Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lis 18, 2020 7:45 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Wczorajszy dyżur:

apetyty ok, kuwety ok.
Ptyś miał problem z sikaniem, dałam mu nospę i rozpisałam na 3 dni, obserwujcie go czy sika już normalnie.
Sobótka bardzo dużo sika, dostawiłam jej druga kuwetę.
Kacper i Baltazar działają w duecie, jak jeden kogoś gania i dręczy, to drugi dołącza i odcina drogę ucieczki :twisted: Wczoraj tak zaatakowali Malibu.
Campari otworzyłam drzwi od szpitalika i zaczęła zwiedzać ogólny, także otwierajcie te drzwi, może sama się wyprowadzi na ogólny. 8)
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Czw lis 19, 2020 15:16 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Wczorajszy dyżur:
Generalnie spokojnie, towarzystwo z ogólnego podzieliłam z jedzeniem na 3 pomieszczenia ;) Lulu i Morka - kuchnia i lizawka. Ptyś i Marcepan ogólny, reszta czekała na swoją kolejkę w szpitalu, bo tam się wszyscy wpakowali ;) Każdy dostał co miał dostać :)
Ptyś dostał oprócz No-spy (w sumie 1/2 tabletki) też Furaginum 100 mg (na noc, po uzgodnieniu z 4 łapami) - dziś powinien dostać No-spę 1/2 i przynajmniej 2 x 50 mg Furaginy.

Zgredek baaaardzo głodny, wpałaszował swoje jedzonko prędziutko (1 porcja na wejściu, druga na wyjściu).
Sobótka też na 2 razy i tez głodna i kochana <3

Dzieci miały odwiedziny - była Wiola z Renatą (od której zgraja dostała pyszne jedzonko - dziękujemy <3). Były tez mizianki :)
Potem była Basia z mężem i przywieźli drapaki <3 , które są w składziku, do pomyślenia, gdzie mają być zamontowane. Bardzo dziękujemy <3

W lodówce została puszka z jedzeniem dla Zgredka.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8573
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pt lis 20, 2020 11:55 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur czwartkowy:
Kuwetki ogarnęła Angelika za co bardzo dziękuję <3 Brzydkich kup nie było, jeśli chodzi o Ptysia to nie przydybałam go na siku, a w kuwetach nie dało się stwierdzić czy są małe siki (żwirek słabo zbryla). Natomiast Ptyś miał humor i apetyt, mam więc nadzieję, że leki mu pomagają.
Wytargałam miski spod lodówki, część z nich umyłam, mniejsza część czeka na mycie w zlewie. Na suszarce są one ułożone w miarę rodzajem więc można wkładać jedne w drugie (zajmą mniej miejsca). Nie wiedziałam ze mamy tyle fajnych metalowych misek i ceramicznych misek, aż miałam ochote schować w jakiś kąt te plastikowe, ale nie zrobiłam tego oczywiście :)
Kampari została na ogólnym, szpital pusty, okno na mikrowentylację zostawiłam żeby się wietrzyło.
Zgredzio dostał trzy porcje jedzonka, 2 razy czysty granapet z suplami i jedna saszetka royal renal. Nie dawałam mu supli na apetyt,bo mu dopisuje.
Sobótka ładnie zjadła macsa z ciepłą wodą. Jej ranki wydają się goić, może szczepionka pomaga? Ja ją widzę u Pani Zosi :P
Jack rzucał się na Morkę i bliźniaków, na koniec dyżuru wpychał się na ręce i nie chciał zejść...słodka zaraza :P
Była też Justyna T. pozamiatała i pobawiła się z kotami. Takie dyżury to ja lubię :)

Postaram się podjechać z wiertarką i powkręcać te drapaki co by znowu w składziku nie zrobił się kipisz tylko pomyślcie gdzie! :)
Andrzejek =^..^= Ela =^..^= Szarak =^..^= Szajba =^..^= Józefina =^..^= Piegus =^..^=

Kociambra1989

Avatar użytkownika
 
Posty: 1006
Od: Pt paź 20, 2017 17:57

Post » Pt lis 20, 2020 12:53 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżury:

piątek (20.11)-olala1
sobota (21.11)- kasik30/wujosredniak
niedziela (22.11)-Burajulia
poniedziałek (23.11)-Justyna
wtorek (24.11)-
środa (25.11)-Pietraszka
czwartek (26.11)-
piątek (27.11)-
sobota (28.11)-
niedziela (29.11)-
poniedziałek (30.11)-
wtorek (1.12)-
środa (2.12)-
czwartek (3.12)-
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pt lis 20, 2020 16:37 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dzień dobry chciałabym zapytać czy mogłabym przyjść w poniedziałek?

