Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob gru 31, 2022 16:32 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyzur 31.12 sobota
Na szpitalu kupy ok. Ale kichaly wszystkie trzy Latka Koko i Amber. U Koko bardzo łzawiły oczy. Dostały krople te co u Amber. Wpisałam im na tabliczki jakby co to możecie zmazać. U Łatki tez wpisałam ze ma jesc mokre bo tylko suche było wpisane. Ja jej dałam tylko troszkę animody żeby zjadła leki. Ale tego z wczoraj nie ruszyła jedzenia.
A jeżeli chodzi o Chomika to pozakraplalam wszystko jak jadł. Żarłok z niego :D kocham tego kota już
Amber zastrzyk dostała inhalacje tez. Mam nadzieje ze dobrze to zrobiłam.
Na ogólnym w porzadku poza tym ze ruda menda gania te czarne. Ptysia biednego do rogu zagonił i chciał mu wytłuc.
Straszna meczy dupa z niego. Zachowuje się jak kiedyś Szczotka
U Żuczka w porzo tylko wywalił pare rzeczy z pudełek ale posprzątałam.
Natomiast ta Czesi to bardzo charczy jakoś.
Podłogi umyte, okna zasłoniete.
Dary są w kuchni. Tylko zwirek położyłam na polkach na ogólnym.
NO I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU MOI DRODZY

sylwoj

 
Posty: 16
Od: Czw cze 23, 2022 16:46

Post » Pon sty 02, 2023 22:42 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Poniedziałek 2.01

Na ogólnym kupa przy składziku. Kopia kaszle. Głodni jak zwykle. Kopię zamknęłam z saszetką sheby w kuchni. Zjadła całą. Carny nie chciała albo się bała jeść przy tych brutalach.

W kuwetach ładnie.

W pokoju żuczka nasikane bądź narzygane przy prądowym grzejniku. Kuweta po żuczku się moczy w wannie wraz z akcesoriami. Większość tekstyliów wyprałam. Położyłam nowe, wypuściłam Chomika. Nie dałam czystej szufelkę i łopatki.

Chomik w kuwecie z klatki ładny komplet. Był dość ciepły, ale nie kichal ani nie leciało mu z oczu. Został przestransportowamy w swoim kontenerku. Jego klatka umyta. Kuweta czeka na wirkonie na swoją kolej.

Wiluś głodny okrutnie, zjadł sensitive. Strasznie zakatarzony, pojechał z Izą do weterynarza. W kuwecie Ok.

Łatka z klatki bąble z nosa, dostała 0,2ml synuloxu i krople. Rozpisany antybiotyk na tydzień. W kuwecie tylko siku. Zjadła felixa.

Amber czuje się lepiej, ale dostał 0,3ml synuloxu, krople i inhalacje. W kuwecie ładnie, apetyt super.

Koko załzawiona. Dostała ten sam zestaw co Łatka. W kuwecie komplet.

Klatka po Dziadziusiu wyczyszczona z tekstyliów- poszły na śmietnik.
Nie umylam jego klatki. Na klatce jest tez kuweta do porządnego czyszczenia.

Czesia apetyt i w kuwecie Ok. Pojechała do lekarza.

W pralce pranie niewyprane.
W wannie mocząca się kuweta po żuczku i na wirkonie stojąca do mycia.

Burajulia

Avatar użytkownika
 
Posty: 455
Od: Śro cze 24, 2020 21:17

Post » Wto sty 03, 2023 18:29 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Wtorek 03.01
Dyżur na raty, rano sprzątanie, żarcie i suple, po południu z ogromną pomocą Zuzy zastrzyki.

Kuwety na ogólnym ok, w jednej miękka kupa.
Meksyk gania wszystkich, dziś rano był mocno nabuzowany.
Czesia zjadła saszetkę diabetic, po południu drugą. Kuweta ok.
Chomik przerażony rano, syczał i buczał. Po południu się uspokoił i dał się pomiziac oraz zakroplic sobie oczy i uszy. Nie zjadl wszystkiego.
Szpital - kicha jedno przez drugie. Kuwety ok, nawet u Latki. Zastrzyki przyjęli z godnością, Wilus trochę wierzgał.

