Strona 94 z 104

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Śro paź 30, 2019 8:17
przez olala1
Dyżur na 4 ręce i bardzo szybki.
Dzięki Marta Kociambra

Kroplówkę podałyśmy bez większego problemu, choć Manu zadowolenia nie okazł. Obraził się i poszedł do klatki.
Ostatni antybiotyk dostała Mamusia.
podany również Słomce, choć u niej to straszna krzywda się dzieje, jak jej się coś do buzi wpycha lub do oka wlewa. Ojej ojej :roll:
Zwróćcie proszę uwagę na uszy siostry tej jaśniejszej, wczoraj przez cały dyżur miała przekrzywione i trzepała głową.
Bigos wypiękniał i przybrał,wow, piękny chłopak. :1luvu:

Wszyscy jedli Animondę.
Nie posprzątane niestety, przepraszam ale nie nadaję się jeszcze do cięższych prac fizycznych. :oops:

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Śro paź 30, 2019 8:52
przez pyma
Słomka pięknie zjada tabletkę w kabanosie.

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Śro paź 30, 2019 19:13
przez kati.2012
.prosimy dyżur 9.11 sobota

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Czw paź 31, 2019 8:05
przez pyma
Dyżury:

czwartek (31.10)- olala1
piątek (01.11)-kasik30/wujosredniak
sobota (02.11)-Pietraszka
niedziela (03.11)- 09996
poniedziałek (04.11)-
wtorek (05.11)-pyma
środa (06.11)-mgska
czwartek (07.11)-Kociambra1989
piatek (08.11)-
sobota (09.11)-kati.2012
niedziela (10.11)-
poniedziałek (11.11)-
wtorek (12.11)-
środa (13.11)-

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Czw paź 31, 2019 13:09
przez Kociambra1989
Dyżur środa 30.10.2019:
Kuwety na ogólnym i u chłopaków posprzątała Aneta, podała jedzenie + suplementy Bigosowi, Zeusowi i Amonowi.
Oluś i Młody dostali Carny.
Na ogólnym dziewczyny i Ptyś Carny. Bigos na wyjściu dostał drugą porcję Digestive, ale to chyba było tylko uspokojenie mojego sumienia, że nie poświęciłam mu dużo czasu. Na przyszłość nie będę tak robić, bo kulka z niego już. Wypuściłam Greya, najpierw do chłopaków ale młody oprotestował zdecydowanie, więc wyzedł do dziewczyn i ganiał się ze Słomką, czy to zabawa czy już nie to się okaże dziś, ale obserwujcie tego szatana.
W szpitalu podałam Feringę. Amonowi wszystkiego po trochu nałożyła Aneta, ale zjadł tylko Gourmeta. Kupy w szpitalu ładne, u Manu malutka, ale on mało je :(
Podłogi umyte, woda zmieniona, chrupki uzupełnione, czyli standard ogarnięty. Młody już nie ucieka, poprawiłam wiązanie (tak wiem pamiętam muszę zmienić na metalową siatkę)
W szpitalu powrót do normalności po 3 klatki z każdej strony. Jak wypuściłam Greya to jego odkażoną klatkę przejął IVO, jaki był zadowolony...jak się przeciągał, to duży kot,szkoda mi go było. Klatkę po IVO odkaziłam i przełożyłam do niej Amonka, bo klatka w której był mieściła się pod stołem, a ta po IVO nie. Więc klatka po Ivo stanęła na stole, w niej Amon, a brudna klatka Amona stanęła na podłodze - nie miałam już sił by ją umyć, żałuje tylko że nie spryskałam virkonem - Ola jeśli mogę cię prosić zrób to dziś. Wszystkie tekstylia w workach zaniosłam do kuchni i są one do prania, ogarnęłam ten mały sajgon na klatkach, który się zrobił. Wyniosłam krzesła do składzika.
Fruzia bardzo boi sie sapachu i dzwieku Mediseptu, chyba źle się jej kojarzy bo zaczęła panikować gdy odkarzałam ścianę i stoły :(
Manu większość dyżuru przespał, na koniec się poderwał i pomiałkując chodził z kąta w kąt. Podejrzewamy z Anetą że pecherz. Dziś po pracy wjadę i zobaczę jak siku u niego. Ola gdybyś była wcześniej zwróć uwagę, czy ma drobme małe siki, czy większe.

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Pt lis 01, 2019 19:09
przez kasik30
Piątek, dyżur.
Szybko bo mało czasu mieliśmy :(
Kuwety ok.
Wszyscy oprócz Zeusa, Bigosa i Ptysia dostali smille, z różnym apetytem jedli.
Grey ze Słomka robią straszną zadymę, nie jestem pewna czy to jeszcze zabawa czy już bijatyka. Ale ofiar nie było więc chyba jeszcze w granicach zabawy. Młody sforsował siatkę i wylazł. Do Olka wpadł Grey, Olo najeżony patrzył na niego z opadniętą szczęką. Irinka bardzo jest okrągła.
Z Bigosem nie spędziliśmy dziś czasu prawie wcale :(
Leki podane, pranie jedno zrobione, drugie prało się jak wychodziliśmy, będzie do wywieszenia. Podłogi zamiecione.

Aga, najmocniej Cię przepraszam, ale nie miałam czasu ogarnąć klatki po mamusi :(
Oraz. Zostawiłam puszkę otwarta w szafce nad zlewem. Miałam podkładać na wyjściu i mi wyleciało :roll:
Oraz. Zamoczylam łopatkę Amona w wodzie w wiadrze w łazience. Była strasznie oblepiona żwirem. I zapomniałam o niej na śmierć... Moczy się więc nadal. Przepraszam Cię najmocniej :( Jakaś nieogarnięta dziś byłam...

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Nie lis 03, 2019 8:26
przez Pietraszka
Dyżur wczoraj:
Manu i Fruzia pojechali do swojego domu :kotek: Trzymajcie wszyscy kciuki :ok:
Pozostałe towarzystwo czeka na swoje :kotek:
Na ogólnym spokój w kuwecie koło szafy luźna kupa, pozostałe kuwety ok.
Zwracajcie uwagę na fontannę na ogólnym - ona się zapycha - trzeba codziennie oczyścić filtr, bo on się zakleja i potem nie działa.
Grey trochę spokojniejszy :mrgreen:
Wypuściłam pod koniec dyżuru Batonika na ogólny, zachowywał się w porządku, kilka razy zaczepiała go Słomka i Grey, dawał wyrazy niezadowolenia, ale obyło się bez rękoczynów, potem wrócił do siebie, chodzi luzem. Możecie go wypuszczać na trochę na ogólny - szczególnie jak jesteście w parach :)
U Bigosa w odwiedzinach był Amon - to może Aneta napisze więcej, bo była z nimi :) (w kuwecie ok, apetyt dobry :mrgreen: )
Chłopaki ok, w kuwetach ładnie, trochę rozgardiasz, ale bez futer. Apetyty bardziej na chrupki niż na mokre.
Na szpitalu spokojniej, tylko koty :mrgreen:
Wypuszczałam każdego na dłuższy czas na luz, byli bardzo zadowoleni, zwłaszcza Ivo (tylko trzeba go najpierw wynieść z klatki, potem nie chce wejść z powrotem ;)
Amon jest cudowny :1luvu:
U Ivo dużo siku 8O
W kuwetach też ładnie, u Batonika też :) Wymieniłam mu kuwetę, bo była już nieładna :mrgreen:

Zrobiłam genaralkę w szpitalu: odkażyłam puste klatki, dwie złożyłam i schowałam pod stołami w szpitalu, przetarłam z kurzu góry klatek i pod klatkami, umyłam w kątach podłogę, zabrałam niepotrzebne kontenerki z klatek (pilnujcie, żeby ich nie było za dużo, tylko te, z których korzystamy do konkretnego kota :)
Wywiesiłam pranie i dwa następne.
W wannie moczą się jeszcze dwie kuwety.

Niestety zapomniałam o otwartej Smilli w szafce w kuchni :( Trzeba ją dziś wyrzucić.

Miłej niedzieli wszystkim :kotek:

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Nie lis 03, 2019 13:58
przez pyma
Dyżury:


niedziela (03.11)- 09996
poniedziałek (04.11)-??????????????
wtorek (05.11)-pyma
środa (06.11)-mgska
czwartek (07.11)-Kociambra1989
piatek (08.11)-
sobota (09.11)-kati.2012
niedziela (10.11)-
poniedziałek (11.11)-
wtorek (12.11)-
środa (13.11)-

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Nie lis 03, 2019 14:55
przez dominika.zuza
Nie damy rady wziąć jutro dyżuru :( Poprosimy piątek 8/11

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Nie lis 03, 2019 15:55
przez Kociambra1989
Czy mogę umieścić Biszkopta w klatce po Fruzi we wtorek?

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Nie lis 03, 2019 16:04
przez Pietraszka
Ja jutro nie dam rady wziąć dyżuru - jadę z Mamusią na kontrolę i z Brysiem na szczepienie

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Nie lis 03, 2019 16:04
przez Pietraszka
Kociambra1989 pisze:Czy mogę umieścić Biszkopta w klatce po Fruzi we wtorek?
Jak dla mnie tak :)

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Nie lis 03, 2019 18:05
przez 09996
Poproszę przyszłą niedzielę

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Nie lis 03, 2019 18:13
przez 09996
3.11 niedziela

Apetyt odpisywał wszędzie. Na ogólnym wieczna zabawa . Tyleamy teraz młodzieży że tylko bawić się chcą. Więc dziś dużo zabawy na 4 ręce. Zgodnie z życzeniem Aga ;) Chłopaki wybawieni ale i nie tylko oni. W kuwetach wszędzie ok. Jedzenie zjedzone.
Mało odłożyłam suchego w związku z tyciem naszych kociakow;(
Bigosikowi przemylam oczka miał bardzo zaropiale i zaschnięte, dobrze by było przemywać mu codziennie . W szpitaliku wszyscy chcą wyjść, no prócz Ivo jemu nie zależało. Reszta spragniona człowieka i swobody. Nawet Zeus się dogadywał z Batim, ale nie zostawiłabym ich bez opieki. Dziś dla odmiany luzem został Zeus. Jutro można zamienić.
Kuwety te które się moczyły umyte. Podłoga też.
Użyłam ostatni vivomix Zeusa. I jest już mało zwirku, pół wiaderka na ogólnym w szpitaliku nie ma.

Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

PostNapisane: Nie lis 03, 2019 18:14
przez 09996
Kociambra1989 pisze:Czy mogę umieścić Biszkopta w klatce po Fruzi we wtorek?

Jak dla mnie też ok