Strona 48 z 134

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Pt lip 12, 2019 7:21
przez waanka
Klasy mięsa wołowego
klasa I, symbol: woł. b/k I, opis: chude, nieścięgniste
klasa II, symbol: woł. b/k II, opis: chude, ścięgniste
klasa III, symbol: woł. b/k III, opis: tłuste
klasa IV, symbol: woł. b/k IV, opis: krwawe
klasa V, symbol: woł. b/k V, opis: ścięgna, powięzi

To o to myślę chodzi... :)

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Pt lip 12, 2019 7:33
przez maczkowa
podejrzewalam, że o klase miesa chodzi, tyle, że u mnie nie widziałam tak opisanych, a wyłącznie częściami tuszy typu- goleń, pręga, kark itp ewentualnie mięso gulaszowe i dlatego nie wiem, pod co tę dwójkę podpiąć . Szczególnie, że tu ma być chude, a koty to raczej tłustsze chyba powinny dostawać.

Ewa, jakie konkretnie kupujesz z takiej klasyfikacji, jak ja opisałam?

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Pt lip 12, 2019 9:04
przez mir.ka
ewar pisze:Nie wiem jak gdzie indziej, ale u nas wszystko bardzo podrożało :( Mam na myśli żywność. O pietruszce było głośno w mediach, ale dzisiaj wołowa dwójka okazała się droższa o 3 zł. To niby niewiele, ale jak dodać drobiazg do drobiazgu ...Różnicę widzę w rachunkach, kiedyś wystarczało mi w jednym sklepie 20 zł, dzisiaj i 30 mało, a kupuję mniej więcej to samo. Strach się bać, co będzie dalej :(


ja niedawno kupowałam jarzyny do zupy - gotowy pęczek + pietruszkę i pół selera, zapłaciłam 8,50 :(
wołowinę dla kotów kupuję po 18 zł, jak na razie

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Pt lip 12, 2019 10:22
przez ewar
maczkowa, kupuję we Fracu, bo mają świeże mięso, schodzi szybciutko. Dzisiaj już nie dostałam :( , zabrakło. Kupuję gulaszową wołową dwójkę. To są czasem spore kawałki mięsa, często nadające się na zrazy, naprawdę. Moje koty bardzo tłustego mięsa nie zjedzą. Dobra jest łata wołowa, teraz już niewiele droższa, ale w innym sklepie. To dobre, miękkie mięso z tłuszczem, ale dość miękkim. Jutro kupię, zrobię zdjęcie i Ci pokażę. Dzisiaj z konieczności wołowina będzie odmrożona, Pusia musi dostać swoją porcję.

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Pt lip 12, 2019 11:49
przez maczkowa
dziękuję :)

sama miesa nie jem, moje dziecko nigdy nie przepadało, więc rzadko wtedy kupowałam, a już nigdy wołowiny i się mocno czuję jak na ziemi nieznanej ;) stara jestem ;), to jakieś ogólne pojęcie mam, ale generalnie nagłe rozrośnięcie stada, wejście w mięso i szukanie pod kątem ich potrzeb to dla mnie wyzwania, więc podczytuję innych, którzy latami to robią.
dzisiaj na rynku u pani rolniczki zamówiłam na jutro świeżą gęś, strasznie mi wierci głowę, że dla mnie konkretne zwierzak bedzie zabity i mam nadzieję, że kotm posmakuje, bo jak nie, to nie mam pojecia, co zrobię z 5 kg mięsa...

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Pt lip 12, 2019 12:01
przez ewar
Niestety, mam koty, a one są mięsożercami i muszę kupować mięso. Staram się nie myśleć, że jakieś zwierzę musiało zostać zabite, aby koty miały co jeść. Nie miałam tego problemu, kiedy w domu był królik. Sama mogłabym być wegetarianką, weganką nie.

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Pt lip 12, 2019 12:13
przez ewar

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Pt lip 12, 2019 12:42
przez maczkowa
ewar pisze:Niestety, mam koty, a one są mięsożercami i muszę kupować mięso. Staram się nie myśleć, że jakieś zwierzę musiało zostać zabite, aby koty miały co jeść. Nie miałam tego problemu, kiedy w domu był królik. Sama mogłabym być wegetarianką, weganką nie.
też tak do kupowania mięsa podchodzę i też się staram, wywalam z głowy, ale cięzko gdy zamawiam ubicie pod koty moje z dnia na dzien.
Ja byłam weganką rok i mogłabym być nadal, gdyby ktoś mi gotował. Polegałam na braku czasu,jakby głupio to nie zabrzmiało.
w kazdym razie dzięki za wskazówki mięsne.
A z linkiem, to jak już takie dane publikują, to powinni z markami, których zastrzeżenia dotyczą.