Pranie zdjęte to, co wyschło, drugie zrobione i powieszone. Podłogi zamiecione. Klatka Dziadunia umyta i zdezynfekowana, to, co na klatce moczy się w wirkonie. Rzeczy z wanny i obok wanny umyte.

Wszyscy dostali dwa razy mokre żarcie, nie dosypywalam im suchego.
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 05, 2023 9:46 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Środa 4.01

Na ogólnym w kuwetach ok, apetyty ogromne, pomimo dania jedzenia nadal wszystkie łaziły za mną jakby nie jadły tydzień i najmniejszy szelest przypominający otwieranie saszetki powodował amok :strach:
Kalka dostała synulox, bo zaczęła rzęzić jak Czesia.
Kupa koło składzika.

Czesia w kuwecie ok, dziś już nie kaszlała. Postawiłam jej karmnik z jedzeniem mokrym. Dziś lub jutro dowiozę jej inne mokre.

Chomik wystraszony nie chciał wyjść spod łózka za bardzo. Tak jak Ślipek boi się nas a nie kotów, bo potem zaczął podchodzić do siatki, ale jak mnie widział, to zaraz uciekał. Nie możemy go wypuścić na ogólny dopóki jest Meksyk, bo bardzo się nasadzał na niego przez siatkę.

W szpitalu Koko, Amber i Łatka 2 super, humory, apetyty i kuwety ok. Nie kichały i nie było już widać objawów choroby, za to Wiluś nadal kicha, smarka i rzęzi.
W kuwecie ok i pomimo choroby apetyt doskonały.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5784
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pt sty 06, 2023 19:07 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

W Dyżur dziś z pomocą Weroniki i jej całej rodziny, dzięki czemu w kociarni błysk i koty wymiziane :) Nowa łysolka wykąpana wg zalecenua, przyniosłam rękawy z dwóch bluz i swetra do wycinania ubranek, obecnie ma ze swetra. Ubranko lubi nie przeszkadza jej w ogóle, woda była czarna. Jej towarzyszka łagodna i miziasta, apetytu super, wszystko podane. Chomik dziś miał istne SPA smaczki plus wyczesanie, dziewczynki sporo czasu mu poświęciły był zadowolony. Czesia sama wyszła spod łóżka ale podanie jej zastrzyku faktycznie ciekawe przeżycie. Swoje jedzonko w karmnikach dostała. W szpitalu włączyłam przrpływową lampę zastrzyki podane, oczy zakropione, suple podane. Z racji zabrania suchego ma ogólnym bo Meksyk jutro jedzie na krew pomylam wszystkie karmniki susza się w łazience. Wstawione i rozwieszone pranie, podłogi ponure, kilka kocy wymieniłam i zasilane było posłanko hamak na kaloryferze. Stelaż został na kaloryferze a w pralce do wyprania jest od tego pluszowy pod wymiar kocyk zapinany, po wypraniu by nie zaginął w szafce którejś bo tego nie skompletuje potem, to drobną panterka bez w czarne centki zapinane na zamek typu expres. Wilusia zabawka ze szpitala tunel z piłką wymyty też się suszy w łazience. Przywiozłam dwa pudła z zamówienia z zooplusa ale są nierozpakowane w kuchni, już nie mieliśmy czasu na to i tak byliśmy długo dziś.

Edit: kondycja Ptysia jestem zachwycona, apetyt super, po jedzeniu mył się intensywnie i oczka mu nie lzawią, wygląda super na staruszek świat
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12478
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 08, 2023 14:36 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyzur sobota:
na ogólnym i w pokojach spokojnie i głodno ;) wszyscy dostali jeść na wejściu i wyjściu. Kupy bardzo ładne.
U Chomika w kuwecie ok, u nowych też, Mini załapała infekcję, dostała Synulox, jej kupa miękka, apetyty ok. Zastrzyki podane Meksykowi i Kopii.
Czesia apetyt dobry, w kuwecie ok, humor też ok. Zastrzyk podany, ale waleczna jest.
Szpital: w kuwetach wszędzie ładne komplety, apetyty ok, Wiluś, Łatka2 i Koko dostali swoje zastrzyki.

Próbowałam ogarnąć smrody na ogólnym: wyszorowałam trzy duże osikane drapaki plus czochracz i mały drapak, wrzuciłam doprania cztery posłana-budki materiałowe, kocyk z jednej sofy, zrobiłam dwa prania, trzecie nastawione dziś rano. Aneta zgarnęła do śmieci osikane zabawki, które były w koszyku, umyłam biurko i plastikowy pojemnik, który też był osikany :(
Niestety jak byłam rano nadal śmierdziało :( wyszorowany duży drapak nie zmienił zapachu, ani to, co było wyprane - wystawiłam to dziś na zewnątrz do wywalenia.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8558
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pon sty 09, 2023 7:41 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur niedziela 08/01

Na ogólnym nie śmierdziało, także Aga, misja zakończona sukcesem. Wszystko spod drzwi wyrzucone oprócz dużego drapaka. Pranie wywieszone i wstawione nowe - do wyjęcia jutro.
Na ogólnym Meksyk przymulony i rozkichany. Kopia ok, Łatka mrużyla jedno oczko ale wydaje mi się że coś jej wpadło, bo potem było ok. Jedli Carny (Ptyś i Meksyk Shebę) i w kuwetach było ok.
Czesia ostro się broni przed zastrzykiem - na szczęście to był ostatni. Saszeta Diabetic jej średnio pasowała więc do karmnika dostała Kattovit.
Chomik spokojny i miziasty. Jadł Carny i Shebę. Dziewczyny u niego w klatce ok, sfinksica dalej dość mocno wzdęta ale apetyt dobry. Smakują im zarówno małe puszki Digestive jak i te większe pasztetowe.
W szpitalu już nie kichają i wyglądają całkiem przyzwoicie. Jedli Carny. Oczy zakropilam dziewczynom.
Zastrzyki zrobiła Aneta - dziękuję ❤️ Linco Wilusia jest nad zlewem w szpitalu w torebce a Synulox w pudełku z antybiotykami.
Podłogi pomyte, przejrzane i przeskładane tekstylia.

Dziękuję pomocnicom i pomocnikom ❤️

OlaMak

 
Posty: 130
Od: Pt maja 28, 2021 13:03

Post » Wto sty 10, 2023 14:34 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur poniedziałek 09.01.2023

Kuwety szpitalne i wszystkie pozostałe w porządku. Nigdzie poza kuwetami nie było nasikane.
Meksyk i Wiluś kichnęli przy mnie raz czy dwa.
Meksyk widać, że coś mu dokucza i czuje się źle :(
Za to Janusz odzyskał power i ma apetyt.
Starałam się nie nasypać za dużo suchego, ale tam gdzie było bardzo mało dosypałam, bo już nie mieli co wybierać.

Podałam im to co na rozpiskach, Dominika podała zastrzyki.
Dziękuję, że ktoś bardzo ładnie rozpisał na każdej klatce i w kuchni co komu podać, to duże ułatwienie dla świeżaków.

Jola.A

Avatar użytkownika
 
Posty: 25
Od: Pon lut 07, 2022 2:14

Post » Wto sty 10, 2023 22:37 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Wtorek 10 stycznia
Dziękuję Oli R i Zuzie za zastrzyki i Monice za pomoc ❤️
W żadnej kuwecie nie zauważyłam nieprawidłowości, Monika też mi o żadnych nie mówiła.
Wszyscy i szpitali i ogólny i pokoje dostali vetomune, Humory wszędzie ok chociaż pod koniec dyżuru Latka trochę kłóciła się z Hebanem.
Myślę, że dobrze byłoby wypuścić koty Lucyny na ogólny albo do Chomika, ponieważ i Koko i Amber dostają już świra w klatce i zaczynają podgryzać z frustracji.
Czesia ma strasznie wylizany brzuch, wydaje mi się że powinien to zobaczyć weterynarz. Apetyt bardzo dobry u wszystkich, w końcu nikt nie kichał.
Mini przebrana, ubranko wyprałam, jest na kaloryferze. Pranie było mokre w pralce, powiesiłam. Zapomniałam zajrzeć do łazienki, jak coś zostało w wannie to przepraszam :(