XxWikaxX

 
Posty: 29
Od: Nie paź 11, 2020 16:30

Post » Pt lis 20, 2020 22:42 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur

Cały dyżur to walka z Ptysiem. Niestety 1:0 dla niego. Nie zjadł mi żadnej tabletki. Sika na malutko, 3 razy przynajmniej u mnie.
Zjadł trochę macsa.

Sobotka i Zgredek tak samo głodni.
Zgredka obsluzyla Aneta :201494 ja tylko dałam 2 dokladki.
Lulu i Morka były u weta. Lulu nadal leki do oczu, a Morka to w sumie nie wiem czemu była.
Wróciła żabka. Apetyt doskonały. Leki ma na rozpisce.

Umyłam podłogę Zgredkowi i trochę na ogólnym, bo były rzygi.

Proponuję usunąć wysokie karmniki. One stoją dosłownie 5 min, później mdleją.

W wannie moczy się jakaś skrzynka.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5237
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 21, 2020 23:13 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur sobota. Z Anitą i Pawłem :1luvu:
W szpitalu Zabka cudna, z dużym apetytem, wciągnęła dwie miski, leki bez problemu, ale podajnikiem. Nowa Jolcia przestraszona, ożywiła się przy jedzeniu. Anita przywiozła kociakowe suche i dwie tacki mokrego, jedna dałam dziś, druga jest na jej klatce, suche też. Zmieniłam jej posłanie bo zalała je wodą. Miziasta bardzo :1luvu:
Ogólny wygłodniały jak zwykle. Morka i Lulu dostały żarcie w kuchni na macie. Ptyś ładnie zjadł gourmeta. Na ogólnym zostały trzy miski. Jedna w domku przy drzwiach, druga pod lozkiem przy oknie, trzecia gdzieś na widoku.
Zgredzia oporzadzila Aneta :201494 my tylko na wejściu i wyjściu daliśmy żarcie, które zostało zjedzone co do okruszka.
Sobotka wymiziana przez Anitę. Ale jedzenie nie bardzo jej smakowało, dostała Carny.
Kuwety wszędzie ok, u Zgredka jak zawsze mnóstwo sikow.

Sterta misek w zlewie w kuchni umyta. Podłogi zamiecione i pomyte, pranie rozwieszone, to co w wannie pomyte, klatka w wannie się suszy, jest umyta.

Dyzur poprosimy w sobotę 5.12, następny weekend to moje imieniny, nie damy rady...
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 22, 2020 10:44 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

XxWikaxX pisze:Dzień dobry chciałabym zapytać czy mogłabym przyjść w poniedziałek?


Hej

w poniedzialek bede z kolezanka wiec bedzie juz rak do pracy wystarczajaco. Chyba, ze chcesz przyjsc sie pobawic z kotami to zapraszam
bede okolo 17

Justyna Stoparczk

Avatar użytkownika
 
Posty: 66
Od: Pon cze 22, 2020 19:06

Post » Nie lis 22, 2020 15:22 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

A no dobrze a w wtorek?

XxWikaxX

 
Posty: 29
Od: Nie paź 11, 2020 16:30

Post » Nie lis 22, 2020 19:23 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 22.11

Aneta, jesteś wielka! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Tak naprawdę przyjechaliśmy na gotowe, skrzaty nakarmione, leki podane, nie pozostało prawie nic, oprócz miziania kotków!

Zgredzio całościowo obsłużony przez Anetę. Ma zaprogramowane miski na 22 i 8.
W kuwetach w porządku, standardowo.

Na ogólnym Lulu dostała 3 razy krople (już się kończy to opakowanie), vetomune i żel na dziąsła. Morka vetomune i żel. Nie było problemów większych, no może oprócz utrzymania Lulu na rękach.
W kuwetach okej.
Aneta podała Ptysiowi zastrzyki. Później był jeszcze dwa razy w kuwecie, długo siedział, ale zrobić siku normalnych rozmiarów.
Jack taki przygaszony. Jak na wariacika, to się czasem izoluje od reszty, idzie gdzieś do ciemnego kąta i tam siedzi. Ma fazy na gryzienie.

Sobótka otrzymała jedzenie z zylkene oraz zaprogramowane ma miski na 23 i 10 chyba.
Przekochana, wchodzi na kolana, doprasza się o delikatne głaski i wtula się mocno w człowieka.
W kuwecie nie było kupy (o ile dobrze teraz pamiętam) ale duże siki.

