządzone generalne porządki, dziewczyny wszystko odkurzyły, kuwety umyte, posłanka, koce i inne zebrane do prania. Nadal zostały rzeczy do umycia i dezynfekcji (również w szpitaliku na klatkach w workach foliowych) i spora góra prania, bo zabrakło miejsca na wszystko.

Rozładowane dwie palety Felixa, pudełka są rozłożone po całej kociarni.

Malwinka i Farnek zostali przeprowadzeni na ogólny, trzeba uważać na Franka, żeby nie czmychnął przez drzwi. Józek jest w szpitaliku (też bardzo próbuje czmychnąć), a Czaruś jest u Józka.
Wszyscy zjedli, nie słyszałam żeby w kuwetach coś było nie tak.

Czarek już ożywiony i po swojemu gadatliwy
Maurycy syczy jak się podchodzi do klatki, czy majstruje przy miskach, ale daje się głaskać.
Zibi dostał antybiotyk wg rozpiski, wszyscy Vetomune, Franek i Józek uszy zakroplone.

Olkaj

 
Posty: 60
Od: Pon maja 31, 2021 19:28

Post » Śro lip 07, 2021 14:28 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

[d][/d]
Olkaj pisze:Dyżur środa*
*oczywiście chodzi o dyżur wtorkowy :oops:

Dyżur w wykonaniu silnej grupy Izy, Marty, Klaudii, Izy, Oli i moim
Na dyżurze były zarządzone generalne porządki, dziewczyny wszystko odkurzyły, kuwety umyte, posłanka, koce i inne zebrane do prania. Nadal zostały rzeczy do umycia i dezynfekcji (również w szpitaliku na klatkach w workach foliowych) i spora góra prania, bo zabrakło miejsca na wszystko.

Rozładowane dwie palety Felixa, pudełka są rozłożone po całej kociarni.

Malwinka i Farnek zostali przeprowadzeni na ogólny, trzeba uważać na Franka, żeby nie czmychnął przez drzwi. Józek jest w szpitaliku (też bardzo próbuje czmychnąć), a Czaruś jest u Józka.
Wszyscy zjedli, nie słyszałam żeby w kuwetach coś było nie tak.

Czarek już ożywiony i po swojemu gadatliwy
Maurycy syczy jak się podchodzi do klatki, czy majstruje przy miskach, ale daje się głaskać.
Zibi dostał antybiotyk wg rozpiski, wszyscy Vetomune, Franek i Józek uszy zakroplone.

Olkaj

 
Posty: 60
Od: Pon maja 31, 2021 19:28

Post » Czw lip 08, 2021 7:15 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Mila ma antybiotyk przez 3 dni, dziś rozpoczyna
2 razy dziennie. Ja rano dziś podałam, jutro podam, proszę o sobotę rano. Czy mógłby ktoś rano podjechać?

Do obserwacji jest ranka, bo ma podobno uczulenie na szew. Ja dziś po południu na to spojrzę. Jak będzie się powiększać to mam jechać w sobotę do weta.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5232
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 46 gości