Olkaj

 
Posty: 60
Od: Pon maja 31, 2021 19:28

Post » Czw sty 12, 2023 7:48 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 11.01
Wszystkie kuwety ok, apetyty również.
Koko, Łatka 2 i Amber na ogólnym. Koko i Łatka się schowały, Amber chyba trochę zszokowany ilością kotów, bo biega trochę zdezorientowany i jak jakiś kot podejdzie za blisko to syczy i wali łapami.
Nasze koty na to nie reagują na razie, ale może się to niestety zmienić.
Meksyk w klatce w szpitaliku.
Zlikwidowałam 3 klatki, część rzeczy moczy się w wannie, część postawiona jest obok, sporo tego jest, bo jeszcze doszedł zasikany transporter Czesi.
Wszystkie fanty z szafy obok kuchni przeniosłam do Chomika, zostały tam jeszcze jakieś niepodpisane na górze, nie wiem co to i już zabrakło mi czasu, żeby się tym zająć.
W pralce pranie do powieszenia.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5784
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pt sty 13, 2023 13:37 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 12/01

Na ogólnym apetyty super, w kuwetach Ok.
Amber robił burdy, jest na szpitalu z Wilusiem. Maja dodatkową kuwetę. Nie bardzo chciał jeść.
U wilusia wszystko Ok.
Meksyk - w kuwecie siku, apetyt super, jadł animonde.

Koko wychodzi i się mizia, od czasu jak nie ma Ambera na ogólnym. Latka 2 siedzi w domku. Ale jadła.
Kopia dużo miziania i zjadła 1,5saszety sheby.

Chomik Ok, bawił się i mizial. Wyje pod siatka i chce wyjść.

Mini baaardzo głodna; pożre wszystko. Ma zmieniony sweterek, jej wyprany na grzejniku.

Zrobione pranie, wywieszone. Umyte rzeczy z wanny, włożone nowe. 4 kontenerki czekajà w kolejce.
Jest błysk bo był Emilian z wujem

Burajulia

Avatar użytkownika
 
Posty: 455
Od: Śro cze 24, 2020 21:17

Post » Pt sty 13, 2023 19:21 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur z dziś.

Zastrzyk rudemu podany, Łysolce zrobiła Kasia za co mega dziękuję. Łysa je za 10, chrupki musiałam odstawić i dać przed wyjściem bo zaraz po mokrym by je zjadła. Ubranko sobie zdjęła założyłam jej. Zostawiłam miskę z wodą powiesiłam na klatce. Było bardzo dużo soków u nich w kuwecie. Chomik dziś nie wył przy siatce był grzeczny.
Czesia pobawiła się wędka, obserwuje zaciekawiona za siatką, chodzi z ogonkiem w pion. Jej pół puszki jest w lodówce z podpisaną dzisiejszą datą. Zostały jej dwie puszki.
Wiluś i Amber trochę się tłuką ale raczej mają do siebie respekt w końcu nie zamknęłam Ambera w klatce. Nie mieli podlanej więc im dołożyłam, i wymieniłam zaklaczone z budki. Szczotka duża ze szpitala moczyła się w wirkonie jest w łazience suszy się. Mała szczotka też wymoczona jest na grzejniki w szpitalu.
W szpitalu dosypałam żwir do pojemnika ten pouszkadzany z ogólnego co był w reklamówkach w pojemniku plastikowym.
Jedno pranie zrobione, rzeczy z wanny umyte, moczą się dwa transportery, jeszcze stoją dwa do umycia.
Całe mokre jedzenie głównie sheby w kartonikach i smille puszki, które stały w kuchni po lewo przy szafce przeniosłam do pojemnika białego plastikowego na ogólny gdzie jest żarcie mokre, zrobiło się luźniej w kuchni.
Pranie zdjęte, zlokalizowalam zestaw hamaka stelaż plus poszewka pluszowa jest w składziku dla bardziej cierpliwych i rozumnych niż my... Pokonało nas to nie miałam czasu by z tym kombinować.
Na ogólnym Łatka i bezogonek.sie spinają, nie wiem jak Łatka to zrobiła ale wykładzina ze środka drapaka domku była wyleczona, ja to ledwo wcisnęłam z powrotem, nie wiem jak to wyjęła.
Każdy z apetytem, w kuwetach oki.
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12478
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 14, 2023 14:16 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyzur sobota 14.01
Na szpitalu małe spięcia między czarnymi ale chyba nic groźnego. Rudy pojechał, klatka umyta.

