Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 09, 2021 7:18 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur czwartkowy, z pomocą Wioli, mojego Michała i Oli.
U Zyty i Czarka ładne komplety kupy i siku. Ola zabrała ich na zastrzyki i nakarmiła Czarka. Wiola podała Zycie catza i podobno ładnie zjadła. Ja na koniec dyżuru Zycie i Czarkowi dałam sparzoną wątróbkę i żołądki, poszatkowane, niewielka ilość mniej więcej 150 ml objętościowo. Czarek się rzucił od razu a Zytka mniej entuzjastycznie ale też jadła.
Na szpitalu Józek i Maurycy, ładne komplety w kuwetach. Józek miał pełną miskę chyba z wczoraj. Wypuściłam go na ogólny trochę i dopóki nie spotkał Ptysia było super...po tym musiałam go zagonić do szpitala. Do jedzenia obaj dostali po małej puszecce gourmeta a później od Wioli porcję Maca z wołowiną. Józek odrobine suchego gastro. Wiem że żadna z tych karm nie jest bezzbożowa ale chciałam sprawdzić jak Józka kupa dziś będzie wyglądała. Uszy posmarowałam mu oridermylem.
Na ogólnym Mila, Malwinka, Franek, Zibi i Ptyś. Dostali Macsa a na koniec saszetki Felixa ponieważ ktoś porozrywał i pogryzł saszetki z kartonu przy drzwiach. Przesgregowałam je i całe ale zalane umyłam i leżą w zlewie, rozdarte leżą w misce w lodówce więc wydawajmy je czym prędzej bo długo nie wytrzymają.
Kupy na ogólnym ładne, w trakcie dyżuru jedna bardzo śmierdząca ale autor nieznany. Koty dostały podwójny na odporoność, Mila antybiotyk na koniec dyżuru. Zibi i Malwina rana popsikana. Zibi nic nie chciał jeść podejrzewam go o atak na saszety mam nadzieję że nie najadł się plastiku bo poza tym humor dobry miał. Ptyś nie chciał nic jeść dopiero vital drink miamora wypił. Jedno pranie ściągnięte, Ola wywiesiła drugie, Wiola trzecie, czwarte się prało, rzeczy suszące się w łazience schowane, to co było w wannie umyte, kolejna partia z klatek zamoczona.
Chciałabym zmniejszyć ilość tekstyliów bo mamy tego dużo za dużo. Przegląd zwartości szaf i składzika kto się pisze w kolejny czwartek?

PROSZĘ O ZEBRANIE KUPY JÓZKA W SOBOTĘ NIEDZIELĘ I PONIEDZIAŁEK. DO JEDNEGO POJEMNIKA (W WITRYNCE W SZPITALU) I UMIESZCZANIE GO KAŻDORAZOWO W LODÓWCE.
Andrzejek =^..^= Ela =^..^= Szarak =^..^= Szajba =^..^= Józefina =^..^= Piegus =^..^=

Kociambra1989

Avatar użytkownika
 
Posty: 1006
Od: Pt paź 20, 2017 17:57

Post » Pt lip 09, 2021 12:20 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Hej hej :) o której ktoś będzie dziś w kociarni? ;) Chętnie bym wpadła po fanty ;)
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1299
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 09, 2021 14:03 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Ja będę po 16 na jakaś godzinkę
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5235
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 11, 2021 7:42 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

A o której ktoś dziś będzie? W piątek przez burzę nie udało mi się dojechać.
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1299
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 11, 2021 9:19 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

kociarkowaaaa pisze:A o której ktoś dziś będzie? W piątek przez burzę nie udało mi się dojechać.

