Strona 46 z 134

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Pon lip 08, 2019 15:18
przez ewar
Pozwolisz, że na wszelki wypadek nie podziękuję ? :oops:
Puśce wcale nie przeszkadza, że jest zimno. Koty mają w nocy otwarty balkon, ale wchodzą do domu, bo jest im zimno. Pusia nie, schodzi do domu wyłącznie na jedzenie i do kuwety, zaraz potem znowu idzie do pudełka.

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Pon lip 08, 2019 18:41
przez ewar
Pisałam wiele razy, że czarne puchatki nie dają sobie podciąć pazurków. No, może napiszę, że bronią ich jak niepodległości, ale i tak im podcinam. Dzisiaj była akcja, bo pazurki długie i cienkie jak szpileczki, umożliwiają im wspinanie się po moskitierze. Capnęłam Stellę, narobiła dzikiego wrzasku, chciała mnie podrapać, ale chwyciłam ją za kark, przycisnęłam do podłogi i jakby zrozumiała, że musi się poddać. Podcięłam wszystkie, nie było problemu. Z Fendim więc zrobiłam podobnie. Delikatnie chwyciłam za kark, lekko przycisnęłam do podłogi i bez wyrywania się, bez jednego miauknięcia pozwolił na manicure. Tylnych nie było potrzeby podcinać. Zobaczymy, czy następnym razem też się uda.

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Wto lip 09, 2019 6:53
przez ewar
Z tropików przechodzimy w jesienną prawie pogodę. Zimno, mży, jak dla mnie z duża zmiana tak szybko. Kotom to nie przeszkadza, siedzą na balkonie.

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Wto lip 09, 2019 8:48
przez Gosiagosia
ewar pisze:Z tropików przechodzimy w jesienną prawie pogodę. Zimno, mży, jak dla mnie z duża zmiana tak szybko. Kotom to nie przeszkadza, siedzą na balkonie.

Mnie tam przeszkadza ja lubię ciepło. U nas pochmurno, jednak nie jest jesienne. :mrgreen:

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Wto lip 09, 2019 10:06
przez ewar
Też lubię ciepło, może dlatego, że urodziłam się w środku lata :lol: Ostatnie upały jednak bardzo mnie męczyły. Teraz wyszło słońce, zrobiło się ciepło. Chwilę odpocznę i jadę do moich bezdomniaczków.

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Wto lip 09, 2019 10:15
przez mir.ka
ewar pisze:Też lubię ciepło, może dlatego, że urodziłam się w środku lata :lol: Ostatnie upały jednak bardzo mnie męczyły. Teraz wyszło słońce, zrobiło się ciepło. Chwilę odpocznę i jadę do moich bezdomniaczków.


ja lipcowa, ale wolę zime niz lato

u nas dzisiaj pochmurno, mogłoby trochę popadać, bo strasznie sucho :(

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Wto lip 09, 2019 10:17
przez ewar
Czyżbyś też była zodiakalną Lwicą?

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Wto lip 09, 2019 10:18
przez mir.ka
ewar pisze:Czyżbyś też była zodiakalną Lwicą?


nie - Raczkiem

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Wto lip 09, 2019 12:21
przez Gosiagosia
Ja jestem jesienny skorpion a nie lubię jesieni ani zimy. Czuli znak zodiaku i data urodzenia niekoniecznie wiąże się z lubieniem danej pory roku. :1luvu:

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Wto lip 09, 2019 13:18
przez ewar
Dzisiaj jest zły dzień :evil: W drodze pod hutę złapała mnie ulewa z gradem. Nie, to dobrze, nic mi się nie stało, a trochę deszczu się przyda. nie jestem z cukru, nie roztopię się. Chodzi mi o to, co się działo pod hutą :( Znowu wycinają wszystko, co zielone.
Obrazek Obrazek
Hałas, brak zieleni, w której chowało się płochliwe, nic dziwnego, że nie przyszło. Jadzia była
Obrazek
Zjadła bardzo, ale to bardzo dużo mięsa. Miałam wołowinę, kurczaka i serca, bardzo jej smakowało. Mokrej karmy już nie ruszyła. Zostawiłam pełną miskę pod gruszą, może płochliwe pojawi się później i coś zje.

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Wto lip 09, 2019 13:45
przez Gosiagosia
Serce się kraje na te niepotrzebne i barbarzynskie wycinki. Szlak mnie trafia :twisted: niszczy sami swoją planetę.
Nie szanujemy przyrody, pozbawiamy się zielonych płuc ziemi.

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Wto lip 09, 2019 14:15
przez ewar
Prezydent obiecał, że u mnie pod blokiem będą nasadzenia. To było już dawno, nadal brak odpowiedzi nawet na pismo w tej sprawie.

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Wto lip 09, 2019 14:37
przez LimLim
U nas nasadzili ale nie podlewają :( Przyjęły się, pięknie zakwitły a teraz usychają :cry:

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Wto lip 09, 2019 17:22
przez mir.ka
ewar pisze:Dzisiaj jest zły dzień :evil: W drodze pod hutę złapała mnie ulewa z gradem. Nie, to dobrze, nic mi się nie stało, a trochę deszczu się przyda. nie jestem z cukru, nie roztopię się. Chodzi mi o to, co się działo pod hutą :( Znowu wycinają wszystko, co zielone.
Obrazek Obrazek
Hałas, brak zieleni, w której chowało się płochliwe, nic dziwnego, że nie przyszło. Jadzia była
Obrazek
Zjadła bardzo, ale to bardzo dużo mięsa. Miałam wołowinę, kurczaka i serca, bardzo jej smakowało. Mokrej karmy już nie ruszyła. Zostawiłam pełną miskę pod gruszą, może płochliwe pojawi się później i coś zje.


obok mnie na osiedlu też trawa w takim kolorze i jeszcze ją kosili wczoraj, brak słów

Jadziuniu :1luvu: :201461

Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś w DS-ie.

PostNapisane: Wto lip 09, 2019 20:58
przez ewar
Wszędzie to samo, jak widać :( Chociaż podobno w Poznaniu zamiast pola golfowego ma być las. Tak władze miasta zadecydowały. Ale żeby być sprawiedliwym to pole golfowe nie powstało, bo nie zgłosił się inwestor :wink: Nieważne, ważne, że posadzą tysiące drzew.