Koty z Hucianego Grodu.Parka kociaków w DS-ie.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto maja 21, 2019 19:02 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

A jednak pobiegłam do lecznicy. Tolfedine nie działało. Zawinęłam kota w kocyk, dałam termoforek do torby, nie szłam, a biegłam. Kitek dostał zastrzyk, mam rano go znowu pokazać. Po powrocie zrobił siusiu, trochę zjadł, ale znowu leży i nie ma energii :( Miał 40 stopni gorączki. Co mu jest?????
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55009
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 21, 2019 19:43 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

Wirusowka sie przyplatala, w lecznicy cos podlapal, przeziebienie? Kciuki za malucha.

FuterNiemyty

 
Posty: 3645
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Śro maja 22, 2019 5:41 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

Kitek wieczorem jakby lepiej się poczuł, trochę zjadł, oczywiście pobawił się, ale noc spędził w kanapie. Rano wyszedł, napił się wody z fontanny, nawet sporo, zafascynowany był tym, że woda "mruga" :D Wydaje się być dzisiaj w dobrej formie, ale nie chce jeść. oczywiście idziemy do lecznicy. Pogoda koszmarna, zimno, leje jak z cebra. Pod hutą nie byłam, nie ma sensu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55009
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 22, 2019 7:17 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

ewar pisze:Kitek wieczorem jakby lepiej się poczuł, trochę zjadł, oczywiście pobawił się, ale noc spędził w kanapie. Rano wyszedł, napił się wody z fontanny, nawet sporo, zafascynowany był tym, że woda "mruga" :D Wydaje się być dzisiaj w dobrej formie, ale nie chce jeść. oczywiście idziemy do lecznicy. Pogoda koszmarna, zimno, leje jak z cebra. Pod hutą nie byłam, nie ma sensu.


zdrowiej kocie :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72800
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro maja 22, 2019 9:00 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

Byłam z Kitkiem w lecznicy. Darł się całą drogę, taki już jest :wink: Temperatura w normie, ale nadal nie chce jeść :( To musi być jakiś wirus, na to nie ma rady. Dostał zastrzyk, od jutra tabletki.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55009
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 22, 2019 9:09 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

Kotku zdrowiej nam szybko. :ok: :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25554
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 22, 2019 15:28 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

Właśnie przeczytałam :placz: https://kobieta.onet.pl/psy-omal-nie-za ... 38c4a4f6a9
Forumowa aleusha stamtąd jest. W ogóle jakiś dramat, będą powodzie, już parę wsi tonie. Nic dziwnego, pada od kilku dni i nie są to takie normalne deszcze, a makabryczne ulewy. Pod hutą nie byłam od niedzieli, nie miałam jak. Jutro mam nadzieję, że nie będzie już tak lało.
Kitek czuje się źle. Nie chce jeść, liznął trochę sosu z saszetki, rozdrobniłam mu trochę mięsa, ale to bardzo malutko. Wylizał pastę Miamora i zjadł parę chrupek smakołyków. To wszystko. Wodę pije. Nie wiem, co będzie. Wzruszyłam się, bo i Lucy i Mimek wylizywali małego. Takie to było ładne. Kitek nie jest przytulaśnym kotkiem, nie przytula się do kotów, raczej je zaczepia. Teraz jest chory i Mimek i Lucy go pocieszali. Mam zdjęcia, zobaczę jak wyszły.
Zauważyłam, że jak się wali to na całego. Nie mogłam podjechać pod hutę, co mnie bardzo stresuje, Kitek chory, bardzo się martwię, miałam wymianę wodomierza, a w piątek i sobotę obiecałam zająć się psem znajomej. Ona wyjeżdża na chrzciny pierwszej prawnuczki, pies źle znosi długie podróże. Jasne, że się nim zajmę. Pani jest dość wiekowa, ale wyglądu i kondycji można jej pozazdrościć. Jeździ samochodem, w domu ma ślicznie, czyściutko, wciąż coś pysznego gotuje i piecze, mam okazję kosztować. A jaki piękny ogród zrobiła pod blokiem. Hondi będzie wyprowadzany trzy razy dziennie, tak jest przyzwyczajony. Będzie tęsknił, w nocy będzie sam, ale jakoś musi wytrzymać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55009
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 22, 2019 16:04 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