Ja niedługo będę jakoś do 13/14

OlaMak

 
Posty: 131
Od: Pt maja 28, 2021 13:03

Post » Nie lip 11, 2021 9:21 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dzięki :) przyjadę
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1299
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 12, 2021 6:24 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 11/07 niedziela

Józek niechetny na mokre, ale suche zajada. Uszy zrobione. Kupa zebrana, w lodówce na drzwiach (może trochę za dużo ). Kontynuujemy dziś i jutro.
Maurycy syczy ale przekonuje się do miziania. Ładnie je.
Na ogólnym dzikie harce Malwinki, Zibiego i Franka. Wszyscy jedzą ładnie. Zibi i Malwina popsikani srebrem.
W pokoikach kuwety ok, jedzenie bardzo ładnie.
Pranie wyjęte, drugie zrobione i wyjęte, trzecie nastawione. Rzeczy z wanny wymyte, wrzucona partia zabawek.

OlaMak

 
Posty: 131
Od: Pt maja 28, 2021 13:03

Post » Wto lip 13, 2021 7:18 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 12/07

dziękuje Oli, Wioli i Oli za pomoc :1luvu:
Na ogólnym apetyty ok, luźna kupa w kuwecie i nie jest to Malwinki.
Franek wszystko co zjadł zwymiotował, ale potem dojadł suchym i to już przyjął.
Maurycy został wyniesiony na ogólny trzykrotnie, bo wracał jak bumerang do klatki, w końcu zajął miejsce na dole domku drapaku i stamtąd obserwował, apetyt, pomimo stresu nadal miał i na szczęście nie jest jedynakiem.
Nikt na niego nie syczał i on na nikogo.
Resztę ogarniały dziewczyny wiec nie wiem.

U Józka ok, ale gardzi mokrym, tylko suche w sporych ilościach.

Pranie do powieszenia w pralce i nadal sporo rzeczy do wyprania i umycia.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Śro lip 14, 2021 10:36 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur sobotni:
dziękuję Oli za pomoc <3
Posprzątane, podłogi wszędzie pomyte, leki podane, zastrzyki też :mrgreen: , trzy prania ogarniete, jedno wstawione.
Apetyty ok, w kuwetach ok. Jedna klatka w szpitalu złożona, żeby Józek miał trochę miejsca dla siebie - od razu skorzystał :D
Mila miła odwiedziny :) i ostatni antybiotyk.
U Czarusia zostawiłam jeden mop - do używania dla niego i Zytki.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8569
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pt lip 16, 2021 15:07 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur czwartkowy.
Zytka - zmęczona upałem, w kuwecie kupa taka 3/5. Nakarmiła ją Ola, po powrocie z zastrzyku. Podobna sytuacja u Czarka, jak wychodziłam o 21 to jeszcze w miseczkach niedojedzone mieli.
Bono wrócił z adopcji, puściłam go początkowo do Józka, ale bał si więc umieściłam go w klatce, niech się osłucha i myślę. że można go puścić, Józek go nie atakował. Rzucił się na jedzenie suche i mokre. Mokre Concept z łososiem.
U Józka w kuwecie kupa średnia, zmarnowałam nasze zbieranie kupy, bo nie zabrałam do weta, ponówmy proszę zbieranie jego kupy i kto 3 próbkę wkłada dajcie mi znać plis. Józek na każde mokre mono, concept mi się wypią, zjadł gastro suche. W szpitalu zalało kartony, zauważyła na koniec, więc sorry za sposób rozpakowania, ale posegregowane jest.
Pixi została w Pies Czyli kot na kastracje, chyba nie sprzątnęłam u niej w klatce, przepraszam :(.
Na ogólnym oprócz Malwinki i Ptysia były super, jadły smille, ktoś cały czas robi brzydką kupę, Malwinka przy mnie zrobiła wzorową więc nie ona. Malwinka zjadła dopiero gourmeta.
Jedno pranie schowane jedno rozwieszone. Klatka w łazience zdezynfekowana i umyta.
Andrzejek =^..^= Ela =^..^= Szarak =^..^= Szajba =^..^= Józefina =^..^= Piegus =^..^=

Kociambra1989

Avatar użytkownika
 
Posty: 1006
Od: Pt paź 20, 2017 17:57

Post » Pt lip 16, 2021 20:40 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Piątek 16.07.21
Na ogólnym nie działo się nic, co mogłoby martwić - apetyty dopisywały, kupy były ok (przynajmniej tam, gdzie sprzątałam, bo przez chwilę była Ola R., która pomogła mi kilka oporządzić). Maurycy zaczyna trochę dokazywać, coś delikatnie iskrzyło między nim i Frankiem, ale trwało to chwilę i nie było specjalnie agresywne, natomiast trzeba to obserwować. Leki podane zgodnie z rozpiską. Szpital - Bono jest ruchliwym i ciekawskim kotem, na początku zachowywał się wobec mnie z rezerwą, potem nawet mnie zaczepiał. Olewa Józka, gdy ten ma zapędy rządziciela. Zjadł trochę mokrego, bardziej był zainteresowany suchym. W kuwetach nie było nic niepokojącego.
Czarek - gaduła, zjadł z dokładką, wymieniłam mu wkłady chłodzące, położyłam je na podłodze, pod ścierką, która tam była - od razu się na niej położył :) Pomimo upału, był w dobrym humorze. Zytka - po powrocie od weta była trochę styrana. Położyła się w legowisku i odpoczywała. W kuwecie nie było kupy. Ślady po sikaniu były. Pod koniec dyżuru poszłam z nią posiedzieć. Chyba trochę odpoczęła, bo chętnie do mnie przyszła, wydawała się być trochę obolała, ale skora do miziania. Weszła mi na kolana i trochę czilowałyśmy. Niechętnie jadła, może kęs wzięła. Wymieniłam wkłady chłodzące, dwa położyłam obok legowiska.

Oprócz tego były dwie panie, które pożyczyły żywołapkę, oprócz tego dziewczyna, która pobrała fanty z bazarku (od Angeliki). Pobrała: myszki z kocimiętką, portfel oraz dla koleżanki fiszki do nauki hiszpańskiego (nie zapisałam nazwiska, bo rozładował mi się tel. i byłam zaaferowana tym ruchem, który się dział). Oprócz tego wpadł chłopak, który wziął jedzenie psowe.

Generalnie - było spoko, miałam trochę czasu, żeby więcej posiedzieć z kotami, nie spieszyłam się, więc to był komfort.

Izazaur wu

 
Posty: 9
Od: Pon cze 28, 2021 18:03

Post » Sob lip 17, 2021 16:13 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Hej :D o której ktoś będzie w poniedziałek na dyżurze? to wpadne pomóc :D

rzepetto

Avatar użytkownika
 
Posty: 6
Od: Nie cze 13, 2021 13:21

Post » Nie lip 18, 2021 7:44 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżury

Niedziela 18.07 ola karmelowa
Poniedziałek 19.07 Justyna
Wtorek 20.07 Iza
Środa 21.07 ola karmelowa
Czwartek 22.07 ola kaj
Piątek 23.07 aga
Sobota 24.07 krystian
Niedziela 25.07 ola karmelowa
Poniedziałek 26.07
Wtorek 27.07 Iza
Środa 28.07
Czwartek 29.07
Piątek 30.07
Sobota 31.07
Niedziela 1.08
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5235
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 18, 2021 7:45 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

rzepetto pisze:Hej :D o której ktoś będzie w poniedziałek na dyżurze? to wpadne pomóc :D

Justyna ma być ok 17tej
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5235
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 19, 2021 6:01 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 14/07 środa

Przepraszam, że nie napisałam wcześniej. Wszystko było ok, pomagała mi Ola.

Dyżur 18/07 niedziela

Jedzenie na ogólnym ok. Ktoś rzygnął futrem ale nie udało mi się zauważyć kto. Podłogi pomyte. Ogarnęłam trochę chaos w jedzeniu na kuchni. W wannie partia zabawek.
Na szpitalu chłopaki w porządku, najchętniej jedzą to drobne suche z białego pudła. Nowy kotek syczy ale daje się pogłaskać. Smakują mu Gourmety kawałki. Józek uszy zrobione.
W pokoikach dobre apetyty i humory, w kuwetach w porządku. Założyłam lepy na muchy. Dałam Multivitcat.

OlaMak

 
Posty: 131
Od: Pt maja 28, 2021 13:03

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, ewar i 67 gości