OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt kwi 24, 2020 15:27 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

:1luvu: widać jak bardzo Florka kochasz :1luvu: I jaki fajny z niego kocurro :1luvu:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob kwi 25, 2020 7:41 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Dobrego dnia.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46713
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob kwi 25, 2020 9:08 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

MalgWroclaw pisze:Dobrego dnia.

Dzięki.

Szylunia dziś była rano. 8O Aż mnie zatkało gdy ją spotkałam pod płotem kotłowni gdy szłam miski tam napełnić. Ostatnimi dniami nigdy rano nie przychodziła. Jak już, to stawiała się na posiłki po południu. Zmieniłam więc kolejność i zawołałam ją. Szybciusio pobiegła za mną i doczekać się nie mogła aż żarcie wyłożę. Popędzała mnie miaukiem. Pięknie zjadła. Porcję antybiotyku też. Lepiej wygląda. Oczki i nosek wydają się być czystsze. Nie wzięłam dziś podbieraka i transportera. Rano idę do lasu. Doszłam do wniosku, że targać się tam z pakunkami nie będę po krzalunach. Tym bardziej ,że wodę musiałam zanieść bo kończy się. Pomyślałam ,że nie warto gimnastyki uskuteczniać skoro kota nie ma. A tutaj taka niespodzianka. Cieszę się mimo wszystko ,że mała lepiej się czuje. Już się jej nie podobała próba dotknięcia jej. Uff...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob kwi 25, 2020 9:22 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Najważniejsze, że jest i zjadła.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46713
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie kwi 26, 2020 10:04 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Szyla rano nie przyszła. Wczoraj po południu też jej nie było.

Chciałam obejść ruiny kotłowni by poszukać legowiska bez łapki ale "mieszkańcy" nie spali. W pełni głośni i obudzeni mimo wczesnej godziny. Tylko postałam nasłuchując czy gdzieś miauku nie usłyszę. Małe mają około 3 tygodni więc już winno być je słychać. Ale pewnie w ciszy. Kocicy nie widuję na jedzeniu. Nie wiem co bym zrobiła gdybym je zlokalizowała. Może nie potrzebnie szukam?! Bez wyłapania matki nie ma sensu nic. A jeśli zlokalizuję, to co zrobię? będę zaglądać? straszyć? kręcić się? To się wyniesie jeszcze w jakieś gorsze miejsce. Nie wiem czy dobrze robię.Martwię się o tą rodzinę bardzo. Małe koty śnią mi się już ileś dni.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie kwi 26, 2020 10:16 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Wiem, że ciężko, ale chyba musisz czekać. Wyniesie je i sama nie będzie jadła.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46713
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie kwi 26, 2020 16:19 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

MalgWroclaw pisze:Wiem, że ciężko, ale chyba musisz czekać. Wyniesie je i sama nie będzie jadła.

Wiem. Ale aż mnie skręca.
Po południu wlazłam na P.Teresę. Jak mnie zobaczyła ,że mam wyposażenie łapkowe ze sobą ,to nie odpuściła na krok. Za nią poszła Mamuśka i stado gołębi. Szylunia bardzo się zdenerwowała i na początku nie chciała przyjść. Gdy P.Teresa , na moją prośbę, odeszła zabierając ze sobą zwierzyniec dopiero się pojawiła. Ale była niespokojna bardzo i ciągle się rozglądał i drgała. Po zerkałam za jej wzrokiem i ujrzałam. PT kryjącą się za autami. Odpuściłam łapanie. Ważne by zjadła i antybiotyk połknęła. Co zrobiła. Ale wędrówkę nasłuchową po kotłowni odpuściłam. Tak jak jej nie powiedziałam o podejrzeniu malców. By nie spacerowała mi po terenie. A jeszcze gorzej mogło by być. Bo cała okolica o ew malcach by wiedziała.
Z drugiej strony ja ją rozumiem. Siedzi w domu z ciężko chorym mężem. Który nawet nie wie często kim ona jest. Musi warować, pilnować, przewijać... Ma nie wesołe życie. Do tego ostatnio źle się czuje. Czuje się samotna, zmęczona. Koty i spotkania sąsiedzkie czy ze mną, są dla niej rozrywką. Tęskni bardzo za rozmowami z córką, która co dzień dzwoniła. Trudno jej pogodzić się z jej śmiercią. I ciszą w telefonie. Smutne to wszystko.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie kwi 26, 2020 17:45 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Asiu czy p Teresa ma pomoc pielęgniarską do męża? z tego co zrozumiałam wymaga opieki 24h na 24h?
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19627
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie kwi 26, 2020 18:04 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

meg11 pisze:Asiu czy p Teresa ma pomoc pielęgniarską do męża? z tego co zrozumiałam wymaga opieki 24h na 24h?

Nie, odmówiono jej. Bo jakieś papiery składała. A prywatnie nie udźwignie kosztów.
Z drugiej strony nie wiem czy obca osoba mogłaby dotknąć męża. Podobno wpada w agresję gdy tylko widzi obcą osobę w domu. Lekarza mało co nie pobił. Nie dał się zbadać, dotknąć.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie kwi 26, 2020 18:47 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

ASK@ pisze:
meg11 pisze:Asiu czy p Teresa ma pomoc pielęgniarską do męża? z tego co zrozumiałam wymaga opieki 24h na 24h?

Nie, odmówiono jej. Bo jakieś papiery składała. A prywatnie nie udźwignie kosztów.
Z drugiej strony nie wiem czy obca osoba mogłaby dotknąć męża. Podobno wpada w agresję gdy tylko widzi obcą osobę w domu. Lekarza mało co nie pobił. Nie dał się zbadać, dotknąć.

