Wczorajszy dyżur z Angeliką, Klaudią i 3 jej koleżankami.
Ja z Angeliką ogarnęłyśmy sprawy techniczne, a dziewczyny dopieszczały nasze koty
Każdy oprócz Ptysia, Łatki i Gratki, Loli oraz Dzikuski otrzymał swoją procję głasków..nawet Bati
Klaudia dodatkowo pomogła przy Jasi brzuchu...ta dziewczyna to ma temperament
W kuwetach nie stwierdzono nigdzie brzydkich kup. Były niezakopane, ale ładne
Jedynie u Zeusa kupy nie było za to nalane pod kuwety. Wystawiłam tą jedną bo mam wrażenie, że one stoją rozsunięte ale na tyle blisko siebie że on wchodzi do jednej a chce trafić do drugiej
Zobaczcie czy dziś z jedną kuwetą będzie ok.
Skończyła się większość suplementów których aktualnie używamy...Vetomune, Genomune, Zylkene, Bioprotect NIE MA...chyba tylko Kalmvetu trochę jestPiotruś znowu miał wszystko w kuwecie, wymieniłyśmy z Angeliką na większą i zostawiłyśmy mu tylko dwa kocyki.
W koszyku na kanapie na ogólnym był mega wielki sik...nie mam pojęcia kogo, świeży więc raczej podczas dyżuru.
Ola zabrała Dzikuskę, jej klatka tymczasowo pusta.
Podłogi umyte, w pralce jedeno zasikane legowisko z ogólnego, w wannie moczą się dwie kuwety i dwa transportery niewiadomo po kim.
Bardzo dziękuję dziewczyny za pomoc i wymizianie kotów
Andrzejek =^..^= Ela =^..^= Szarak =^..^= Szajba =^..^= Józefina =^..^= Piegus =^..^=