Szpital
Jolcia jeszcze nieśmiała, ale miła. Ładnie je, w kuwecie w porządku. Na jej klatce Aneta położyła kociakowe jedzenie suche i mokre.
Żabka miała inhalacje i tę "lizynę" której nie lubi. Inhalacje znosi dość dobrze, trochę trzeba ją przytrzymać, ale jest spokojna. Pożre każde ilości jedzenia. Po inhalacji zaczęła charczeć, dostała jedzenie z ciepłą wodą.
(przeczytałam w instrukcji, że inhalator należy myć zwykłą wodą max.40st. C - w ten sposób, że wlewa się trochę i puszcza inhalacje, a potem można już płukać osobno części. Nie można używać wody destylowanej)
Przyjechaliśmy jeszcze po 18, dostała 1/4 tabletki, bez problemu podałam jej dopyszcznie. Z oddechem lepiej, spokojniejszy, ale nadal lekko świszczący.
W kuwecie dwie kupy, jedna nieładna, druga już w porządku.
Podłogi umyte.

Wzięłam dla Lili milprazon 16mg jedną tabletkę, bo bałam się że podzielę i ta połówka mi gdzieś wyleci.Dlatego przy następnej wizycie oddam połówkę.

Burajulia

Avatar użytkownika
 
Posty: 466
Od: Śro cze 24, 2020 21:17

Post » Pon lis 23, 2020 8:04 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżury:


poniedziałek (23.11)-Justyna
wtorek (24.11)-pyma
środa (25.11)-Pietraszka
czwartek (26.11)-Kociambra
piątek (27.11)-
sobota (28.11)-
niedziela (29.11)-
poniedziałek (30.11)-
wtorek (1.12)-
środa (2.12)-
czwartek (3.12)-
piatek (4.12)-
sobota (5.12)- kasik30/wujosredniak
niedziela (6.12)-
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pon lis 23, 2020 9:28 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

XxWikaxX pisze:A no dobrze a w wtorek?

Tak, będę od 16:30
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Wto lis 24, 2020 13:27 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyzur poniedzialek

Byla Aneta na chwile i DOminika
Aneta ogarnela Zgredka i inhalacje Żabki i zastrzyki dla Ptysia :201494 :201494

U Zgredka w kuwecie duzo siku nie widzialam kupy
Zabka ma slaba kupe pobrudzila klatke i poslanko (wstawilam do prelki) dostala leki i inhalacje
Jolcia kochana w kuwecie ok apetyt tez

Sobotka w dobrym nastroju w kuwetach ok dostala jedzenie do misek - zmazalam jej ZYlkene z tabliczki

Na ogolnym spokojnie Aneta ich nakarmila, wszedzie pozamiatane w kuwetach ok

Zdjelam pranie , w lodowce jest pol puszki feringi Jolci

Justyna Stoparczk

Avatar użytkownika
 
Posty: 66
Od: Pon cze 22, 2020 19:06

Post » Śro lis 25, 2020 7:54 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Wczorajszy dyżur:

na ogólnym w kuwetach ok, apetyty ok. Malibu i Campari nie bardzo jedzą mokre a suche niestety wyżarte pewnie już godzinę po dyżurze, dlatego dałam im suchego na boku, były mocno głodne. Campari zdjęłam obróżkę.
Ptysiu nadal robi małe siki, głównie do kuwety czarnej pod wnęką w ścianie, sporo tam tego znalazłam oraz do kartonu.

U Zgredka jedna kupa ok, druga na rzadko, z karmników wyjedzone.

U Sobótki w kuwetach ok, z karmników również wszystko wyjedzone.

W szpitaliku Żabka ma rozwolnienie, odstawiłam jej na razie lizynę i laktulozę, bardzo się stresuje przy inhalacjach, to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę, a już na pewno nie do końca życia 8)

Julia miała nie zjedzone częściowo mokre z poprzedniego dnia, przy mnie też nie chciała feringi, skończyło się na felixie 8) w kuwecie ok.

Jack zamieszkał w zlewie, prawi cały dyżur tam spędził, uwielbia lejącą się wodę, hipnotyzuje go :D trzeba na niego uważać, żeby do wanny nie wpadł.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Śro lis 25, 2020 8:02 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżury:

środa (25.11)-Pietraszka
czwartek (26.11)-Kociambra
piątek (27.11)- Justyna
sobota (28.11)-
niedziela (29.11)-
poniedziałek (30.11)-Justyna
wtorek (1.12)-
środa (2.12)- Pietraszka
czwartek (3.12)-Kociambra
piatek (4.12)-olala1
sobota (5.12)- kasik30/wujosredniak
niedziela (6.12)-
poniedziałek (7.12)-
wtorek (8.12)-
Ostatnio edytowano Czw lis 26, 2020 8:14 przez pyma, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości