Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Przepraszam ale nie dam rady przyjsc na dyżur w poniedziałek. trochę mi się pokomplikowało.
Myślę jednak ze będę mogła odbyć dyżur w srodę. ale jeszcze potwierdzę bo ciężko mi coś planować.

Na środę zapisała się Ala kilka postów wcześniej.

Dyżur z piątku:
Dyżur piątkowy Lola i ogólny apetyt domu i kuwety ok. W Tosi i Krysi też ok. Wszyscy dostali carny. W szpitaliku też Canry. Kuwety ok. Milusia i Kajtusia bardzo grzeczne podane leki częściowe przez Izę. Kajtusia mało zjadła Milusia lepiej. Frania mega fajna ale też słabo zjadła. Lila leki podane nie było problemu. Zrobione inhalacje. Bardzo ładnie zjadła. Marek długo płakał ale po głaskanie i jedzeniu było lepiej. Pozamiatane i umyta podłoga. Rozkręcony odpływ pod zalewem w szpitaliku nie chcecie wiedzieć co tam było. Nie wchodziła już woda. To na tyle.

poniedziałek (08.06)-Wilka
wtorek (09.06)- pyma
środa (10.06)-Alicjab
czwartek (11.06)- Pietraszka
Piątek (12.06)-kasik30/wujosredniak
sobota (13.06)-
niedziela (14.06)-
poniedziałek (15.06) -
wtorek (16.06)-
środa (17.06)-
czwartek (18.06)-Kociambra1989
Piątek (19.06)-
sobota (20.06)-

AWARYJNY DYŻUR Z NIEDZIELI
Na szczęście koty nie narobiły bałaganu, oby tak było i dziś

1.U loli ładny komplet dostała dolinę Noteci zostawiłam uchylone okno 2. Na ogólnym whiskas poprawiony dolina Noteci w kuwetach dużo siku kup mało i takie sobie lekko plackowate 3 . Milusia i Kajtusia dużo siku kilka małych kup dostały whiskasa okno zamknięte ta czarnobiala mocno wystraszona 4 szpital nie zapamiętałam imion nowych kotów ale, po lewo zaraz przy drzwiach w kuwecie ładny komplet dostała dolinę Noteci , po lewo w środku starszy kocur duuuuzooo kup i na posłanku tez plackowate dostał dolinę Noteci, tygrysek nie zjadł nic w kuwecie siku i mała kupa, po prawo Lila kuwety chyba nie sprzątnęłam bo nie pamietam zjadła pół jedzenia zrobiłam inhalacje, mamusia od Oli nic nie zjadła w kuwecie tylko siki dostała dolinę Noteci, dwie kotki na końcu po prawo wszystko zjadły komplet w kuwecie dostały po gourmecie, czoko na podłodze w kuwecie wielkie kupsko wszystko zjedzone dostała dolinę Noteci, pranie rozwieszone jedzenia suchego nie dosypywalam nikomu, było czyściutko...ale było bo jak zamykałam drzwi to jeden z bliźniaków rył w kuwecie przy drzwiach
Okno w szpitalu i u loli uchylone bo duchota straszna, w szpitalu ktoś kichnął dwa razy

Iza jeśli weziemiesz inny dzień to ja mogłabym we wtorek.
Klaudia deklaruje dziś, a Agnieszka w czwartek.

Kociambra1989 pisze:Iza jeśli weziemiesz inny dzień to ja mogłabym we wtorek.
Klaudia deklaruje dziś, a Agnieszka w czwartek.

Innego za bardzo nie mogę, bo mam różne plany i nie wiem co z nich wyniknie.

poproszę czwartek 18.06. i 25.06

Długi i ciężki dyżur. Ogólny i lola oszczedzili moje siły i chwała im za to. Ładnie zjedli kupy względnie w porządku, chociaż na ogólnym ktoś robi bardzo śmierdzące. Podejrzewam że to Ptyś.
U kajtusi i milusi kupy dużo lepsze mniej bobkowate. Oczy zakapane 2 razy. I kajtki miałam problem najpierw z wydostaniem jej z drapaka a potem z wbiciem się w skórę. Dziewczyna ma niewiarygodnie gruba skorupe.

Szpital
Czoko grzeczna fantastyczna do drapania. Zjadła jedzonko w kuwecie ładnie. Frania leżala osowiala nie chciała jeść, z wczoraj też nie zjadła. W kuwecie pusto. Mora i Lulu są przekochane ale musialam im wymienić dzisiaj wszystko co miały w klatce. Miskę z wodą wysłały cały żwirek z kuwety wysypaly i zrobiły bagno stulecia. Zamknęłam je w transporter ach a potem musiałam je trochę przemyć bo zdarzyły się w tym błocie wypaćkać. Dziewczyny zakichane zasmarkane, u lulu dyzo wydzieliny z oczu. Dałam im podwójne vetomune i każdej rutinoscorbin. Tygrysek zjadł raczej mało w kuwecie miał wszystko ładnie. Uważajcie na niego bo on wyskakuje odrazu na ramiona żeby się drapać przy okazji zbija takie barany że chyba obydwoje jutro będziemy z guzami. Mareczek wciągnął jedzenie, pacnal mnie raczej mocno bo trochę mi spuchło. Tosia zjadła ładnie, w kuwecie sporo gratisow. Też dostała podwójne vetomune i rutinoscorbin, bardziej chrumka nic kicha.
Na sam koniec zabrałam franie, lulu more i tosie do lekarza. U młodych koci katar w pełni rozkwitu. Dostały 3 dniowy antybiotyk powtórka w czwartek i w niedzielę. Zastrzyki leza w kuchni w torebce. Frania jak się okazało jest w ciąży, i dostała antybiotyk też leży w kuchni. Po powrocie wrócił jej apetyt wciągnęła pół Winstona jeszcze zanim wyszłam. Dosypalam jej cała saszetke do tego jedzenia które dałam jej wcześniej wiec, iza nie zdziw się jeśli jutro zostanie w misce jakieś jedzenie to pewnie będzie ten mac's.

Jeśli będziesz miała chwile, proszę wyczysc dzieciakom uszy bo ja już dzisiaj nie miałam czasu, a podobno mają brudne

Zapomniałam o lilce. Inhalacje zrobione była przecudownie grzeczna, trochę obraziła się po uszach ale drapanko po głowie pozwolilo na nabulizowanie na leżąco.

sobota (13.06) i poniedziałek (15.06)poproszę dyżury.

Dyżury:

wtorek (09.06)- pyma
środa (10.06)-Alicjab
czwartek (11.06)- Pietraszka
Piątek (12.06)-kasik30/wujosredniak
sobota (13.06)-Krystian
niedziela (14.06)-
poniedziałek (15.06) -Krystian
wtorek (16.06)-
środa (17.06)-
czwartek (18.06)-Kociambra1989
Piątek (19.06)-
sobota (20.06)-
Niedziela (21.06)-