Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lip 12, 2022 6:56 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 11/07

Na ogólnym apetyty na animondę różne, większość z misek zjadła Bułka. Żwirek dostał shebe, bo animondą pogardził.
Elza nie chciała nic jeść, zjadł tylko pronefre w sosiku.
Ptyś rana jak wczoraj ale jaśniejsza, apetyt ładny.
Nitka nie chce schodzić z domku, ale do miziania i jedzenia chętna, dostała rutinoscorbin.
Żuczek całkiem fajnie funkcjonuje na ogólnym.
Zamknęliśmy Kenzo w klatce niestety, ale wypuszczajcie go na ogólny podczas dyżurów, może przemyśli sprawę i się uspokoi chłopak.
Rodrigez pochodził po ogólny z godzinkę, ale syczał, buczał, miauczał, denerwował wszystkich i sam się nakręcał, nikogo nie zaatakował, ale to była kwestia czasu jak nie on, to na pewno ktoś inny by to zrobił, wrócił do klatki. Można jeszcze próbować go wypuszczać, może też z czasem się uspokoi.
Co w kuwetach Ola napisze, dzięki za pomoc :1luvu:

U Ilii apetyt i kuwety Ok, brzydkie oczy, dałam mu rutinoscorbin i rozpisałam genomune i żółte tabletki.
W szpitaliku w kuwetach ok. Konstanty miał sporo kup, część całkiem ładna, a część miękka, ale uformowana.
Na noc wypuściłam Valie.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5790
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Wto lip 12, 2022 21:39 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 12.07 wtorek.

Była z nami Ania, bardzo dziękujemy za pomoc. Dyżur był więc sympatyczny i tylko 3,5 godzinki :)
Wszystkie kupy oki, apetyty dobre.
Na szpitalu w czasie dyżuru chodził luzem Konstantyn. Mega fajnie się bawił myszkami. Co to za słodki misio jest. :1luvu:
Kenzo dyżur spędził na ogólnym, ale on coś z głową ma, nawet Czarka chciał bić przez siatkę, w nagrodę na noc znowu w klatce. Luzem na szpitalu został Rodriguez.
Elza coś nie bardzo chciała jeść. Pronefre z sosikiem ładnie, ale puszkę nie (jakąś nieren) :(
Ptysia Anetka zabrała dziś do weterynarza.
Podłogi pomyte, pranie zrobione i wywieszone.
Koty wygłaskane.
Mika, Korek, Florka, szczurka Mysia, Mysza, Misiek (Kicek), Dziubek, Koszmi (Kotuś), Dora, Filipek, Cinek, Maciuś, Frodzik, Szpinerek, Inusia, Kubuś, Swietka... jeśli raj istnieje, to w moim jest już tłok :(

alicjab

 
Posty: 110
Od: Pon gru 25, 2017 20:18

Post » Czw lip 14, 2022 19:31 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Szpital z dziś:

Luzem była Valia, więc teraz został Rodriguez. W czasie dyżuru balowal Konstanty, kupa u niego oki.
Aneta wszczepiła mu czip, wklejony do książeczki więc na już chłopak komplet.
Kenzo na czas dyżuru poszedł na ogólny potem do klatki.
W klatce jest Elza, złapała ją niezawodna Aneta, mamy zbierać jej kupy, napisałam na jej tabliczce.
Dzika dała sobie sprzątnąć i wstawić miski, pamiętajcie tylko że hemoglobina jest w witrynie w pudełku podpisanym krew, musi być w ciemnym. Miski puste, w kuwecie komplet w tym książkowa kupa.
Valia jakaś taka mniej pacająca łapkami może te wspomagacze działają.
Valia, Konstanty i Rodriguez dostali nowe kuwety, stare wymoczone w wirkonie i umyte suszą się przy wannie
Zostawiłam na 3h na 21stopni klimę, było już u nich gorąco.
Ogólny robiła Sylwia, która ku uciesze wszystkich przywiozła wątróbkę i pierś z kury, towarzystwo zachwycone :)
Podłoga umyta.
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12481
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 15, 2022 19:57 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur piątek przy nieocenionej pomocy Oli z dzieciakami i chłopaków z centerko.
Kuwety ok. wszędzie.
Podczas dyżuru w szpitalu na wolności Konstantyn, na ogólnym Kenzo, który strasznie denerwował Żuczka, który robił zadymy w związku z tym. Na noc w szpitalu została Valia na wolności.
Elza nie zjadła nic z misek, dałam Carny, nie chciała, zjadła Shebe, dałam jej Zylkene, zapomniałam rozpisać. Kupa w lodówce na drzwiach.
Ilia ok, glodomór jak zwykle, dziś przeszczesliwy bo cały czas prawie ktoś u niego był. Nie rozdrapany jest.
Czaruś miał gości też, wybawiony, shebe zjadł prawie całą, zeby zrobione.
Ogólny - szczotka miała spięcie z Zuczkiem bo była głaskana, a Żuczek podszedł. Zazdrosnica.
Podłogi pomyte, zapomniałam zdjąć pranie...
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 18, 2022 7:03 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Na ogólnym prawe okno jest już osiatkowane, moskitiera została. Wiec mozna wietrzyć na dyżurach.
Lewe jest w trakcie przeróbek, siatka gotowa - Marta kocimabra wstawi w tygodniu.