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Pt lip 12, 2019 12:49
przez mir.ka
maczkowa pisze:
ewar pisze:Niestety, mam koty, a one są mięsożercami i muszę kupować mięso. Staram się nie myśleć, że jakieś zwierzę musiało zostać zabite, aby koty miały co jeść. Nie miałam tego problemu, kiedy w domu był królik. Sama mogłabym być wegetarianką, weganką nie.
też tak do kupowania mięsa podchodzę i też się staram, wywalam z głowy, ale cięzko gdy zamawiam ubicie pod koty moje z dnia na dzien.
Ja byłam weganką rok i mogłabym być nadal, gdyby ktoś mi gotował. Polegałam na braku czasu,jakby głupio to nie zabrzmiało.
w kazdym razie dzięki za wskazówki mięsne.
A z linkiem, to jak już takie dane publikują, to powinni z markami, których zastrzeżenia dotyczą.

też tak myslę

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Pt lip 12, 2019 15:12
przez ewar
Najpewniejsze jest jednak mięso, trudno. Mnie się bardzo opłaca, bo i tak wychodzi najtaniej. Skończyły mi się mielone skorupki jajek, muszę zmielić. Bardzo przydaje się stary ( made in DDR :mrgreen: ) młynek do kawy. Dobrze, że go nie wyrzuciłam :D Skorupki mam, czyściutkie, z jajek od szczęśliwych kur.

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Pt lip 12, 2019 17:24
przez mir.ka
ewar pisze:Najpewniejsze jest jednak mięso, trudno. Mnie się bardzo opłaca, bo i tak wychodzi najtaniej. Skończyły mi się mielone skorupki jajek, muszę zmielić. Bardzo przydaje się stary ( made in DDR :mrgreen: ) młynek do kawy. Dobrze, że go nie wyrzuciłam :D Skorupki mam, czyściutkie, z jajek od szczęśliwych kur.


ja tylko takie jajka kupuję
ja też wolę kupić mięso niz droga karmę, bo wiem , ze koty oprócz jednego zjedzą

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Sob lip 13, 2019 10:37
przez ewar
Dzisiaj kupiłam wołową dwójkę, potem zrobię zdjęcie i wkleję jak to wygląda. Teraz szykuję się pod hutę, mam dużo bardzo dobrego jedzonka, oby oba koty przyszły. Dzisiaj nie powinno być robotników, tak myślę. Jest dość ciepło, ale zanosi się na jakieś opady, lać jednak nie powinno. Znowu będę musiała przegonić koty z balkonu :( Nie zostawię ich samych, trochę się boję. A tak im dobrze, śpią sobie smacznie, ale trudno, bezpieczeństwo przede wszystkim.

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Sob lip 13, 2019 11:06
przez Gosiagosia
Miłego dnia.

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Sob lip 13, 2019 14:14
przez ewar
Dziękuję :1luvu: Również tego samego życzę.
Wróciłam spod huty, ale nie jestem bardzo zadowolona. Jadziunia moja kochana wybiegła aż koło ronda. Znowu biegła koło roweru. Dostała potężną porcje mięsa, wołowinę, kurczaka i serca, zjadła do spodu. Pogardziła gotową mokrą i pobiegła do siebie. Długo czekałam na płochliwe, jeździłam po okolicy, dzwoniłam dzwonkiem, ale go nie było. Szkoda. Może jutro będzie?
Zdziwiłam się, bo posadzono trzy drzewa na terenie ambulatorium. Z daleka wyglądają na katalpy, ale jutro podejdę blisko
Obrazek
Kupiłam wołową dwójkę po 11, 99 zł. Zobaczcie jaka ładna.
Obrazek Obrazek

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Sob lip 13, 2019 14:26
przez mir.ka
ewar pisze:Dziękuję :1luvu: Również tego samego życzę.
Wróciłam spod huty, ale nie jestem bardzo zadowolona. Jadziunia moja kochana wybiegła aż koło ronda. Znowu biegła koło roweru. Dostała potężną porcje mięsa, wołowinę, kurczaka i serca, zjadła do spodu. Pogardziła gotową mokrą i pobiegła do siebie. Długo czekałam na płochliwe, jeździłam po okolicy, dzwoniłam dzwonkiem, ale go nie było. Szkoda. Może jutro będzie?
Zdziwiłam się, bo posadzono trzy drzewa na terenie ambulatorium. Z daleka wyglądają na katalpy, ale jutro podejdę blisko
Obrazek
Kupiłam wołową dwójkę po 11, 99 zł. Zobaczcie jaka ładna.
Obrazek Obrazek


ładna i tania

z tymi drzewami to szok na takim placu 3 posadzić jak tam tyle miejsca