Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt mar 03, 2023 20:18 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 3.03 z centerko i Anetą i Tomkiem :201494
Zastrzyki podane przez Anetę Duszek :201494
Kuwety wszędzie ok.
Miecio poszedł na ogólny.
Na szpitalu puszczony Eljot, jutro kolej Ambera.
Eljot ma wylizany cały bok :strach: Chętnie je animonde kitten, jest w szpitalu.
Czesia za zgodą Izy dostała zwykła puszkę, nie swoją, z wczoraj miała nie dojedzone. Animonde jadła chętnie.
Żarcie Amerykankom zabrałam, choć Dakota nie zjadła nic, niestety... Arizona chętnie gourmeta, z dokładka.
Nowa Kika przerażona. Ale je i się załatwia.
Faworek wyglaskany, zjadł tackę Animondy, nie przeczytałam wczorajszego raportu bo nie miałam kiedy dziś , przyznaje się bez bicia, jego puszka zatem została w lodowce, nie dałam jej :cry:
Podłogi zamiecione, czysciutko było więc nie myliśmy.
Przepraszam za chaos w tym wpisie ale padam na twarz....
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 04, 2023 13:32 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyzur sobota04.03

Na szpitalu wypuszczony Amber. Dakota i Arizona w miarę ładnie jadły. Nawet widziałam jak Arizona pije ładnie wode. Ta nowa przy mnie nie chciała jesc. Dałam jej Animode. Może ruszy ale w kuwecie miała ok.

Eliot w ubranku. Tak nie specjalnie mu się podoba, krzywo chodzi w każdym razie wszystko u niego ok w kuwecie. Jadł tez ładnie.

Faworek w porzadku. Fantastyczny chłopak❤️

Czesławy nie wypuszczałam bo to to rude zlało ją przez siatkę wiec nie chciałam ryzykowac.

Na ogólnym kuwety ok. Mieciu jakoś sobie radzi chociaż przez tą rudą to nie można do niego podejsc nawet.
Ale zjadł na szczescie.

Zamiecione. Podłogi umyte.
Dziewczyny Amerykanki odrobaczone.

sylwoj

 
Posty: 16
Od: Czw cze 23, 2022 16:46

Post » Sob mar 04, 2023 14:50 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Zapomniałam napisac. Synulox schowany w szpitalu w szafce suple. Bo Aga coś wspominała ze powinien być w ciemnym. Jak coś to wyjmijcie go z powrotem

sylwoj

 
Posty: 16
Od: Czw cze 23, 2022 16:46

Post » Sob mar 04, 2023 17:39 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Arizona i Dakota były na pobraniu krwi,krew bardzo gęsta, dziewczyny mało piją. Prośba od doktor, żeby im dolewać wody do mokrego, szczególnie Arizonie jutro, bo w poniedziałek ma zęby robione.
Eljot ma dwie wylizane zmiany - po obu bokach i odczyn po iniekcji, dostał maść do smarowania i kubrak :( Biedny jest bardzo :(

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8558
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pon mar 06, 2023 14:48 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur niedziela 05/03

Z pomocą Agaty <3

Na ogólnym apetyty bez szału, w kuwetach brak niespodzianek. Mietek nie chciał nic zjeść, siedział cały dyżur w drapaku-domku i tam dostał Shebe, hemoglobinę w sosiku, Gourmeta, Carny i na nic nie miał ochoty - może potem zjadł - trzeba sprawdzić.
Faworek miał zwymiotowanie chrupkami zupełnie nie pogryzionymi, potem po saszetce nerkowej też zwrócił. On nie gryzie jedzenia, trzeba chyba rozgniatać widelcem mocno. Na wyjściu dostał puszkę nerkową Kattovit - reszta w lodówce :!: oczki zakroplone, suple wszystkie dostał.
Czesia chętnie jadła, karmniki nastawione. Z nocy też było zjedzone wszystko. Na dyżurze chodziła sobie po ogólnym. Mega dziwnie wyglądają jej tylne nogi - chodzi jakby nie na stopach a na całych łydkach.

Eljot zdołowany kubraczkiem, nasmarowany. Nie miał za bardzo apetytu, chyba ma focha. Najbardziej mu wchodziła Felixowa zupka. Zastrzyk zrobiła Aneta. Chciałyśmy go zamienić z Amberem ale nie był chętny na ruszanie się, więc został luzem Amber.
Arizona super apetyt na Gourmety, jedzonko na noc zabrane. Dostała zastrzyk, płakała i lizała potem to miejsce więc pewnie też będzie miała odczyn jak Eljot...
Dakota nie chciała jeść nawet Schesire więc dałam 1/2 peritolu ale nie rozpisywałam :!: Została z 2 miskami - Schesire i Gourmety - trzeba sprawdzić czy zjadła.
Nowa kotka boi się ale miziasta. Też podpasował jej Gourmet.
Amber w porządku. Kuwety wszędzie ok.

