Strona 1 z 4

3.5 miesięczny Rysiu poleca się uwadze :) - nieaktualne :)

PostNapisane: Pon lis 18, 2019 18:47
przez Blue
Dzisiaj, niemal równo 4 lata od znalezienia Misia, w tym samym miejscu, takim samym zimnym poniedziałkowym porankiem znalazłam kolejne podrzucone na teren mojej pracy kocie dziecko z umartym ogonkiem :(
Ma taki sam ogonek jak Misiu, ma taki sam charakter jak Misiu a że wygląda jak mały ryś - więc dałam mu imię Rysiu :)
Wiem, jestem wielce oryginalna :)

Obrazek

Tak wyglądał Rysiu podczas ogrzewania, przemarznięty, zesztywniały, siedem nieszczęść :(
Ogonek jest do połowy uschnięty, kawałek jest pokryty opuchniętą martwicą - szykujemy kocurka do operacji amputacji gdy tylko troszkę sił nabierze.

Obrazek

Wkrótce po załapaniu ciepełka - pozwolił sobie na nieco więcej swobody, ale nadal widać jaki jest sztywny biedulek :(
Odkrywałam go do zdjęć na chwilę, tak leżał sobie pod kocykiem, z ciepłą buteleczką i nawiewem ciepłego powietrza :)

Obrazek

Po kilku godzinach Rysiu zaczął wyglądać coraz bardziej jak na wesołego kociaka przystało :)
I się zaczęło poznawanie Rysiowego charakteru :)
Ktory jest przecudowny! Chłopak to totalna przylepa, z rąk by nie schodził, delikatny, miziasty niesamowicie, o matko i córko, co to się działo :)

Obrazek

Nie zejdę z Twojego biurka, pracować nie będziesz, proszę mnie miziać i głaskać :)
Zrobienie dzieciakowi zdjęć było trudne, bo wystarczyło na niego spojrzeć i już leciał na głaski :)

Obrazek

Na zdjęciach tego bardzo nie widać - ale Rysiu to kocurek masywnej mocno budowy, z cudowną sierścią - taką mięciutką że aż trudno się oderwać do głaskania :)
Podzespół mruczący ma zepsuty - bo działa nieustannie :)

Dzisiaj był u pani doktor, jest obejrzany, ma pchełki i świerzbowca ale już odchodzą w niebyt :)
Papa - płakać po was nie będziemy :)
Podobnie jak za robaczkami innymi :)
Największy problem zdrowotny to ogon, ale tym też sie zajmiemy.
Kociak kuwetkowy :)

A w międzyczasie zaczynamy szukać rudemu pięknisiowi domu.
Zapraszamy serdecznie do kontaktu osoby chętne.

Re: 3.5 miesięczny Rysiu poleca się uwadze :)

PostNapisane: Pon lis 18, 2019 18:56
przez mimbla64
Prześliczny pączuś. :1luvu:
Kciuki trzymam za znalezienie dobrego domu dla niego.

Re: 3.5 miesięczny Rysiu poleca się uwadze :)

PostNapisane: Pon lis 18, 2019 20:03
przez SabaS
Ale cudny (B)Rysiu, widać że będzie kawał kociska, to karczycho i łapcie jak u niedźwiedzia.
Miał chłopak szczęście w tym swoim nieszczęściu, że wasze drogi się przecięły. Za operację i super domek :ok: :ok:

Re: 3.5 miesięczny Rysiu poleca się uwadze :)

PostNapisane: Pon lis 18, 2019 20:25
przez maczkowa
cudny maluch :) wcześniej nie miałam do czynienia z rudaskami, ostatnio aż za dużo i stałam się wielbicielką :)
tak podpowiem, ze ewar ma ogłaszany dwupak z rudaskiem i ludzie ponoć często pytają o samego kocurka, może można Jej podpowiedzieć, zeby w razie takich pytań podsuwała chłopaczka :)?

