Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków w DS-ie.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lis 02, 2019 10:08 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

ewar pisze:Ano, dopadło :wink: Nigdy nie miałam opryszczki, ale ospę wietrzną w dzieciństwie owszem. Mam więc w sobie wirusa. O tym, że to półpasiec dowiedziałam się wczoraj rano, wcześniej chorowałam, ale nie miałam wysypki. Na ogół jestem odporna, nie choruję, ale z wiekiem człowiek staje się słabszy. Mam leki, jakoś przeżyję. Dzięki za zainteresowanie :1luvu:


dbaj o siebie :ok: :ok: :ok: :ok:
pamiętaj o kotach

a z oczkami Lucy było już w miarę dobrze, co sie stało?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 02, 2019 11:22 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Dbaj o swoje zdrówko bo kto będzie dbał o koty.
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25466
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 02, 2019 14:09 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

mir.ka pisze:a z oczkami Lucy było już w miarę dobrze, co sie stało?

Nie wiem. To nie spojówki, co jest u niej problemem i tego wyleczyć się nie da, musi brać steryd. Tym razem to jakieś uszkodzenie rogówki.
Być może dobrze byłoby siedzieć w domu i przykryć się kocem, ale koty nie zrobią sobie zakupów, bezdomniaki też muszą coś zjeść. Pod hutą byłam, u Kulek również, wstąpiłam też do siostry na gorący rosół, nie powinnam się przeziębić, byłam ciepło ubrana. Jadzia się zjawiła, była głodna, musiałam czekać , aż się trochę naje, bo wredne sroki jej wyjadały. Ona się ich chyba boi 8O
Obrazek
Był czarny Kulek tylko, jedzenie ktoś zostawił, ale miałam surowe mięso i słoninę, jadł to chętnie
Obrazek
Kiedy już odjeżdżałam zobaczyłam moją przyjaciółkę, Kuleczkę z plamką na nosku, biegła w stronę misek.
Po drodze poczęstowałam saszetką długowłosego pingwina z bloku Reni i jakieś czarne coś na parkingu. Miało kleszcza na pyszczku, usunęłabym, ale bało się podejść.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 03, 2019 9:21 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

A to moja cudna Stella
Obrazek

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 03, 2019 10:07 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

ewar pisze:A to moja cudna Stella
Obrazek


śliczna :1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lis 03, 2019 12:41 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

ewar pisze:A to moja cudna Stella
Obrazek

Faktycznie jest cudna i aż się dziwię że domki się o nią nie biją.
Gdybym moich nie miała to byłabym pierwsza w kolejce. :1luvu: :201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25466
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 03, 2019 12:49 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Jest nie tylko ładna, ale i przesłodka.
Gapa ze mnie, nie wzięłam dzisiaj aparatu :oops: Była Jadzia i Alibaba. Jakieś wyjątkowe menu miałam dzisiaj, bo koty jadły, aż im się uszy trzęsły. Było gotowane mięso z rosołu, surowe skórki drobiowe, wieprzowina i słonina. Mokra karma również. Jadzia zjadła tyle, że aż dziw bierze, że nie pękła 8O Alibaba też sobie nie żałował. Ma biedak ogromnego kleszcza koło ogonka :(
U Kulek byłam, zjawiło się jeszcze dwoje karmicieli, w tym pan od dwóch pekinek. Pogadaliśmy chwilę. Ja byłam pierwsza, nałożyłam jedzenie i było jak pod hutą. Jadły, aż przyjemnie było patrzeć. Był czarny Kulek ( to jego wczoraj karmiłam na parkingu) i trzy małe Kuleczki. To z plamką na nosku to podobno kocurek, tak mówiła pani, która tam była. Wszyscy zgodnie stwierdziliśmy, że koty wyglądają ładnie, są grubiutkie, nie takie chudzielce jak latem.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 03, 2019 18:41 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Współczuję choróbska, życzę sił i szybkiego wyzdrowienia (mi po półpaścu została mała blizna a że to świństwo atakuje chyba jakieś zakończenie nerwów, bo to miejsce od tamtej pory jest jakby wrażliwsze.) Ten wirus to paskudztwo, więc niech szybko minie. Można jakiś iskial łyknąć, na odporność, jak już się wyzdrowieje.
Dobrze, że koty dobrze się miewają. Życzę powodzenia z wynikami (żadnych tasiemców! dość tego! wystarczy :)
Mnie niestety zapewne czeka odrobaczanie domowej fauny (a może nawet i gościnnie sąsiedzkiej, skoro się wprasza i chyba rozrzuca tego tasiemca). Zobaczymy. Ale bądźmy dobrej myśli. Na razie przynajmniej.

Zilvana

 
Posty: 364
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Nie lis 03, 2019 21:07 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Blizny mi nie przeszkadzają, oby tylko to wszystko minęło jak najszybciej. Dzisiaj mam gorączkę, jestem rozbita, nie podoba mi się to :evil: Zaraz idę do łóżka, trzeba to wyleżeć.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lis 04, 2019 8:24 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Odwiedziła nas wczoraj Renia ( pirulasińska), bardzo dziękujemy :1luvu: Za odwiedziny i prezenty :1luvu: Benia i Mimek się nie pokazały w ogóle :oops: , ale za to Lucy nie schodziła Reni z kolan.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lis 04, 2019 11:02 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Kociaczki u p.Izy mają się dobrze. Odwiedza je mała dziewczynka, bawi się z nimi, przytula
Obrazek
Wydaje się nam z p.Izą, że Emek może mieć niebieskawe oczka.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Dostałam wiadomość, że u Meli i kociaków kupki jakoś się unormowały.Ufff! Oby tak dalej, a nie tylko chwilowa poprawa. Zaniosę jednak kupy do badania, tak na wszelki wypadek. Dzisiaj jednak nie wychodzę już z domu, trochę spróbuję odpocząć i podkurować się.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lis 04, 2019 13:27 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

zdrowiej :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lis 04, 2019 14:11 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Dzięki :1luvu: Też bym chciała, bo bardzo to choróbsko utrudnia mi życie :evil:

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 05, 2019 6:49 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Dzisiaj trochę cieplej, co jest ważne, bo jadę do kotów. Najpierw jednak zakupy. Alibaby chyba nie będzie, on przychodzi zwykle w niedziele, święta. Najwyraźniej ktoś go podkarmia w dni powszednie. Kulki dostają jeść, jedzenie jest w miskach, ale chętnie jedzą surowe mięso, słoninę, więc chociaż to im dam. Dzisiaj wezmę aparat.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 05, 2019 9:46 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

powodzenia :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości