Strona 29 z 104

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Wto mar 05, 2019 20:53
przez Duszek686
Dziewczyny - po raz kolejny to napiszę ;)
One nie głodują. Naprawdę.
Wystarczy spojrzeć na ich brzuchy.
One dostają za dużo jedzenia.
Wczoraj też karmniki wszystkie były puste, ale one jedzą z nudów.
I jedzą za dużo.
Mają bardzo mało aktywności i nie mają gdzie spalać tego, co zjedzą.
A konflikty zawsze będą w takim stadzie, nie wyeliminujemy tego choćbyśmy im postawili i 20 misek. Zawsze znajdzie się 2-ch chętnych akurat do jednej i się nafutrują

Póltorej saszetki na głowę to moje domowe jedzą owszem, ale na cały dzień i podzielone na 3 porcje...
Nie dawajmy im tyle, naprawdę.

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Wto mar 05, 2019 21:25
przez Pietraszka
Ale Feluś i Mamba dostali w odstępach półtora godzinnych ;)
U Felusia nie było chrupek wcale, dlatego dostał tyle mokrego.
Jeśli to było zamierzone, to pisz o tym, bo myślałam, że zapomniano o nich ;)

Na ogólnym o jedzenie się dopominała Natka, Bezik i Bystry (oni nie są zbyt grubi ;)

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Wto mar 05, 2019 21:35
przez Duszek686
Pietraszka pisze:
Na ogólnym o jedzenie się dopominała Natka, Bezik i Bystry (oni nie są zbyt grubi ;)

Nie są, bo są u nas najkrócej :ryk:
Poczekaj z miesiąc :twisted: :twisted: :twisted: :ryk:

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Wto mar 05, 2019 21:36
przez Pietraszka
Duszek686 pisze:
Pietraszka pisze:
Na ogólnym o jedzenie się dopominała Natka, Bezik i Bystry (oni nie są zbyt grubi ;)

Nie są, bo są u nas najkrócej :ryk:
Poczekaj z miesiąc :twisted: :twisted: :twisted: :ryk:
:mrgreen:

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 8:10
przez olala1
Proszę mi nie tuczyć mojej filigranowej dziewczynki :twisted:

Edek może pomału startować na ogólny.
Dziś rano dałam mu saszetkę mokrego, bez chrupek.

Na ogólnym sielanka, wszyscy mnie witali, Bystry też.

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 8:23
przez dilah
Czyli Mamba dalej jest na ogólnym?

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 8:26
przez olala1
dilah pisze:Czyli Mamba dalej jest na ogólnym?

w klatce.
jest puszczana na razie tylko przy ludziu.

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 8:29
przez pyma
Wczorajszy dyżur:

na ogólnym wyjątkowo głodu nie było :wink: , oprócz Natki oczywiście.
Kupy różne, ale tragedii nie było. Bystry ma na pewno ok, a Sylwek pół na pół, reszty nie przyłapałam na robieniu.

Jak przyszłam to Bystry siedział pod kanapą, ładnie tam zjadł, potem Ola przyniosła go do szpitalik, ale cały czas warował przy drzwiach i w końcu zwiał.
Po tym już się nie chował, normalnie chodził i nie uciekał, nawet się bawił łowcą, dlatego go zostawiłam na ogólnym. Bardzo fajnie reaguje na imię Maciuś.

W szpitaliku Kajtek kiepsko wyglądał, nic nie zjadł i w ogóle nie reagował na nic, tylko płakał jak sie go brało na ręce, widać, że go bolało :( Pojechał do lecznicy i tam został.
Szarlotka wyjątkowo grzeczne kocie, Mamba wyjątkowo rozdarte kocie razem z Edkiem :roll: , który wrócił z kastracji, dzisiaj chyba można go już będzie wypuścić.
Feluś był bardzo zainteresowany co się dzieje za drzwiami szpitalika, więc mu je otworzyłam i chłopak zaczął zwiedzać :ok:
Koty się nim nie interesowały, oprócz Bezika, ale to było bardzo przyjacielskie zainteresowanie. :D
Otwierajcie mu szpitalik i wypuszczajcie też Mambę, wczoraj było, krótko co prawda ,ale nic się nie działo.

U Lei komplet w kuwecie, wszystko zjedzone, przy mnie tez od razu zjadła, niestety cały czas się drapie :(

U Kubanki tez komplet w kuwecie, miała zjedzone, ale przy mnie nie zjadła.

Lea i Kubanka mają zmienione zylkene i calmvet na forcalm, który też dodajemy do jedzenia.

