Dyżur z pomocą głównie Kasi i Michała - rodzice Gratki i Łatki
oraz Angeli która ogarnęła Kicie i Marty przy zastrzyku. Bardzo Wam dziękuję.
Szpitalik
Sikorka ma brudne uszy, trzeba je wyczyścić, raz to chyba za mało. Płyn jest w witrynce w koszyczku uszy.
Dostała rutinoscorbin, ale tak sobie myślę od kiedy ona go dostaje? Może już wystarczy?
Józio ładnie je, wygląda super.
Lori też głodna jak wilk.
Bono apetyt piękny wskoczył do Lori, był bardzo zaskoczony, na szczęście nic nie zdążył nabroic.
Generalnie miał otwarte drzwi z siatką i nie wszczynał awantur.
Ramzes się nie wysiusial po zabiegu i nic nie zjadł więc Aga zabrała go do weta. Dostał ode mnie zastrzyki, Linko bardzo przeżył
Simka nie chciała jeść, polizala mokrego, smaczki były tylko dobre.
O Kici może napisze Angela. Zwymiotowała nam na koniec, aż chlusnelo z niej. Okropnie jest biedna.
ogólny
Czy Tola te maść musi jeszcze brać?
Pianka dostała antybiotyk, ładnie zjadła suple w jedzeniu.
Danio pilsa nie chciał, więc dostał lek w kalmvecie. Aż się trząsł nad tą odrobiną.
Maciusiowi wlalismy z Michalem Oridermyl. On ma tam czarno i nie wiem czy to jego kolor czy tam nadal kopalnia. Niestety przy tym świetle sztucznym ciężko mi było ocenić.
Noska zakropione oko rano i wieczorem.
Podłogi umyte, w wannie część umyta schnie. To co obok to następne do umycia.