Jeśli problem z muchami jest w szpitalu to zamontuje tam moskitierę.

U Illi Marta w sobotę zainstalowała drugi klimatyzator, jest też założony rękaw na uchylne okno.
Nie wiem tylko, czy Marta będziesz coś tam jeszcze modyfikować z kartką? może by ja uciąć/skrócić? zeby tam się wpasowała.

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 18, 2022 11:11 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Przywiozła w sob nowe kuty i będę je sukcesywnie wymieniać bo nie dałam już rady w sob.

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 19, 2022 7:32 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur poniedziałek 18/07.

Na ogólnym i w pokoikach kuwety ogarniała Karolina z mamą, dziękuję :201494
Na ogólnym wszystkie koty wygłodniałe, darły się okrutnie.
To samo w szpitaliku, nawet Elza, która miała wszystkie miski puste i dzikuska.
Elzę przeniosłam na ogólny, co znowu było dla niej ogromnym stresem :(
W kuwetach ok.
U Illi w kuwecie też ok,ale ma brzydkie oczy i kicha.
Czarus miał częściowo niepozjadane w miskach, łącznie z kaczką.

U Ptysia rana ładnie zaschnięta.
W pralce jest pranie do powieszenia.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5790
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Śro lip 20, 2022 8:23 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur wtorek 19.07

Szpital
Kenzo z Rodriguezem strasznie krzyczeli.
W kuwecie u Rodriego ok, apetyt ok. Chodził pon/wt po szpitalu, zamknęłam go.
Kenzo bardzo głodny, zjadl cats finefoodsa zielonego a potem feringę fioletową. Po zjedzeniu wypuszczony na ogólny, nie było chyba tragedii, syki słyszalam, ale bez Kenzo też syczą.
Konstantyn bardzo głodny, próbował dobrać się do pojemnika z suchym. Dostał Gussto. Kupa taka pół na pół. Uformowana, ale w środku mocno pomarańczowa i rzadka. Biegał po szpitalu na dyżurze.
U Valii wszystko ok, zostawiłam ją na noc na szpitalu.
Kenzo sam przyszedł do szpitala, Valia miała otwartą klatę i jadła, więc nawet nie zwróciła na niego uwagi kiedy wszedł.
Nie posprzątałam klatki po Kseni, nie dałam już rady.

Na ogólnym wielki głód u wszystkich oprócz Elzy. Na koniec dyżuru dostała pronefrę, zjadła ją bez żadnego sosiku. Do jedzenia jej dalam wcześniej Shebę, coś zjadła, ale generalnie apetytu dużego nie ma.
Ptysia rana ładnie wygląda, jadł catz finefoodsa. Reszta towarzystwa również. Szczotka dostała jeszcze pół diadoga, wytarłam jej z tabliczki.
W kuwetach ktoś robi brzydką kupę.

U Ilii wszystko ok, nie zmazałam mu rutinoscorbinu, bo nie wiem czy ma dostawać mimo Zylexisu, który dostał.

Czara ogarnęła Aneta.
Wywiesiłam pranie, umyłam rzeczy z wanny.