Pomyte podłogi, wywieszone pranie i w pralce 2 ręczniki brudne. W lodówce puszka Faworka.

OlaMak

 
Posty: 130
Od: Pt maja 28, 2021 13:03

Post » Wto mar 07, 2023 17:10 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur poniedziałek 06.03.2023

W kuwetach bez niespodzianek.
Suple i leki (oprócz zastrzyków) podałam zgodnie z rozpiskami na klatkach i w kuchni.
Amber miał świetny humor, ale trochę zwymiotował.
Podłogę w szpitalu pozamiatalam i umyłam, na ogólnym tylko pozamiatalam, bo była akcja wnoszenie pudeł i dużo ludzi.

Jola.A

Avatar użytkownika
 
Posty: 25
Od: Pon lut 07, 2022 2:14

Post » Czw mar 09, 2023 11:29 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyzur środa 8/03

Na ogólnym spokojnie, kuwety, apetyty ok, To samo u Czesi i Faworka.
W sumie w szpitaliku też wszystko ok, apetyty i kuwety, oprócz Dakoty, która nie chciała przy mnie nic zjeść, dlatego proszę zwrócić na nią uwagę.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5784
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Czw mar 09, 2023 21:34 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 09.03

Dyżur z pomocą Piotra i Emiliana.
Na ogólnym dostali carny, ale przeceniłam ich możliwości i otworzyłam 800g. Skończyło się na pozostawieniu 3-4 misek z karmą.
Ruda robi rozruby.

Szpital
Piotr założył sitko na odpływ w zlewie, będzie czyściej.
Eljot zjadł cant kitten z suplami. Od Oli dostał zastrzyk. W kuwecie Ok.

Dakota miała zjedzona filetowke, druga miska byla wywrócona. Dostała ode mnie gourmeta z dostawy, zjadła całego, w drugiej misce shesir, nie chciała go jeść już. W kuwecie Ok.

Amber Ok, zjadł jedna miskę carny, dostał dokładkę. W kuwecie Ok. Stęskniony, aktywny.

Kiki miała zjedzone, ale przy mnie jeść nie chciała. Tez dostała gourmeta szadzenie. Rozmiziała sie przy mnie.

Arizona głodna, dostała rożek gourmeta z woda i suplami. Zjadła. Dostała dokładkę. W kuwecie Ok.

Czesia miała zjedzone. Dostała swoją karmę indyka - nie chciała przy mnie jeść.

Faworek dostał gussto renal z suplami, jadł chętnie.

Kuwety na ogólnym i w pokoikach sprzatal Emilian.

Umyta kuweta z wanny.

Burajulia

Avatar użytkownika
 
Posty: 455
Od: Śro cze 24, 2020 21:17

Post » Pt mar 10, 2023 9:55 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Reszta też dostała zastrzyki ?
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5784
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pt mar 10, 2023 9:59 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

pyma pisze:Reszta też dostała zastrzyki ?

w sensie amerykanki - tak
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5232
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 10, 2023 23:16 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur piątek. Z pomocą Michała z Centerko :201494
Kuwety ok, na ogólnym i w pokojach ogarniał Michał, nie zgłaszał nieprawidłowości.
Szpital - zastrzyki podane, Eljot mnie obuczal
Żarcie - Kiki lubi carny :201430 , ale Arizona chyba nie bardzo, choć może zje w nocy. Na wolności Eljot, ku niezadowoleniu Ambera, zamkniętego w karcerze... :roll:
Podłogi zamiecione, czyste były więc nie myliśmy.
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 12, 2023 10:38 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur w sobotę:
Bardzo dziękuję Klarze za pomoc <3 <3 Jesteś super!

Na ogólnym głód od rana jakby wczoraj nie jedli ;)
Faworek też głodny, Czesia nie dojadła tego, co miała w miseczce, ale karmniki puste.
Bursztynka buczy i straszy, Miecio się jej boi, bo trochę go gania, Łatka też bywa, że za nim łazi, biedak kupę zrobił na kartony z Feliksami. Z mokrego je tylko Shebę niestety i suche.
Czesia chodziła sobie po ogólnym, potem poszła do siebie. Biedna, strasznie te uda sobie wylizuje :( Ona chyba tęskni za człowiekiem, bo jak Klara koło niej usiadła, to była przeszczęśliwa <3
Kuwety na ogólnym i w pokojach ok.

Szpital - kotki markotki ;)
Kiki tak sobie z jedzeniem, nie lubi supli w jedzeniu - trzeba jaj dawać do pysia. Mus gourmeta zjadła chętnie. W kuwecie komplet. Zrobiła jedno siku na posłanko - może ma za małą kuwetę :(
Arizona prawie wszystko miała niezjedzona, tylko trochę chrupek. Dostała mus gourmeta i suple do pysia, zjadła. W kuwecie komplet.
Amber - zjedzona, głodny, w kuwecie komplet, grzeczny <3 Został luzem po dyżurze.
Dakota kontaktowa, głodna, wszystko ładnie zjadła, w kuwecie komplet.
Eljot luzem, bardzo fajny, wszystko zjedzone, dopchał chrupkami, bo nie był bardzo głodny, ale może chodziło o Wild Freedom ;) Suple dałam mu do pysia. W kuwecie komplet. Na koniec trafił do klatki - nie był zbyt zadowolony, ale przyjął z godnością ;)

Wstawiłam i rozwiesiłam jedno pranie, drugie się prało - do rozwieszenia.
W wannie moczy się kuweta i łopatka ze szpitala, tam, gdzie był drewniany żwirek.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8558
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pon mar 13, 2023 18:56 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur niedziela 12/03

Z Agatą, Justyną, Semi, Weroniką i rodziną :1luvu:

Na ogólnym jedli Felixy (Mietek Shebę), potem Smillę. Nie dałam mu hemoglobiny, poza tym wszyscy dostali swoje suple. W kuwecie krytej w lewym kącie pod oknem kupy trochę rzadsze i bardzo śmierdzące.

Faworek jadł Gusto z suplami. Wszystko ok. Porządnie wyczesany.

Czesia jadła jedną ze swoich puszek, chyba Carny. Rozłożona do miski i karmników. Dostała suple, wszystko ok.

W szpitalu luzem zastałam Ambera więc puściłam Eljota. Dostał zastrzyk i jedna z Amerykanek też, druga już skończyła. Jednooczka zakroplona 2x. Eljot miał dobry apetyt, jadł Carny Kitten. Dziewczyny jadły Gourmety z kanciastych pudełek, tego Eljot owego Kittena i filetowki. Tą po ekstrakcji ząbków ewidentnie boli buźka bo najchętniej piła zupkę Carny. Wszyscy dostali suple i mieli pełne kuwety.
Eljota nie smarowałam na bokach bo miał to zmazane z tabliczki.

Podlogi wszędzie pomyte. Pranie wyjęte, w pralce brudy. Z wanny pomyte.

OlaMak

 
Posty: 130
Od: Pt maja 28, 2021 13:03

Post » Wto mar 14, 2023 21:36 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 14.03

Atka została adoptowana
U bursztynki były odwiedziny

Faworek jadł carny, dostał suple. w kuwecie Ok
Czesia dostała carny z suplami, zjadła wszystko, zabrane ma jedzenie. W kuwecie Ok.

Na ogólnym apetyty takie sobie, pojadly carny. Miecio nie chciał jeść - próbowałam z whiskasem i gourmetem z saszetki.
Maja zabrane suche.

Szpital
Eljot ma zmienione leki na tabliczce. Ma jeść co chce, do każdego mokrego posiłku nefroactive. Dajemy vetoskin do pysia, vetomune jeszcze i hemovet 1/4 do niedzieli 19.03. Jego placki smarujemy cienka warstwa tridermu, zajmujemy go czymś żeby nie lizał przez jakieś 5 minut.
U niego w kuwecie Ok, straszny miziak. Odrobaczony. Druga dawka 23.03

Dakota super głodna, dostała krople i suple. W kuwecie Ok.

Kiki miała pojedzone, wyszła z klatki. W kuwecie Ok.

Arizona pojechała na kontrole. W kuwecie było Ok.

Amber stęskniony, w kuwecie Ok, apetyt Ok.

Nie schowalam prania które się suszyło i nie umylam kuwety z wanny. Bardzo przepraszam

Burajulia

Avatar użytkownika
 
Posty: 455
Od: Śro cze 24, 2020 21:17

Post » Czw mar 16, 2023 8:25 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 15.03

Generalnie wszystko ok, kuwety i apetyty.
Wypuściłam 3 bure na ogólny, pochowały się po kątach, ale Arizona pod koniec zaczęła wychodzić.
Niestety musiałam Bursztynkę zamknąć w klatce, bo dostała szału na ich widok, zaczęła je atakować, buczeć, warczeć. Była tak nabuzowana, że myślałam, że mnie pogryzie jak ją wzięłam na ręce.

Czesia wczoraj była na zębach, zwróćcie na nią szczególna uwagę.
Całe jedzenie z korytarza jest już w kociarni.
W pralce pranie do powieszenia.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5784
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości