Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków w DS-ie.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon gru 09, 2019 7:25 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Ależ wiem, dziękuję :1luvu:

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 09, 2019 13:10 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Byłam w lecznicy z kotkami po sterylce, bo niestety, wylizywały się namiętnie i zainfekowały ranki. Tak to jest, kiedy samemu nie można wszystkiego dopilnować. Kotki dostały zastrzyk i antybiotyk dopyszcznie od jutra. Kosztowało mnie to 61 zł, kontrola za tydzień. Ponieważ kotki to są kotki z gumy, wyzwalają się z fartuszków dostały rękawy bluzki.
Obrazek
Zadowolone nie są, ale trudno.
Koty są naprawdę cudowne. Tutaj kocurek z niewysterylizowaną jeszcze siostrzyczką
Obrazek
Tu trójeczka
Obrazek
I Mela
Obrazek
Muszę się przyznać, że trochę się dzisiaj zdenerwowałam. Okazało się, że koty nie mają już ani jednej saszetki, nic kompletnie tylko suchą karmę. Nie jestem w stanie zorientować się, co koty mają do jedzenia, bo mam koty w kilku miejscach.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon gru 09, 2019 18:41 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Urocza trójeczka! :) Ośmiorniczka czy co to tam jest - też ładna :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11224
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 09, 2019 19:01 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Dziękuję :1luvu: One są takie kochane, grzeczne i miziaste. Każda zabawka je interesuje, cieszą się dosłownie wszystkim. A ośmiorniczka też mi się podoba :D

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 10, 2019 14:27 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Jadzi znowu nie było :( Czyżby zdecydowała się na posiłki czwartkowe? :wink: Dzisiaj dość długo na nią czekałam. Kulki nie miały nic do jedzenia. Znowu domek drewniany zajęło to cudo, słyszałam, że to kotka. Jest przeganiana, boi się, ucieka, muszę jej dawać jeść w innym miejscu. W sumie to był Kulek z plamką na nosku, czarny Kulek-tatuś, to cudne coś i z daleka widziałam białą, kocią mamusię. To jest dzika dzicz, nie wiem, jak to będzie z łapanką.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 10, 2019 15:25 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Cudne. :1luvu:
Rękaw bluzki bardzo twarzowy. :ryk: :ryk:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 10, 2019 17:58 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Mnie się też podoba, ale najważniejsze, że się już z tego ubranka nie wyzwolą. W dodatku to jakiś trykot, który się nie rozciąga.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 10, 2019 18:40 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Mela piękna, aksamitna. A maluchy bardzo fajne. Będę śledzić kiedy kocurek pójdzie na kastrację, bo kociaki są w podobnym wieku co moje. Wierzę w Twoje doświadczenie :ok:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10240
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto gru 10, 2019 19:08 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Kastracja to pikuś. Sterylka to jednak operacja. U Meli wszystko poszło dobrze, a z tymi dwiema dziewczynkami takie problemy :( Nie jestem w stanie dopilnować wszystkiego, koty nie są u mnie. Dzisiaj pani mi doniosła, że skończyła się jej sucha karma i kupiła coshidę :evil: Poprosiłam, aby wyrzuciła ją ptakom. Przecież więcej zapłacę za weta, kiedy koty trzeba będzie leczyć, a po takiej karmie zachorują na bank. Takie są już ładne, błyszczące, najbardziej to widać na Meli i niech tak będzie. Ta biedna kocina była tak wygłodzona, że uciekała z domu i żebrała o jedzenie. Miała czwórkę kociąt, które nie dostawały nic do jedzenia, mleko matki miało im wystarczyć :( Teraz Melcia nawet nie podejdzie do otwartego okna. U nas w weekendy jest promocja na kurczaki. Za dwie spore ćwiartki zapłaciłam 2,80 zł. Obgoliłam, ile się dało i koty miały surowe mięso, resztę ugotowałam, sporo jeszcze mięsa dało się oddzielić od kości, zalać rosołem i też było jedzenie. Trochę z tym zachodu, ale warto. Puszki wychodzą drożej, ale mało z tym roboty, wystarczy otworzyć i już. Biegam po sklepach, wiem, gdzie jest tanio, a dobra jakość. Staram się też korzystać z promocji. Z koleżanką wymieniamy się informacjami, że na przykład dzisiaj w Rossmannie jest to i to, a w Zooplusie dają 400 g Purizon po 5 zł sztuka...itd.
Obrazek
Dzisiejsze zdjęcie Kulek. Nie ma tam coshidy, ani nic podobnego.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 11, 2019 10:34 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Byłam u Meli i kociaków, zaniosłam suchą karmę i rękawy bluzek na zmianę. Moim zdaniem brzuszki już wyglądają ładnie. Oby, oby tak dalej :ok:
Martwi mnie Pusia, bo coś nie bardzo chce jeść :( Wołowina już jej nie smakuje, zje najwyżej parę kawałeczków. Wczoraj wieczorem zjadła trochę zupki Cosmy, dobre i to. Obawiam się, że już siadają jej nerki. Jutro rano zabiorę ją do weta. Niestety, na starość nie ma lekarstwa.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 11, 2019 10:47 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

ewar pisze:Byłam u Meli i kociaków, zaniosłam suchą karmę i rękawy bluzek na zmianę. Moim zdaniem brzuszki już wyglądają ładnie. Oby, oby tak dalej :ok:
Martwi mnie Pusia, bo coś nie bardzo chce jeść :( Wołowina już jej nie smakuje, zje najwyżej parę kawałeczków. Wczoraj wieczorem zjadła trochę zupki Cosmy, dobre i to. Obawiam się, że już siadają jej nerki. Jutro rano zabiorę ją do weta. Niestety, na starość nie ma lekarstwa.


oby to było chwilowe :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro gru 11, 2019 11:34 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Oby, oby :ok: Zobaczymy, co wetka jutro powie.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 11, 2019 11:36 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Jeśli całkowicie nie odmawia jedzenia, to trzeba wierzyć, że to chwilowy kryzys i szybko minie. potrzymam za Pusiaczka :ok: :ok: i za pozostałe Twoje i nie Twoje

SabaS

 
Posty: 4508
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Śro gru 11, 2019 12:02 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

To tak wygląda, że czeka na jedzenie jak zwykle na stole w kuchni. Dostaje miskę, wącha i odchodzi. Czasem skubnie parę kawałeczków, albo liźnie parę razy saszetkę. Tak jest od jakichś dwóch dni. Ona ma prawie 18 lat, nerki mogą już być w kiepskim stanie. Wodę pije, to dobrze.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw gru 12, 2019 6:24 Re: Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków.

Pusia zaczęła jeść :ok: Wieczorem zjadła małą miseczkę drobno pokrojonej wołowiny, poprawiła odrobiną musu Gourmeta , a rano zjadła też trochę mokrej karmy. Teraz je chrupki. Odpuszczę jej więc wizytę u weta :lol:

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 101 gości

cron