Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ewar pisze:Wczoraj trochę się zdenerwowałam, bo Stella mi wymiotowała. Były kłaki, OK, nic strasznego, ale potem jeszcze kilka razy wymiotowała, nie miała apetytu. Ona swoje przeszła, była w szpitalu, bałam się. Dzisiaj jednak chyba w porządku. Oby, oby. Ona zrobiła się bardzo fajną kotką. Ćwierka do mnie, polubiła inne koty, przytula się do Piksela, Mimka i Daszki, czego wcześniej nie robiła.
Pipi i Emek nadal szaleją. Wyglądają na zdrowe kotki. Teraz już oboje śpią w łóżku p.Izy, miziaki z nich okrutne, przesłodkie są, naprawdę
Użytkownicy przeglądający ten dział: persik_ns i 177 gości