Burajulia

Avatar użytkownika
 
Posty: 462
Od: Śro cze 24, 2020 21:17

Post » Czw lip 21, 2022 12:51 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 20.07 Środa

Szpital
Straszny bajzel koty narobiły...rozlana woda, wszędzie żwir i kurz.
Umyłam i odkaziłam klatkę po Ksenie i przeniosłam tam Rodrigueza, dałam mu też jedną z nowych kuwet.
Klatkę po nim również umyłam i odkaziłam. Zanim go przeniosłam na bezczela zesrał się obok kuwety...kupa lekko miękka. Kenzo wciągnął pół zasłonki do swojej kuwety i nasikał. generalnie wszystkie spody na szpitalu umyłam i wstawiłam gdzieniegdzie podkład po kuwety bo pod nimi nalane bylo. Do jedzenia wszyscy dostali Dolinę Noteci z łosiosiem. Poza Rodriguezem w kuwetach ładne komplety. Każdy kot sobie połaził jak sprzątałam u niego w klatce.
Na koniec wypuściłam Kenzo na noc. Nie wiem czy to nie był strzał w kolano ale przestawiłam klimatyzator na parapet (rura strasznie nagrzana była) i powietrze zimne było przy podłodze. Na wyjściu wyłączyłam wszystkie 3 klimatyzatory.

Ilia, apetyt niezmiennie dobry, ale był przy drzwiach paw z wody z niewielką ilością karmy, taletki zjada ładnie w sosiku ja do pyska nie jestem w stanie mu podać. W kuwecie ok.
Czaruś, wszystko ok, zostawiłam mu saszetke macsa od niego z pokoju i długo siedział Daniel u niego, Żwirek wpadł dwa razy a później leżeli obok przez drzwi od siatki.
U Ilii i Czarka wymieniłam koce z kanap na świeże.

Na ogólnym kupy ok, wszyscy jedli winstony i feringi saszetki. To co moczy się w wannie jest ze szpitala, to co stoi na kibelku nieumyte bo nie wiem czy brudne Kuweta i transporter - kto to postawił?
Pranie się prało jak wychodziłam. Wzięłam resztę kociakowych puszek, miało być dla tej 6 z kontenera ale ze nie wyszło to zawiozłam Agnieszce dla Tajfuna i Burzy.
Andrzejek =^..^= Ela =^..^= Szarak =^..^= Szajba =^..^= Józefina =^..^= Piegus =^..^=

Kociambra1989

Avatar użytkownika
 
Posty: 1006
Od: Pt paź 20, 2017 17:57

Post » Pt lip 22, 2022 19:39 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur piątek 22.07
Z Marzenką i dzieciakami oraz chłopakami z centerko.
Na ogólnym szalała Marzena, nie było uwag w kwestii kuwet, koty dostały carny do jedzenia.
Oksana dziś atakowała wszystkich, zwłaszcza Zwirka i Kenzo.
Szpital - paw u Valii i na jej klatce z klakiem, podejrzany Rodriguez bo biegał na wolności.
Kuwety ok. Na dyżurze na wolności pobiegał Konstantyn, strasznie mi żal tego kota kiedy wrzucam go znów do klatki, on się tak cudnie bawi poza klatką... :placz:
Kenzo pobiegał na ogólnym, wkurzając głównie Oksanę.
Czarusia ogarnęła Aneta :201494 , posiedział z nim Michał z centerko, Ilia ok, też dziś miał cały czas gości, a to dzieciaki Marzeny i moja Marta, a to chłopaki z centerko więc zadowolony był chłopak :1luvu:

Podłogi pozamiatane i pomyte, pranie zdjęte ze sznurków i powieszone nowe, jutro trzeba wstawić kolejne. Wszystko z wanny i to co stało obok wanny pomyte.
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 24, 2022 14:48 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur niedziela 24.07
Na szpitalu w porzadku. Konstanty przy mnie zrobił kupę. Taka normalna. Rodrigez rzygnal na swoją klatkę kłakami. Dałam mu Bezopeta. Chodził na wolności wiec teraz zostawiłam złośnice Valie. Na czas dyżuru chodził Kostek. Zostawiłam mu karmnik z mokrym.
Natomiast Kenzo na ogólnym wytłukł Ptysiowi i Zuczkowi chyba najwiecej. Ogólnie zaczepiał wszystkich jak dziki i musiałam go do klatki zapakować niestety.
Czaruś ok. Zjadł trochę animody. Wyczesalam go ile się dało.
Iliaczu w porzadku.
Na ogólnym kuwety ok. Żuczek zwymiotował klaczkami wiec dałam mu tez Bezopeta. Ptyś miał kiepski apetyt i Elza tez.
Trzy prania zrobione. Odkurzylam drapaki i zmylam podłogi. Oczywiscie Oksana rozlała wodę z dwóch misek.
Marta zrobiła klime. Na szpitalu zostawiona włączona na 6 gzodz. U Czarusia timer ustawiony.

