Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków w DS-ie.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie cze 02, 2019 8:22 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

ewar pisze:mir.ka, pytałaś o kubki. Chyba będzie 12, więcej już mi się nie chce wystawiać :mrgreen: Miałam też fajne dzwonki wiatrowe, ale gdzieś upchałam i diabeł ogonem nakrył. Poszukam, bo ładne.



szukaj, szukaj, mam juz jeden od Ciebie, z kotem
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie cze 02, 2019 10:22 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

mir.ka pisze:
ewar pisze:mir.ka, pytałaś o kubki. Chyba będzie 12, więcej już mi się nie chce wystawiać :mrgreen: Miałam też fajne dzwonki wiatrowe, ale gdzieś upchałam i diabeł ogonem nakrył. Poszukam, bo ładne.



szukaj, szukaj, mam juz jeden od Ciebie, z kotem

O te dzwonki :1luvu: szukaj, chętnych już masz.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 02, 2019 11:11 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

Szukam. A kocurek znaleziony w rowie jest w lecznicy. To kociczka, w lecznicy będzie czekała na dom.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 02, 2019 11:18 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

ewar pisze:Szukam. A kocurek znaleziony w rowie jest w lecznicy. To kociczka, w lecznicy będzie czekała na dom.


super, jeszcze ,żeby szybko znalazł się sensowny dom
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie cze 02, 2019 11:28 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

mir.ka pisze:
ewar pisze:Szukam. A kocurek znaleziony w rowie jest w lecznicy. To kociczka, w lecznicy będzie czekała na dom.


super, jeszcze ,żeby szybko znalazł się sensowny dom

Też się cieszę że jest zaopiekowany. Oby tylko szybko znalazła domek.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 02, 2019 12:51 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

Oby miała szczęście, bo wymagań nie będzie.
Byłyśmy z Dorotą pod hutą i tylko Jadzia czekała. Zarosło tam strasznie, dla Jadzi to jak dżungla. Dzisiaj w menu była wołowina, bardzo smakowała, dwie saszetki, sucha karma i fastudztwo , czyli szynka. Wprawdzie dla psa, ale Jadzia też dostała. Ona jednak przez tyle lat przyzwyczajona jest do kociego jedzenia i słusznie.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 02, 2019 17:42 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

Zapraszam na bazarek, link w moim podpisie.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 03, 2019 10:45 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

Ale upał, żar leje się z nieba. Byłam na piechotę pod hutą i z powrotem, ledwo doszłam, a przecież była 9-10-ta. Będę mieć ściągany płyn z kolana i zastrzyki w kolano właśnie. Już się boję :oops: Zastrzyków nie, ale w kolano jeszcze nie miałam. Ponoć nie boli, ale można to lekarzom wierzyć?
Muszę jutro biec do weta, skończyły mi się kropelki dla Lucy, przy okazji kupię tabletki dla Beni, tak na zapas.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 03, 2019 12:28 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

Mam to samo z kolanami.Obecnie mam obłożone kolano jeszcze cudem zdobytą starą kapustą.
Zastrzyki da się wytrzymać.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2263
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Pon cze 03, 2019 12:33 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

Mnie to nic nie boli, nie odczuwam dyskomfortu. Klękam bez problemu, dużo chodzę, jeżdżę na rowerze...itd. Trochę mi się ten płyn wchłonął, ale to trwa od początku marca, trochę już za długo. Kapusta, nie dość, że bardzo zdrowa to jeszcze skuteczna na obrzęki, bóle głowy..itd.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 03, 2019 12:37 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

ewar pisze:Mnie to nic nie boli, nie odczuwam dyskomfortu. Klękam bez problemu, dużo chodzę, jeżdżę na rowerze...itd. Trochę mi się ten płyn wchłonął, ale to trwa od początku marca, trochę już za długo. Kapusta, nie dość, że bardzo zdrowa to jeszcze skuteczna na obrzęki, bóle głowy..itd.

Zastrzyki nie bolą.
Moje kolana to już tylko do wymiany a ja się boję.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 03, 2019 12:49 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

Gosiagosia pisze:Moje kolana to już tylko do wymiany a ja się boję.

Wiem, słyszałam i czytałam :( Mnie bardziej dokucza kręgosłup, właściwie nie boli tylko podczas jazdy rowerem :wink:
Gosiagosia pisze:Zastrzyki nie bolą.

Naprawdę? To dobrze, ale i tak trochę się boję :oops:

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 03, 2019 19:50 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

Obserwuję teraz moje koty i tak sobie myślę, że jest im dobrze. Jedzenie podstawione pod nos i to niezłe jedzenie, naprawdę. Obowiązków żadnych, odpoczywają sobie, tylko po czym? :wink: Na balkonie ciepło, ale już nie gorąco, leciutki wietrzyk jest bardzo przyjemny. Hałas uliczny już ograniczony, takie leniwe, letnie w sumie popołudnie.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 04, 2019 7:48 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

ewar pisze:Obserwuję teraz moje koty i tak sobie myślę, że jest im dobrze. Jedzenie podstawione pod nos i to niezłe jedzenie, naprawdę. Obowiązków żadnych, odpoczywają sobie, tylko po czym? :wink: Na balkonie ciepło, ale już nie gorąco, leciutki wietrzyk jest bardzo przyjemny. Hałas uliczny już ograniczony, takie leniwe, letnie w sumie popołudnie.


i chciałabys być swoim kotem :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 04, 2019 9:10 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

mir.ka pisze:
ewar pisze:Obserwuję teraz moje koty i tak sobie myślę, że jest im dobrze. Jedzenie podstawione pod nos i to niezłe jedzenie, naprawdę. Obowiązków żadnych, odpoczywają sobie, tylko po czym? :wink: Na balkonie ciepło, ale już nie gorąco, leciutki wietrzyk jest bardzo przyjemny. Hałas uliczny już ograniczony, takie leniwe, letnie w sumie popołudnie.


i chciałabys być swoim kotem :wink:

Ja bym chciała, zero obowiązków tylko same przyjemności. :201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 152 gości