Dyżur wtorek 2 listopada 2021
Zastrzyki podały Ola i Aneta. Suple Fipkom też, ja dałam im na wyjściu multivicat i florę Czarkowi, ale gdy wychodziłam z dyżuru jedzenie miał nietknięte.
W kuwecie u Zyty brak kupy. Zaschnięty paw koło małej kuwety. U Czarka kuwetę sprzątnęła Aneta. Zycie na wyjściu dałam jeszcze puszeczkę filetówki. Czarek bardzo spragniony uwagi, niestety nie mogłam mu poświęcić za dużo czasu
Zytka w dobrym humorze, gadała i miziała się.
Na ogólnym ładne kupy, kuweta z wsadem drewnianym nietknięta. Do jedzenia dostały otwarte puchy po Fipkach, Carny/Feringa (?).
Na szpitalu do jedzenia Carny oprócz Flipa i Flapa oni tylko suche gastro. Jedno im bardziej podchodzi. W kuwecie u Flipa brzydka kupa, u Flapa ładna.
Budynia opisałam wyżej, ma apetyt, w kuwecie ładnie.
Sophie w kuwecie bardzo luźna kupa i poza kuwetą też. Apetyt dobry, humor też. nawet wyszła z budki przy mnie.
Elza wypiła całą wodę, w kuwecie ogromne siki, zjadła carny i dołożyłam jej na koniec dolinę noteci. Osowiała nie miała ochoty na kontakt.
Brandon w kuwecie bobki, trochę pojadł carny i pochrupał chrupki ale nie za dużo. Roznosi go energia.
Andrzejek =^..^= Ela =^..^= Szarak =^..^= Szajba =^..^= Józefina =^..^= Piegus =^..^=