Na ogólnym w porzadku. Nie było dzisiaj jakiś wielkich spięć. Chociaż obydwie Łatki są takie w stylu nie podchodź nie dotykaj jeżeli chodzi o inne koty. Kuwety ok.

Chomiczek ładnie zjadł. Dałam mu jeszcze przed wyjściem trochę. Koleżanki w klatce ładnie zjadły. Łysolek jest przekochany. Bardzo lgnie do człowieka. Ubranko zmienione. Te co na klatce nie nadają się bo się nie rozciągają. Założyłam to czyste z kaloryfera. Iza ma jakieś ciuszki ogarnac. Ta bura troszkę ostrożniejsza ale da się wymiziac.

Prania nie robiłam. Nie chciałam włączać pralki bo mogli prąd wyłączyć w każdej chwili. Cześć rzeczy umytych posprzątałam. W wannie sporo do umycia bo namoczylam te dwa transportery co stały i ten od rudego i wszystkie rzeczy z jego klatki się moczą.

sylwoj

 
Posty: 16
Od: Czw cze 23, 2022 16:46

Post » Pon sty 16, 2023 21:48 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur niedziela 15/01

Wszyscy oprócz Ptysia, Czesi i dziewczyn w klatce jedli 2x Smillę. Na ogólnym jedna rzadsza kupa w kuwecie po prawej pod oknem. Lekkie poburkiwania w trójkącie Janusz - Mała Łatka - Heban. Chomik chętnie wyszedł ale Heban był nim mocno zainteresowany, więc zaczął się chować. Został na ogólnym. Ptyś jadł Gourmety.
Czesia zjadła ostatnią puszkę Kattovit i do karmnika dostała też ostatnią swoją saszetę. Klatkowiczki jadły pasztety Food Sensitive z wodą bo im się pysie zaklejały. Łysolki brzuszek nadal wzdęty, przebrałam ją.
Na szpitalu bez spin, w każdej klatce przygotowałam umyte akcesoria.
W wannie pusto, suszy się pudło i Feliksy ze szpitala. Jedno pranie zrobione i wywieszone, drugie nie skończyło się robić - do rozwieszenia.
W skladziku zielona reklamówka z netto z ciuchami do przejrzenia/wystawienia.

Podłogi wszędzie pomyte roztworem Wirkonu.

OlaMak

 
Posty: 130
Od: Pt maja 28, 2021 13:03

Post » Pon sty 16, 2023 22:17 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur poniedziałek 16.01.2023

We wszystkich kuwetach w porządku.
Wszyscy jedli 2x plus dodatki podane zgodne z tablicą w kuchni, Czesia ma ustawiony timer w misce.
Podłogi pozamiatane i umyte.
Chomik do obserwacji, bo Heban go stresuje. Jeśli tak będzie nadal Chomik wymaga odizolowania od Hebana.

Na tablicy przypięłam FV, którą przyniosła Kasia. Wzięła również pudło z fantami z byłego pokoju Żuczka.

Jola.A

Avatar użytkownika
 
Posty: 25
Od: Pon lut 07, 2022 2:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 46 gości