Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
maczkowa pisze:szwedzki stół jeszcze talerz powinien być obrotowy
a wcześniej się zdarzało, że sreberka nie było?
ewar pisze:Piękna pogoda dzisiaj, ale mnie jakoś smutno Jadzi nie było, Sreberka też nie To już drugi dzień i zaczynam się denerwować. W oddali widziałam jakieś bure coś, albo szylkretkę, z daleka i w słońcu nie dało się zauważyć. To coś wracało od strony kociej stołówki. Pan od pekinek, jak przypuszczam, przyniósł sporo salcesonu i mortadeli. Nie wiem, czy koty to zjedzą. Nałożyłam swoje jedzenie, ale żaden kot nie przyszedł. Wracając spod huty też tam zajrzałam i jedzenie było nie ruszone. To małe podpodłogowe było, grzało się w słońcu. Miałam miskę, nałożyłam jedzenia i widziałam, że jadło. Wracając sprawdziłam, czy zjedzone. Nie do końca, sporo zostawiło, będzie na później, albo inny kot się załapie. Trudny to dla mnie teren. Nie wiadomo, ile tych kotów w końcu jest, nie wyobrażam sobie łapanki, a przecież mogą pojawić się kocięta. Wszystko zostało zrobione zgodnie ze sztuką, czyli są domki, ciepłe, fajne, jest stołówka i jedzenie systematycznie dostarczane, pilnuję, aby koty i ptaki miały wodę, nie rozumiem, co się dzieje.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 39 gości