Strona 3 z 113

Re: OTW20- nic nie może wiecznie trwać!proszę o zmianę baner

PostNapisane: Wto sie 13, 2019 5:56
przez ASK@
Agrafka wczorajszy wieczór
Niespokojna, bo nóż był ostrzony.
Wszystkie niespokojne. Oznacza to jedno. Zaraz do kuchni ruszę dzikom szykować.
Dziewczyna wpadła do kuchni jak tylko stopę tam postawiłam.

Dawaj nery. Gdzie te nery. No już, już... Bierz się leniu

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: OTW20- nic nie może wiecznie trwać!

PostNapisane: Wto sie 13, 2019 6:53
przez MalgWroclaw
Trzymanie kotka w lodówce... 8O

Re: OTW20- nic nie może wiecznie trwać!

PostNapisane: Wto sie 13, 2019 7:03
przez MonikaMroz
Ale Aparatka :1luvu:
Śliczna jest :201461

Re: OTW20- nic nie może wiecznie trwać!

PostNapisane: Wto sie 13, 2019 7:27
przez maczkowa
Asia, jakie Ty nerki dajesz? Chyba zainspirowana Twoim wątkiem kiedyś kupiłam wieprzowe, zeby tak dla urozmaicenia dać i żadne moje nawet spojrzeć nie chciało :( Coś z nimi specjalnego robisz, czy może masz dostęp do innych?

Re: OTW20- nic nie może wiecznie trwać!

PostNapisane: Wto sie 13, 2019 8:30
przez meg11
Jak Łatek u mnie nastał to zanim lodówkę otworzyłam już w niej siedział,był taki wygłodzony że nie mógł się doczekać podania żarełka,żałuję że zdjęć nie robiłam. :( sporo czasu upłyneło zanim zrozumiał że mu głód nie grozi,teraz grzecznie czeka koło lodówki na plasterek :mrgreen:

Re: OTW20- nic nie może wiecznie trwać!

PostNapisane: Wto sie 13, 2019 10:49
przez ASK@
maczkowa pisze:Asia, jakie Ty nerki dajesz? Chyba zainspirowana Twoim wątkiem kiedyś kupiłam wieprzowe, zeby tak dla urozmaicenia dać i żadne moje nawet spojrzeć nie chciało :( Coś z nimi specjalnego robisz, czy może masz dostęp do innych?

Nerki surowe, wieprzowe (wołowe tylko Bianka uznaje ale i drogie u nas) kroję w kostkę. Nie za małą. Choć ostatnio mniejsze bo staruszeczki mogą mieć problemy z gryzieniem. Mam taką miarkę gdzie wiem ile musi by. Dwa kubełki + coś tam. Potem dodaję do tego puszkę 400g . Najlepsza pasztetowa. Jeśli jest w kawałkach to zbijam je widelcem na miazgę. Lub tłuczkiem do ziemniaków. :smokin: Wszystko mieszam i rozdzielam "na stanowiska". Lasowi na dno pojemnika dodaję jeszcze pokrojoną wątróbkę kurzęcą. Piwniczankom czyli Krówce i Rudej też. Czekolad lubi świeżą więc jak mam to jemu szykuję osobno. W pojemniczek po...moczu :mrgreen: Są doskonałe i szczelne do takich wypraw. Wielkością akuratne. Dziennie idzie nam 2-3 kilo nerek, kilo wątróbki, puszka i saszetki/tacki. Od kilku lat dodaję im saszetki choć wcześniej nigdy ich nie dostawały. Ale większość z nich to starszawe koty i chcę by zjadły do wypęku.
Domowce nie wszystkie jedzą. Ale wszystkie się stawiają. Większość zgarnięta jest od nas z okolicy to i smaka ma na to danie :wink: Im rozdzielam zanim wymieszam wszystko z puchą. Ale obkrajam środek włóknisty dając tylko miękkie.
Agrafka uwielbia. Wszystko co ma smak i zapach ner. Wyjada spod noża. Ona, jak zaczęła się pokazywać wreszcie, to rzucała się na to.
Spasła się.

Re: OTW20- nic nie może wiecznie trwać!

PostNapisane: Wto sie 13, 2019 11:30
przez kwiryna
Jestem.
Co z Oponką, bo nie mogę jej odnaleźć na pierwszej stronie :oops:

Re: OTW20- nic nie może wiecznie trwać!

PostNapisane: Wto sie 13, 2019 14:03
przez ASK@
kwiryna pisze:Jestem.
Co z Oponką, bo nie mogę jej odnaleźć na pierwszej stronie :oops:

Jest w drugim poście wyadoptowanych.
Oposia od stycznia 2017 jest we własnym domku.
Wczoraj jej Duża Agata przysłała fotkę i tekst, że lalka rządzi i jest fajnista
Obrazek

Re: OTW20- nic nie może wiecznie trwać!

PostNapisane: Wto sie 13, 2019 21:10
przez kwiryna
:1luvu: :1luvu: :1luvu: cudna koteńka, niech jej się szczęści.

Re: OTW20- nic nie może wiecznie trwać!

PostNapisane: Śro sie 14, 2019 6:20
przez ASK@
kwiryna pisze::1luvu: :1luvu: :1luvu: cudna koteńka, niech jej się szczęści.

Musi. To była szybka i fajna adopcja. Taka niespodziewana.

Inne adoptusie. Starszawe :wink:

Teodor i Zelda. Nieszczęśliwy zwrot z adopcji mało co śmiercią nie przypłacony. Koty odmówiły jedzenia i picia. Szczególnie Zelda. A potem cudny DOM!, któremu nie straszne jest pokupkiwanie małej. Jest to objaw stresu po porzuceniu. Bo "królewny mają do tego prawo".
Obrazek
Ich wątek
viewtopic.php?f=1&t=118094&hilit=Teodor%2C+Zelda

Amelka. Kotka z siatką w brzuniu. Cudna dziewczynka z ogromną przepukliną pachwinową. Musiałą na czymś zawisnąć. Trafiła na fajnistych Dużych.
Obrazek

Fibi. To już dziesięć lat minęło jak łapaliśmy ją ...1 listopada. Ludzie ze zniczami i wiązankami szli. A my płaczącego pod maską dzieciaka łapaliśmy. Śliczna dziewczynka o cudnym charakterze.
Obrazek

Topnik zwany Krówkiem w domu przez swoich.Znalazł dom jako doroślak. Ludzie nie wyobrażają sobie nawet urlopu bez niego. Najukochańszy kot dwóch dziewczynek. Wprowadzający w zachwyt nawet teściową Dużej, nie kocią :wink:
Obrazek
Obrazek

Re: OTW20- nic nie może wiecznie trwać!

PostNapisane: Śro sie 14, 2019 9:48
przez mimbla64
Jakie miłe wieści o szczęśliwych kotach. :D

Re: OTW20- nic nie może wiecznie trwać!

PostNapisane: Śro sie 14, 2019 14:22
przez Alienor
:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: OTW20- nic nie może wiecznie trwać!

PostNapisane: Czw sie 15, 2019 6:04
przez ASK@
Wieści o Precusiu.

Malutki był u weta. Waży 2,350 kg więc przytył w ciągu 5 dni 250. Wedle doktorki Asi, przez te kilka dni, bardzo się zmienił. Fizycznie przede wszystkim. Urósł sporo. Straszny przystojniak z niego. Mordka z trójkątnej zrobiła się bardziej okrągła. Przypomina teraz Pierniczka. Obie z weterynarką to stwierdziłyśmy.
Skończył antybiotyk. Uff, już dość miałam kucia tej dupinki. Dostał Zylexis. Wrzasku narobił okrutnego. Takiego ,że Janusz zwiał. Taka profilaktyka.
Maluszek robi się prawdziwym dzieckiem. Radosnym i zaczepialskim. Nawet pozycje w spaniu są inne. Wzrok bystrzejszy. W dotyku jest taki sprężysty. Nie to co było, rozlazły. Sierść mu się poprawiła. Tylko apetyt szwankuje. Skubie coś tam i głównie tradycja u nas panuje. Czyli Conva.
Pięknie bawi się z Agrafką. Ta cholera matkuje mu po swojemu. A raczej siotrzyczkuje. Zachowuje się jak zezłoszczone starsze rodzeństwo, któremu do ogona smarkacz uczepił się. Łoi i tuli. Cekinek to też fajny kolega. Nie straszne Precelkowi jego dość brutalne ataki, gonitwy i zapasy. Nawet mniej burczy i pomocy woła. Jest też kokietem. Lubi jak się do niego przemawia pieszczotliwie. Idzie w naszą stronę krokiem modelki, zawijając ogonem jak szalem. Kocha rozdawać buziaczki. Bodzie nas w brodę. Janusz raz go zlekceważył , gdy ten czarował go kuprem kręcąc, to z rozpędu wskoczył na brzuch i rąbnął go w nos czołem. Gotowy do dopieszczania. A mruczał jak silnik traktora. Wchodzi w etap dajmispokojczasuniemam bo musi ganiać, toczyć kulki, łazić po blatach, siedzieć na oknie, drapać drapaki i meble. Co dzień coś nowego. Ze stawieniem się na stole podczas obiadu włącznie. Szybko się uczy. Najszybciej tych mało pożądanych spraw.
Dzieciak.

Precuś.
Na fotach, jak zwykle, doskonałych.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I moje ulubione
Obrazek

Re: OTW20- nic nie może wiecznie trwać!

PostNapisane: Czw sie 15, 2019 6:52
przez MalgWroclaw
Rośnij duży i mądry.

Re: OTW20- nic nie może wiecznie trwać!

PostNapisane: Czw sie 15, 2019 8:47
przez kwiryna
Haha striptiz! Cudny Precelek, zdrowiej, rosnij kociaku!