sylwoj

 
Posty: 16
Od: Czw cze 23, 2022 16:46

Post » Wto lip 26, 2022 6:47 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 25/07

Na wejściu przywitało mnie głodowe wycie, nie wiem o której zakończył się wczorajszy dyżur, ale koty były mocno wygłodniałe.
Na ogólnym w kuwetach ok. Ktoś sika poza kuwetą i nie jest to Ptyś.
Ptyś rana bardzo ładna.
Wyrzuciłam dwie stare kuwety i w ich miejsce wstawiłam nowe.
Kenzo prawie cały dyżur był na ogólnym, był spokój, dopiero pod koniec zaczął ganiać Żuczka albo Żuczek jego.
W szpitalu kuwety i apetyty ok, na noc został krzyczący Rodrigez.

U Ilii i Czarusia wszystko ok. Ilia dostał zylexis, ale tego jego oczy nadal płaczą.

Klima u Czarusia i Ilii jest podłączona do timerów, także nic tam nie trzeba robić.
Przywiozłam jedzenie dla Ilii, jest u niego w pokoiku.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5790
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Wto lip 26, 2022 21:32 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 26/07

Tak naprawdę to przyszłam i wszystko było zrobione dzięki Sylwii :1luvu:

Dałam żreć na ogólnym i dokładki na szpitalu.
Ilii genomune i zapisałam na tabliczce, wyłączyłyśmy u niego klimę.

Elza nie chciała pronefry, nawet z sosikiem.
Ptyś ładnie jadł dolinę Noteci

Na szpitalu zostawiłam Valię.

Burajulia

Avatar użytkownika
 
Posty: 462
Od: Śro cze 24, 2020 21:17

Post » Czw lip 28, 2022 9:34 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 27/07
Przede wszystkim Julia Sylwia czapki z głów jak przyszłam to czyściutko było <3

Czaruś, apetyt umiarkowany, podsuwałam mu feringe, smilla drink, smilla tacke od niego z pokoju, ostatecznie mokre dała mu Antea shebę a ja nasypałam chrupek na wyjściu.
W kuwecie ładny komplet.
Ilia, w kuwecie ładny komplet. Nie zauważyłam kichania, dałam rutinoscorbin, nie ma żółtych tabletek.
Na szpitalu na dyżurze chodził Konstanty, Kenzo na oglnym dość długo ale zaczął prać Oksane i Żuczka i musiałam go zamknąć.
Na noc zostawiłam Rodriqueza. W kuwetach komplety do jedzenia miały Feringe na wejściu i wyjściu.
Na ogólnym duże puchy catza na wejściu czerowna na wyjściu zielona. Elzie podtykałam co tylko się da, słabo z jedzeniem u niej bardzo, profnefry nie podałam bo się nie dało. Aneta z Olą dały jej zastrzyk b12.

Nitka pojechała do domu :) Oksana spodobała się tej parze od Ciebie Julia. Czaruś miał odwiedziny. Dużo się działo to i koty trochę elektryczne.
Wymieniłam 4 kuwety na nowe, umyłam 2 transportery, i doły od tych kuwet, góry moczą się w wannie. Nie wyrzucajmy ich jeszcze czasami DT potrzebują...albo inne osoby.
Odkurzacz w szafie poodklejałam te taśmy i wszystko śmiga, tylko szczotka czasem odpada, zobaczę na nastepnym dyzurze.
Andrzejek =^..^= Ela =^..^= Szarak =^..^= Szajba =^..^= Józefina =^..^= Piegus =^..^=

Kociambra1989

Avatar użytkownika
 
Posty: 1006
Od: Pt paź 20, 2017 17:57

Post » Pt lip 29, 2022 9:33 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur Z Marzenką i Stasiem - dziękuję

Na ogólnym kilka brzydkich kup. woda oczywiście powylewana. znalazłam jedną miskę taką z której nie wyleje.
Czaruś zadowolony pobiegał za laserem.
W szpitalu puszczony Rodrigez z Kenzo, nie było źle ale jeszcze trzeba pilnować.
Kupa u Konstantego taka nie najlepsza i nie najgorsza. Apetyt ok.

Ilia w porządku, nie kichał.
Elza zjadła Shebę.

Umyte przez Marzenkę to co było w wannie. Podłogi pomyte.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5235
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości