Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro kwi 29, 2020 16:28 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżury:


czwartek (30.01)-dominika.zuza
piątek (01.05)-Kasik30/wujosredniak
sobota (02.05)- Krystian
niedziela (03.05)-Pietraszka
poniedziałek (04.05)-
wtorek (05.05)-pyma
środa (06.05)-
Czwartek (07.05)-
Piątek (08.05)-
Sobota (09.05)-
Niedziela (10.05)-
Poniedziałek (11.05)-
Wtorek (12.05)-
Środa (13.05)-
Czwartek (14.05)-
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Śro kwi 29, 2020 18:50 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dzisiejszy dyżur bardzo szybki (mam nadzieję że kociarniane dzieciaki mi to wybacza). U wszystkich wszystko bezproblemowo, wszędzie komplety wszyscy grzeczni, apetyty i humory dopisywaly. Charliemu aż za bardzo bo chyba wyjadl z trzech misek i wszystko zwymiotował. U tosi dzisiaj kupa ok, u Krysi też dzisiaj ona w klatce na noc.
Ptyś bardzo głodny, aż dobrze patrzec jak chodzi za człowiekiem i prosi o jedzenie albo ciasteczka.
Doti ma jakiś niesamowity układ z Kachą, leżą na kanapie przytulają się i nie ma żadnego drapania dryzienia i wycia.
Gosia jest cudowna szybko zjadła porcje jedzenia chciała się pobawić i podrapać, oko zakapane.

Wilka_dlaczego

 
Posty: 137
Od: Pon gru 30, 2019 19:38

Post » Czw kwi 30, 2020 23:38 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur dzisiejszy (30.04) z Adamem
Towarzystwo na ogólnym nakarmione zgodnie z rozpiską. Wszyscy poza Bobi mieli łatrochędne apetyty - ona w ogóle jest strerroryzowana przez Doti, która zresztą pozostałych też gania. Kuwety w porządku - tylko w tej pod krzesłem obok biurka była jeden miękkawy kupsztal :(

Lola miała trochę nastrój na mizianki, ale chyba za dużo czasu z nią spędziłam, bo w końcu mnie pacnęła :c czeszecie ją na dyżurach? Sypie się z niej strasznie, ale mam wrażenie, że dodatkowo prawie nie ma podszerstka. Mokrego jedzenia raczej nie ruszyła, tylko skubała suche.

Zosia uciekała przede mną do domku, wydawała sie mocno wypłoszona, więc nie męczyłam jej sobą za dużo. Adamowi tylko powąchała rękę. Uchyliłam jej okno i wiem, że trochę się powietrzyła na parapecie :) Zjadła wszystko.

W szpitalu Tosia i Krysia wygłodniałe jak zawsze :D kupy u obu w porządku, więc nikogo na noc nie zamykałam do klatki.
Nowa Gosia jest przesłodkim miziakiem :1luvu: dała sobie praktycznie bezproblemowo zakropić oczko. Dużo do niej zaglądałam i miziałam, żeby nie kojarzyła każdej takiej wizyty z nieprzyjemnym majstrowaniem przy oku.
Amand nadaje i siedzi za zasłonką :( pogadałam z nim trochę i pomiziałam po łebku. Nawet na trochę przestał nadawać :D ale jemu to by się przydał człowiek na wyłączność... Miski ma w klatce, ale zostawiłam je puste - nie chciałam zostawiać luzem na klatce, bo nie byłam pewna, czy dziewczyny się jakoś nie zainteresują. Jutro rano będzie na czczo :)

Kuwety, poza jedną na ogólnym, bez zastrzeżeń.
Podłlogi zamiecione, wody wymienione. Zostawiliśmy jedno okno uchylone na ogólnym i nie dosypaliśmy tam suchego.

dominika.zuza

 
Posty: 621
Od: Sob paź 28, 2017 18:45

Post » Pt maja 01, 2020 14:29 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur pierwszomajowy z Anitą :1luvu:
Kuwety wszędzie ok, tylko w szpitalu Tosia załatwia się na rzadko.
Szpital - Gosia dostała odrobaczenie ma kark, oko zakroplone 4 razy. Cudna kicia. Amant przyjechał po kastracji. Przyjechały dwa nowe młodziutkie koty, zamieszkały w klatce pod oknem, środkowa też została przygotowana dla nich, ale ostatecznie są w jednej więc druga czeka na kolejnego lokatora. Wodę i karmę można z niej wyjąć. Klatka po Wioli umyta i odkażona.

Zosia spyla nadal.
Lola bardzo stęskniona za człowiekiem.

Na ogólnym Bobi dostała lek po 14.

Podłogi pomyte, transporter z wanny umyty.
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 01, 2020 15:57 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Sobotę 09.05 poprosimy.
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 02, 2020 8:47 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Kochani, kto jeszcze nie ma kocich maseczek - może się skusi?
Zapraszam na nasz bazarek:
viewtopic.php?f=20&t=200053

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8573
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Sob maja 02, 2020 13:19 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżury:



sobota (02.05)- Krystian
niedziela (03.05)-Pietraszka
poniedziałek (04.05)-?????????????
wtorek (05.05)-pyma
środa (06.05)-
Czwartek (07.05)-
Piątek (08.05)-
Sobota (09.05)-kasik30/wujosredniak
Niedziela (10.05)-
Poniedziałek (11.05)-
Wtorek (12.05)-
Środa (13.05)-
Czwartek (14.05)-
Piątek (15.05)-
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Sob maja 02, 2020 13:37 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Ja mogę w poniedziałek :)
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5237
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 02, 2020 13:49 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

To ja wezmę środę ;) 6.05

Wilka_dlaczego

 
Posty: 137
Od: Pon gru 30, 2019 19:38

Post » Sob maja 02, 2020 20:56 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Piątek (08.05)- Krystian

Kilka słów z dzisiaj.
Dyżur bez większych ekscesów. Kuwety ogarnięte, woda wymieniona okno na ogólnym rozszczelnione.
W szpitaliku
Gosia przy mnie nic nie zjadła, miała 3-4 rzygi z jedzenia i placek w kuwecie.
W klatce u Poziomki i Jeżynka jedna kupa z krwawym śladem.
Pozostałe kuwety okej.

Jedzenie w/g rozpiski.

Edit:
Amandowi wymieniłem cały żwir bo już kałuża stała. Pewnie nie wsiąkało.
Chętnie zjada, wychodzi z posłanka ale nadal burczy niezbyt zachęcająco.
Ostatnio edytowano Nie maja 03, 2020 11:50 przez Krystian C., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Krystian C.

Avatar użytkownika
 
Posty: 344
Od: Czw kwi 23, 2015 9:27
Lokalizacja:

Post » Nie maja 03, 2020 8:03 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Krystian C. pisze:Gosia przy mnie nic nie zjadła, miała 3-4 rzygi z jedzenia i placek w kuwecie.
:(

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8573
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pon maja 04, 2020 6:43 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżury:


poniedziałek (04.05)-olala1
wtorek (05.05)-pyma
środa (06.05)-Wilka
Czwartek (07.05)-09666
Piątek (08.05)-???????????????
Sobota (09.05)-kasik30/wujosredniak
Niedziela (10.05)-
Poniedziałek (11.05)-
Wtorek (12.05)-pyma
Środa (13.05)-
Czwartek (14.05)-
Piątek (15.05)-
sobota (16.05)-
niedziela (17.05)-
Ostatnio edytowano Wto maja 05, 2020 6:56 przez pyma, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pon maja 04, 2020 8:23 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur z niedzieli:
Na ogólnym spokojnie, dzieciaki głodne, wszędzie w karmnikach pusto. Wymieniłam kuwetę przy wieszakach - moczy się w wannie. Jest tam też kontenerek do umycia i góra od innej kuwety.
Lola wygląda dużo lepiej niż dwa tygodnie temu jak ją widziałam. Apetyt super i humor też, ma strupek przy brodzie. W kuwecie plackowata kupa. Wymieniłam jej kocyk na fotelu.
Zosia coraz częściej siedzi przy drzwiach i słucha wieści z ogólnego. W kuwecie ok. Miała odwiedziny. Zobaczymy, co przyniosą. Przy okazji odwiedzin u Zosi dzieciaki z ogólnego też zostały wybawione.
W szpitalu w kuwecie pod nowymi kupa z ciemną krwią. Dziewczyny głodne i latające po klatce.
Amand wyjący, ale apetyt super, w kuwecie placki. Zobaczcie jak będzie dzisiaj. Wzięłam go na ogólny, ale wył strasznie, inne koty się denerwowały i jeszcze goście przyszli - więc mu odpuściłam socjalizację, bo czasu za bardzo nie miałam później :(
Młodzież cudowna i rozpierducha u nich też, zmieniłam im miskę z wodą na mniej wywracalną ;)
Gosia to mega koteczka <3 Nie lubi chyba chrupek, bo miała niezjedzone, za to mokre i owszem. Wymieniłam jej posłanko, bo miała brudne, pod posłankiem znalazłam pawia z długimi robalami.

Nie umyłam podłóg, przepraszam.
Przyjechał też Pan z darami - musiałam mu pomóc zaciągnąć to na górę.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8573
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Wto maja 05, 2020 6:58 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

dyżur z wczoraj

Bobi zjadła ćwierć feliksa i pół miseczki suchego gastro. Dałam jej pół peritolu.
Na ogólnym sporo sraczki. Baltazar kupa nie zbyt, innych nie złapałam. Rozpisałam na 3 dni suche gastro. Jest trochę w kuchni w niebieskim pojemniku (dawajcie Bobi ;)) i w szpitalu w górnym pojemniku.
Ptyś wcinał za 3, zjadł whiskasa, którym pogardziła Bobi, potem smillę, a na końcu gastro z jeżyka.
Doti troszkę lepiej, przywali jeszcze z liścia ale już nie tak wszystkim jak na początku. Wczoraj oberwała od Bobi, bo się napatoczyła na drodze.

Amandowi otworzyłam klatkę ale nie był zainteresowany wyjściem. Za to wpadła do niego Tośka, obwąchała miski, spojrzała głęboko w oczy chłopakowi i mu przywaliła. Krysia też weszła ale nie zainteresowała się nadmiernie nowym.
W kuwecie nie zauważyłam żadnych nieprawidłowości.

Gosia nadal rzyga glisdami. Apetyt taki sobie, w kuwecie nie tak źle.

Młodziaki cudne, dziewczynka nieufna ale jak dałam jeść to trochę zmieniła zdanie. Oni też mają gastro rozpisane.

Zosia zaszczepiona. Gwiazdorzy trochę panna.

Lola bardzo pragnie kontaktu, humor świetny apetyt też.

Iza zabierz proszę jedzenie na ogólnym, Bobi jedzie w środę na naprawę w paszczy.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5237
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 05, 2020 8:46 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Zosia została zaszczepiona wczoraj w Seidlu. Obserwujcie ją, proszę. Dzięki

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8573
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 178 gości