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 8:46
przez olala1
dziś rano Feluś był bardzo zainteresowany wyjściem :ok: spodobało się :lol:

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 10:28
przez pyma
Dyżury:


środa (06.03)- kociambra.1989
czwartek (07.03)-dominika.zuza/AdamKz
piątek (08.03)- dilah
sobota (09.03)-kasik.30
niedziela (10.03)-kati.2012
poniedziałek (11.03)-mgska
wtorek (12.03)-Pietraszka
środa (13.03)-Duszek686
czwartek (14.03)-Kociambra1989
piątek (15.03)-
sobota (16.03)-
niedziela (17.03)-
poniedziałek (18.03)-

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Czw mar 07, 2019 9:38
przez Kociambra1989
Wczorajszy (środowy) dyżur:
Kubanka, w bardzo dobrym nastroju, pomiziane i pogłaskane, w kuwecie ładny komplet, do jedzenia dostała Applaws filet z forcalm (nie znalazłam greenwoodsa). Podskubywałą też resztki trawki.
Lea również ładny komplet w kuwecie przy drzwiach i siku w kuwecie pod stołem, pochłonęła zaszetkę Schesir tuńczyk kurczak krewetki z forcalm i skinoxancat , zostawiłam jej jeszcze saszetkę gourmeta. Ranka przyschnięta, poprzytulane było.
Szpitalik i ogólny się wymieszał, ponieważ podczas jedzenia było spięcie na linii Ptyś-Sylwek (ten zakończył z futrem Ptysia w pysku), Mamba Edek i Felek grasowali po ogólnym a Sylwek zwiedzał szpital. W kuwetach ładne komplety, nie było brzydkich kup zarówno w szpitalu jak i na ogólnym. Edek super zachowywał się na ogólnym, lekko niepewny ale grzeczny i inne koty z zaciekawieniem się do niego odnosiły, on w ogóle daje sobie wszystko zrobić, z Ptysiem obwąchiwali się długo...Mamba poprawnie, nikogo nie zaczepiała, ale gdy za blisko ktoś podchodził to syczała. Felek również ciekawsko się przechadzał, na koniec schował się pod paletą. Nowa Ruda jest niesamowicie miziasta i proludzka, ale na Sylwka nasyczała gdy wskoczył na jej klatkę. Na koniec po staremu, Mamba i Edek w kenelach, Felek luzem, Sylwek wrócił na ogólny, wcześniej po spince podałam mu forcalm bo nabuzowany jakiś był. Szpitalik dostał Vom fenstein i Prevital, a ogólny Carny z suplementami i później po pół saszety na kota whiskas/kitekat/felix. Po dyżurze Izy było czyściutko więc pozamiatałam tylko, zmieniłam wodę i uzupełniłam suche.

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Czw mar 07, 2019 23:05
przez ciotka59
Bazarek dla Burego :arrow: viewtopic.php?f=20&t=189710

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Pt mar 08, 2019 8:40
przez pyma
Dyżury:

piątek (08.03)- dilah
sobota (09.03)-kasik.30
niedziela (10.03)-kati.2012
poniedziałek (11.03)-mgska
wtorek (12.03)-Pietraszka
środa (13.03)-Duszek686
czwartek (14.03)-Kociambra1989
piątek (15.03)-
sobota (16.03)-
niedziela (17.03)-
poniedziałek (18.03)-
wtorek (19.03)-pyma
środa (20.03)-
czwartek (21.03)-

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Pt mar 08, 2019 13:34
przez Adam.Kz
Dyżur wczorajszy (czwartkowy) na pięć osób (dzięki, Beata, Alicja i Marcin :201494 )

Na ogólnym spokój, jeden paw przy kuwecie obok biurka, rozniesiony pod łóżko, chyba Bezika. W jednej kuwecie luźna kupa, też jego. Wypuściliśmy i zostawiliśmy Edka na ogólnym, bardzo swobodnie się tam czuł, zwiedzał i wąchał każdy kąt. Każdy dostał, co miał dostać w Animondzie. Nie każdy był zadowolony z naszprycowanego jedzenia, czego kto nie dojadł, kradli Natka i Sylwek. Wypuściliśmy Mambę, kiedy wszyscy już zjedli, ale nikomu z ferajny nie pozwalała do siebie podejść i na kilka kotów chciała naskoczyć, więc wróciła do klatki w szpitalu. Sylwek trochę pogonił Ptysia, jeśli będziecie mieli czas, to się z nim (Sylwkiem) pobawcie, żeby się trochę rozładował. Bystry siedział za kanapą, ale wyszedł, kiedy Ala otworzyła jakiegoś Whiskasa i ładnie go zjadł. Potem próbowaliśmy do bezstresowo przetransportować do szpitala, ale nie wyszło i został na ogólnym. Zapomnieliśmy o uszach Natki :roll:

Kubanka była w dobrym nastroju, nawet chwilę chciała się pobawić. Pomiziała się z Beatą i Dominiką, sporo pogadała, ale jedzeniem, jak zwykle, nie była za bardzo zainteresowana. Dostała ForCalm w Gourmecie (nie mogliśmy znaleźć Greenwoodsa). W kuwecie 3 siki, kupy ani jednej.

Lea była rozmowna i została wymiziana przez Dominikę i Beatę. Dostała skinoxan cat do pysia i for calm w saszetce bez nazwy, bo nie mogliśmy znaleźć już RC ani Winstona. Rozdrapała sobie ranę, psiknęliśmy srebrem. Kuweta bez kupy.

W szpitalu urzędowała Becia, dopiszemy jej raport później

Podłogi wszędzie zamiecione i umyte.

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Pt mar 08, 2019 13:59
przez Duszek686
Dowiozę dziś greenwoodsa i RC dogest
Przywiozę tez Kajtka z lecznicy
zalecenia dla niego napiszę pewnie już jutro ;)

Kubance możecie też dawać vitaldrinka - ona go pięknie wsuwa ;)
Jest chyba jeszcze kilka w kuchni