ewar pisze:Właśnie przeczytałam :placz: https://kobieta.onet.pl/psy-omal-nie-za ... 38c4a4f6a9
Forumowa aleusha stamtąd jest. W ogóle jakiś dramat, będą powodzie, już parę wsi tonie. Nic dziwnego, pada od kilku dni i nie są to takie normalne deszcze, a makabryczne ulewy. Pod hutą nie byłam od niedzieli, nie miałam jak. Jutro mam nadzieję, że nie będzie już tak lało.
Kitek czuje się źle. Nie chce jeść, liznął trochę sosu z saszetki, rozdrobniłam mu trochę mięsa, ale to bardzo malutko. Wylizał pastę Miamora i zjadł parę chrupek smakołyków. To wszystko. Wodę pije. Nie wiem, co będzie. Wzruszyłam się, bo i Lucy i Mimek wylizywali małego. Takie to było ładne. Kitek nie jest przytulaśnym kotkiem, nie przytula się do kotów, raczej je zaczepia. Teraz jest chory i Mimek i Lucy go pocieszali. Mam zdjęcia, zobaczę jak wyszły.
Zauważyłam, że jak się wali to na całego. Nie mogłam podjechać pod hutę, co mnie bardzo stresuje, Kitek chory, bardzo się martwię, miałam wymianę wodomierza, a w piątek i sobotę obiecałam zająć się psem znajomej. Ona wyjeżdża na chrzciny pierwszej prawnuczki, pies źle znosi długie podróże. Jasne, że się nim zajmę. Pani jest dość wiekowa, ale wyglądu i kondycji można jej pozazdrościć. Jeździ samochodem, w domu ma ślicznie, czyściutko, wciąż coś pysznego gotuje i piecze, mam okazję kosztować. A jaki piękny ogród zrobiła pod blokiem. Hondi będzie wyprowadzany trzy razy dziennie, tak jest przyzwyczajony. Będzie tęsknił, w nocy będzie sam, ale jakoś musi wytrzymać.



czytałam o tym schronisku :(
u nas też leje, nie pada, chciałam deszcz ale nie tyle :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72800
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro maja 22, 2019 17:55 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

Oby Kitek szybko wyzdrowiał! Z maluchami to ciężko jest ze zdrowiem. Są nieprzewidywalne.

aga66

 
Posty: 6137
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Śro maja 22, 2019 18:12 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

Kitek zjadł samodzielnie odrobinę mokrej karmy. To już coś. Rano dostanie antybiotyk i tolfedinę, może będzie lepiej. Nie czuje się dobrze, nie szaleje jak dawniej, jest chory, to widać. Zdjęć nie mogę wkleić, zapodaj mi nie działa :evil:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55009
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 23, 2019 6:48 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

https://www.fotosik.pl/dodaj-zdjecie
Ewa, możesz czasem wstawiać z fotosika, wiem, że na zapodaj lepiej, bo można 5 jednocześnie, ale zdjęcia wstawiane przez fotosik nie znikają tak szybko, właściwie jeszcze te, które wstawiałam 4 lata temu są widoczne.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12385
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw maja 23, 2019 7:13 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55009
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 23, 2019 7:24 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

Obrazek
Ja zaznaczam takie opcje, jak już się zdjęcie załaduje:
Rodzaj kodów - Fora dyskusyjne
Rozmiar zdjęcia - Dłuższy bok 150 pikseli
Po kliknięciu na zdjęcie - Otwórz zdjęcie w oryginalnym rozmiarze
:)

Kciuki za zdrowie malucha i pogodę, bo ta daje w kość :(
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12385
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw maja 23, 2019 7:26 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

Nie wiem, czy dobrze wszystko robię. Muszę pogadać z koleżanką. Ona jest dobra "w te klocki".
Kitek dostał już tolfedine i antybiotyk, poczekam, aż leki zaczną działać. Zjadł odrobinę mokrej karmy, popił wody i teraz śpi. Wczoraj była kupka, malutko jej, ale normalna. Bardzo się martwię. Jeżeli dzisiaj nie będzie poprawy, biorę go jutro do weta.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55009
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 23, 2019 11:58 Re: Koty z Hucianego Grodu.Teoś i Fendi wrócili.

Kitek popił odrobinę śmietanki, nie chce jeść, albo po prostu nie może :( Miauknął, wszedł do kuwetki i zwymiotował. Malutko, trochę śliny. Kochany chłopczyk, zrobił to w kuwecie, nie jak inne na dywan. Dzwoniłam do lecznicy, zaniosę go na kroplówkę.
Zrobiło się przez chwilę ładnie, podjechałam pod hutę, Jadzia bardzo się ucieszyła na mój widok. Dostała serca drobiowe i saszetkę, serca zjadła do spodu, saszetki już nie dała rady i pobiegła do siebie. Znowu pada :(
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55009
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 157 gości