Powinien leki brać na obniżenie agresji, przechodziłam to,leki pomogły.
Jej należy się bezpłatna pomoc z długoterminowej opieki - https://poradnik.medinfo.pl/pielegniars ... omowa/#et2
Pytanie tylko czy jest ktoś kto jej pomoże?? najlepiej gdyby miał 1 grupę a tą na pewno dostanie,lekarz 1go kontaktu wystawia skierowanie i z tym skierowaniem się idzie do pielęgniarek,które się tym zajmują-przerabiałam też to.
Powinien perazinę brać,ten lek wycisza i zmniejsza agresję.
To jest do ogarnięcia tylko ktoś młodszy musiałby to ogarnąć,ona sama nie da rady.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19627
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon kwi 27, 2020 7:18 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

On bierze leki. Załatwili mu psychiatrę. Ale po pierwszym dobrym rzucie jakby przestały działać. Choć kto wie co by było gdyby ich nie brał. Mówiłam jej wczoraj żeby skontaktowała się z lekarzem. Ona ma syna wiec ma kto załatwiać. Chyba... Ja mogę tylko podpowiedzieć i posłuchać. Tak na zdrowy rozum bo żaden ze mnie znawca. Pocieszyć.Zasugerować. Potem, po rozmowie z synem, nie zawsze idą dalej. O psychiatrze mówiłam wiele razy i nagle okazało się,że poszli. Po ataku na lekarza chyba się zdecydowali. Chyba tez odnoszenie się męża do PT było przyczyną. To spory chłop a ona jest maleńka i drobna.

Rano miałam leśną niespodziankę. Przyszła nasza Bunia. Dawno jej nie widziałam. Strasznie się ucieszyłam. Chyba nie schudła. Janusz już sugerował by przestać tam nosić bo koty nie jedzą, nie pojawiają się. Jam się zaparła. Trwa "walka" z ptakami , które co i raz forsują wymyślone blokady. Znajduję miski porozrzucane. Więc tak prawdziwie nie wiem ile koty z tego zjadają. Ale chyba coś do żołądków trafia skoro mała nie jest szkieletorem.

Szylunia była. Tylko wlazła pod auto i nie zamierzała nosa wysadzić. Bardzo była niespokojna. Nie udało się z antybiotykiem. Nie zjadła wiele i szybko poszła za płot. Zaglądałam i ja pod auta, klęcząc na kolanach wypinałam tyłek papuśny, ku uciesze nielicznych przechodniów. Ale nic i nikogo nie zauważyłam. Co nie oznacza niczego. Może jakiś kot pod maską siedział. A może ona zdenerwowana była widząc mnie naszykowaną z podbierakiem. To mądra dziewczyna i nie jedno widziała.

Idąc do i z pracy zerkam na "moją" akację. Pisałam o niej. O starowince co to mimo przeszkód i wieku przywdziewa welon kwietny wiosną. Nie widać na niej oznak obudzenia się. Zadbania o siebie. Ciemne, poorane zmarszczkami konary rysują się ostro na tle nieba. Resztki strąków wiszące gdzie nie gdzie wyglądają jak poluzowane papiloty co to zapominalska staruszka zapomniała zdjąć. A chciała ładnie wyglądać. Inne akacje , młodsze i silniejsze, też jeszcze nie szykują się. Więc może to nie jej czas jeszcze?! Oby!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon kwi 27, 2020 8:21 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Spokojnego dnia. Szylcia jest mądra, pewnie się lepiej poczuła i wie, że coś szykujesz.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46713
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon kwi 27, 2020 8:43 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Asiu a jak tam Yoda?
Czy on już zdrowy?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14233
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto kwi 28, 2020 6:37 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

mimbla64 pisze:Asiu a jak tam Yoda?
Czy on już zdrowy?


Yoduś z płuckami ma zakończone leczenie. Ale nadal kurują się oczka. Mocno oberwały. Ponoć z każdym dniem jest lepiej. Dostaję info po każdej kontroli. Zbiedniał deczko przez chorobę i teraz nadrabia zaległości. Z apetytem różnie jest ale co i raz smaczki mu posuwają. Ze Zdzirką nie koniecznie bawi się tak jakby ona chciała. Raczej jest stacjonarny. Przydusić , za kark chwycić. Co mnie dziwi bo to taki ruchliwy kot u nas był. Łeb mu odskakiwał. Ale z drugiej strony nie musi mieć jeszcze siły by ganiać tak żeby mu ta głowina tańczyła. Po takiej chorobie ciężkiej może i pewnie ma ,nadal słabość w sobie.
Okazują ze Zdzirką sobie wiele czułości. Ona go tuli i wylizuje. I wzajemnie. Myślę ,że czas pozwoli im na rozwinięcie bliskich i fajnych relacji. Niedomaganie Yodusia przerwało proces aklimatyzacji i zaznajamiania się.
Do ludzi kocurek otworzył się. Pcha się na kolana i na głaski. Wręcz żąda uwagi. Nauczył się aportować i zamęcza swoich o rzucanie mu zabawek. Pokazuje też jaka jest z niego gaduła. Do synka dalej jest z dystansem choć jest lepiej.


Kilka fotek Yody ze Zdzirką

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto kwi 28, 2020 10:55 Re: OTW20- Angelek(*)... a życie musi toczy się dalej!

Asiula przepraszam za prywatę :oops:
Potrzebuje Zylkene 225 mg. Może ktoś ma odsprzedać taniej. Bo u weta mega ceny pewno.
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 163 gości