Re: 3.5 miesięczny Rysiu poleca się uwadze :)

PostNapisane: Pon lis 18, 2019 22:15
przez naline
Niebawem kolejki się będą do niego ustawiać ;) Skoro on taki mały pakerek. Polecam koty od Ciebie ;)

Re: 3.5 miesięczny Rysiu poleca się uwadze :)

PostNapisane: Pon lis 18, 2019 23:02
przez Maryla
Ryski to fajne chlopaki som :ok:

Re: 3.5 miesięczny Rysiu poleca się uwadze :)

PostNapisane: Wto lis 19, 2019 0:03
przez fili
Śliczny rudasek :)
W sumie trochę dziwny zbieg okoliczności, te uszkodzone ogonki u podrziconych kociaków. Czy to jakiś pies je tak okaleczył?

Re: 3.5 miesięczny Rysiu poleca się uwadze :)

PostNapisane: Wto lis 19, 2019 0:11
przez mziel52
fili pisze:Śliczny rudasek :)
W sumie trochę dziwny zbieg okoliczności, te uszkodzone ogonki u podrziconych kociaków. Czy to jakiś pies je tak okaleczył?


Wystarczy,że mu ktoś nadepnął, co proludzkim nieostrożnym kociakom się zdarza.

Re: 3.5 miesięczny Rysiu poleca się uwadze :)

PostNapisane: Wto lis 19, 2019 1:30
przez color1
cudeńko !!
niech mnie ktoś powstrzyma ;)

Re: 3.5 miesięczny Rysiu poleca się uwadze :)

PostNapisane: Wto lis 19, 2019 7:22
przez Blue
fili pisze:Śliczny rudasek :)
W sumie trochę dziwny zbieg okoliczności, te uszkodzone ogonki u podrziconych kociaków. Czy to jakiś pies je tak okaleczył?


Nie mam pojęcia :(
Z wetką bierzemy pod uwagę że może to być jakaś sprawa wrodzona jeśli te maluchy są faktycznie spokrewnione bo wygląda to identycznie. A może pourazowe. Trudno powiedzieć. Ogonek obumiera i pokrywa się martwiczą tkanką do pewnego, wyraźnego punktu. W rtg Misia było wyraźnie widać zniszczony krąg - ale może on jest słaby od początku?
W każdym razie Miś nie ma żadnych problemów ze stawami i kośćmi, więc nawet jeśli to wrodzone jakieś zaburzenie ukrwienia ogonka czy kruchość kręgów ogonkowych - to nie wpływa negatywnie na całokształt stawowo-kostny :)

color1 pisze:cudeńko !!
niech mnie ktoś powstrzyma ;)


Absolutnie nie zamierzam Cię od niczego powstrzymywać :)
Widziałam Twoje koty, źle nie miały bynajmniej :)

Re: 3.5 miesięczny Rysiu poleca się uwadze :)

PostNapisane: Wto lis 19, 2019 7:27
przez Blue
mimbla64 pisze:Prześliczny pączuś. :1luvu:
Kciuki trzymam za znalezienie dobrego domu dla niego.


Bardzo dziękuję, kciuki wskazane bardzo :)

Maryla pisze:Ryski to fajne chlopaki som :ok:


No ten jest wybitnie fajny :)
Dzisiaj wrzucę nowe zdjęcia jak wrócę do domu :)

naline pisze:Niebawem kolejki się będą do niego ustawiać ;) Skoro on taki mały pakerek. Polecam koty od Ciebie ;)


Bardzo dziękuję!
Myślę że ten maluch da komuś ogrom radości :)

maczkowa pisze:cudny maluch :) wcześniej nie miałam do czynienia z rudaskami, ostatnio aż za dużo i stałam się wielbicielką :)
tak podpowiem, ze ewar ma ogłaszany dwupak z rudaskiem i ludzie ponoć często pytają o samego kocurka, może można Jej podpowiedzieć, zeby w razie takich pytań podsuwała chłopaczka :)?


Oj, bardzo dziękuję za podpowiedź :)
Odezwę się do niej :)

SabaS pisze:Ale cudny (B)Rysiu, widać że będzie kawał kociska, to karczycho i łapcie jak u niedźwiedzia.
Miał chłopak szczęście w tym swoim nieszczęściu, że wasze drogi się przecięły. Za operację i super domek :ok: :ok:


Bardzo dziękujemy!

