Strona 58 z 104

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Wto cze 11, 2019 21:48
przez andorka
Super, że dom kota odnalazł, może pani się skusi na darmowe chipowanie:
https://uml.lodz.pl/aktualnosci/artykul ... 2019/5/29/

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Wto cze 11, 2019 21:58
przez Ewa L.
dominika.zuza pisze:Ogłoszenia porozwieszane na osiedlu po raz pierwszy dały efekt - odezwała się do mnie Pani, której ok 28/05 zaginął czarny kot z małą białą krawatką, wykastrowany, bez czipa. Pojechałyśmy na widzenie do kociarni i rozpoznała swojego Mambisia w naszym Teodorze :) Teoś wrócił do swojego domu i teraz, mam nadzieję, układa do snu 7-letniego chłopca :)

WOW !!!
Jakie super wieści. :ok: :ok: :ok:

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Wto cze 11, 2019 22:00
przez dominika.zuza
andorka pisze:Super, że dom kota odnalazł, może pani się skusi na darmowe chipowanie:
https://uml.lodz.pl/aktualnosci/artykul ... 2019/5/29/

Teraz to i tak czip już jest, wpisany w książeczkę i umowę.

Ach, zapomniałam dopisać. W kociarni zajęłam się tylko Teodorem i musiałam uciekać, nie sprzątnęłam ani nie odkaziłam jego klatki :c

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Śro cze 12, 2019 8:57
przez pyma
Wczorajszy dyżur:

Ogólny osikany w stałych miejscach, potem Bystry nasikał jeszcze przy mnie w dwóch miejscach.
W kuwetach ok.
Apetyty nawet dopisywały, tylko Olek i Ptyś pogardzili mokrym.
Trójka nie kichała. ale rzęziło jej coś w nosie i kilkukrotnie wchodziła i wychodziła z kuwety. Nie wiem czy dlatego, że były jeszcze nie posprzątane czy może to ona tak posikuje. Aneta własnie jedzie z nią do weta. :201461

Bigosik cudny <3
w kuwecie komplet, ładnie zjadł, poz miziankach pobawił się piłką. Jak dojdzie do siebie to będzie piękny kot, on ma trochę dłuższy włos, ale na razie tego nie widać.

Szpitalik
Witek - miał pełno futra w klatce, to jeszcze zimowe mu wychodzi, trochę go wyczesałam, ale nie był zbyt zadowolony. Ładnie zjadł, w kuwecie komplet.
Czaruś - przeciwieństwo Witka, czyściutki, cudne miękkie futerko jakby nigdy nie był na dworze. W kuwecie komplet, ładnie zjadł.
Kamper - w kuwecie pusto, za to sik i kupa szt 1 na kocyku 8), apetyt ogromny.
Luna - bez zmian :( w kuwecie komplet.
Baton - niezbyt zadowolony z siedzenia w klatce, urąbał mnie przy wkładaniu kuwety :evil: . W kuwecie komplet, wszystko zjedzone.

Wyprałam kocyk i posłanko od Kubanki, jeszcze sporo rzeczy zostało od niej do wyprania.

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Śro cze 12, 2019 12:19
przez Ewa L.
Gdyby się komuś spodobały fotki mieszkańców kociarni to więcej fotek jest na naszym wątku więc zapraszam można korzystać - viewtopic.php?p=12193081#p12193081 :D

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Śro cze 12, 2019 20:44
przez Pietraszka
Poproszę poniedziałek 17 czerwca

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Czw cze 13, 2019 6:51
przez pyma
Dyżury:

czwartek (13.06) - Kociambra1989
piątek (14.06)-dominika.zuza/Adam
sobota (15.06)-dilah
niedziela (16.06)-09996
poniedziałek (17.06)-Pietraszka
wtorek (18.06)-pyma
środa (19.06)-
czwartek (20.06)-Kociambra1989
piątek (21.06)-
sobota (22.06)-
niedziela (23.06)-
poniedziałek (24.06)-
wtorek (25,06)- pyma
środa (26.06)-

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Czw cze 13, 2019 6:56
przez mgska
Jedyne siki jakie wczoraj znalazłam to przy różowym wiadrze (trzeba je zlikwidować zeby nie prowokować).
Raz bystry siknął przy mnie na wiadro w kuchni, ale nawet tak delikatnie.

Bruno buszował w kuchni i apetyt miał, ale jakiś takie zgęziały trochę był, potem coś mu się na wymioty zbierało i krztusił się. dałam sosim miamora malt cream. zjadł z apetytem.
Ewidentnie nie chciał byc na ogólnym, tylko w kuchni...

wszyscy dostali mokrego whiskasa.

Trójka
rekacje miała ok. zjadła ładnie.

Bigos
wymiziany. dałam mu trochę suchego whiskasa na zachętę. razem z Kamperem dostali na pół dolinę noteci.
Aneta, czy pamiętasz od kiedy dostaje oridermyl?
uszy wyglądają bardzo przyzwoicie.

W szpitalu temperatura masakryczna, ale nie miałam włącznika czasowego zeby wiatrak zostawić.

Witek wyczesany, ale to co z niego wychodzi to przechodzi ludzkie pojęcie 8O

Baton ma jakieś dziwne prawe oko, jakby większe. przyjrzyjcie mu sie, bo może akurat wczoraj spał na lewym i stąd ten efekt :wink:

Kamper miał jedną duza kupę poza kuwetą. siki tez na podkładzie. podkład wywaliłam. zostawiłam samą blachę bo i tak lezał na niej i sie chłodził.
w szpitalu zostawiłam na podłodze mokre zimne reczniki. u kampera i czarusia tez mokre ręczniki na klatkach i w klatkach - tak jak było.

dlaczego wkładacie Lunie miski do budki?
ja tez wczorajszej nie wyjęłam.

Klatka Teodora zdezynfekowana. rzeczy na klatce, bo już zgłupiałam co z nimi zrobic, ale chyba kwarantanna go juz nie obowiązuje jak kot czyjś i na pewno kiedyś szczepiony.
Kuweta moczy sie w wannie.

Kuweta i transporter z wanny - umyte.

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Czw cze 13, 2019 7:02
przez pyma
Ja wczoraj Lunie nie wkładałam miski do budki, musiała być wcześniej włożona.

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Czw cze 13, 2019 8:28
przez kasik30
Ja nie wkładam misek do budki Luny, w ogóle do tej budki nie zaglądam szczerze mówiąc :roll:

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Czw cze 13, 2019 9:51
przez 09996
Wpiszcie mnie na niedzielę 16.06 na dyżur

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Czw cze 13, 2019 13:30
przez fonja
Lea!

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Czw cze 13, 2019 15:21
przez Duszek686
ja tez nie wkłądałam Lunie misek do budki - to pewnie stoi tam ta miska od kilku dni ;)
Bigos był w poniedziałek na kontroli, do uszu jeszcze mamy dawać oridermyl, bo jeszcze nie do końca jest dobrze. Myślę, że jeszcze z tydzień od dziś.

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Czw cze 13, 2019 20:13
przez 09996
Też ostatnio wyciągaliśmy miskę z budki. No chyba samo sobie jej nie wciąga, a może ;)

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Pt cze 14, 2019 8:50
przez mgska
Jak Bruno wczoraj?