Re: 3.5 miesięczny Rysiu poleca się uwadze :)

PostNapisane: Wto lis 19, 2019 8:07
przez gusiek1
Jego drugie imię to Szczęściarz:)

Re: 3.5 miesięczny Rysiu poleca się uwadze :)

PostNapisane: Wto lis 19, 2019 15:33
przez color1
Blue, tak awansem zapytam czy taki kocio może iść do domku gdzie przed miesiącem zmarł inny rudasek, na FIP ?
Teraz jest tam jego braciszek (tego zmarłego) - jedynak, zdrowy, i zastanawiam się czy proponować tego pięknisia, i mieć spokojne sumienie...

P/S nieskromnie dodam, że koty mają u mnie raj, niczego im nie odmawiam, są pełnoprawnymi domownikami... ale nie jestem przekonany czy kolejny (czwarty) kot w mieszkaniu to dobry pomysł (dla obecnych rezydentów jak i dla nowego nabytku)... choć mam niesamowitą słabość do rudych ;)

Re: 3.5 miesięczny Rysiu poleca się uwadze :)

PostNapisane: Wto lis 19, 2019 17:56
przez Blue
color1 pisze:Blue, tak awansem zapytam czy taki kocio może iść do domku gdzie przed miesiącem zmarł inny rudasek, na FIP ?
Teraz jest tam jego braciszek (tego zmarłego) - jedynak, zdrowy, i zastanawiam się czy proponować tego pięknisia, i mieć spokojne sumienie...


Osobiście uważam że spokojnie może iść. Ze względu na obecność pcheł i świerzbowca nie sądzę by kocina nie miała kontaktu z koronawirusem, mogla go też załapać przez dwa dni pod moją pracą bo siedziała w miejscu gdzie siedzą i jedzą nasze kocice pracowe, jadła z ich misek. U mnie w domu koronawirus też pewnie lata jak szalony po chałupie, choć kociak izolowany, to w mieszkaniu gdzie jest pełno kotów. Więc odporność na koronawirusa prawie na 100 % kociak będzie miał. Plus mało który kot ma genetyczną podatność na FIPa, ten wcale mieć nie musi i pewnie nie ma bo tu jednak pecha trzeba.
Tak więc - jeśli to fajni ludzie, polecani przez Ciebie i zechcą Rysia - to jestem chętna do rozmowy :)
Tylko musimy to zgrać w czasie - bo przed nami w środę badania krwi plus testy i kontrola wet, potem decyzja kiedy operacja - kociaka chciałabym oddać dopiero po niej, po zagojeniu się ranki bo jej rozbabranie grozi komplikacjami. Tak żeby miał full serwis i poszedł już nową drogą zdrowy i oporządzony. Chyba że ci ludzie będą malucha chcieli, dogadamy się tak ogólnie - i dogadamy w szczegółach co do operacji.


P/S nieskromnie dodam, że koty mają u mnie raj, niczego im nie odmawiam, są pełnoprawnymi domownikami... ale nie jestem przekonany czy kolejny (czwarty) kot w mieszkaniu to dobry pomysł (dla obecnych rezydentów jak i dla nowego nabytku)... choć mam niesamowitą słabość do rudych ;)


Nie no, przy takich wątpliwościach to już przestaję namawiać - bo są wyrazem rozsądku jeśli człowiek czuje że ma już optymalną ilość kotów a jednocześnie nie stoi pod ścianą i nie znajduje np. sam takiego biedaka. Jeśli kiedyś zmienisz zdanie - jakieś biedactwo na pewno będzie szczęśliwe :)

Re: 3.5 miesięczny Rysiu poleca się uwadze :)

PostNapisane: Wto lis 19, 2019 18:48
przez Blue
Obrazek

Witam, jestem Przemek. Piszę teraz z konta mojej mamy i to u mnie w pokoju obecnie przebywa Ryś :D. Jest bardzo słodki ciągnie go do ludzi. Ciężko mi jest wyjść z pokoju żeby nie próbował wylecieć ;). Pała ogromną miłością do każdego kogo spotka i nie zna przy tym granic (w dobrym tego słowa znaczeniu). Jest bardzo rozgadany, jednocześnie latając po całym pokoju szuka nowych przygód :). Od razu po dotknięciu zaczyna mruczeć i uwielbia wchodzić w nowe miejsca. Mam nadzieję że szybko znajdzie dobrych i kochających właścicieli :D
Pozdrawiam wszystkich na tym forum :D