Dzisiejszy dyżur:
Na ogólnym spokój, apetyty na mokre takie sobie. Najlepszy apetyt ma Mufinka
W kuwetach ok, fontanna oczyszczona - tam się zatyka farfoclami pompka, sprawdzajcie to, proszę, bo zabijemy ją
Olek i Młody w dobrej komitywie, apetyty ok, w kuwetach ok.
Bigosowi leje się z oczu
poza tym zabawowy i kontaktowy jak zawsze, apetyt ok, w kuwecie w porządku.
Szpital:
Bati został w klatce, kupy ma lepsze (ale zbieramy je na badanie - pojemnik z jego dzisiejszą kupą w lodówce,w rekalmówce - trzeba jutro i we wtorek dołożyć
- we wtorek mu zabiorę koło południa na badanie). Nie był zadowolony z zamknięcia i z Mac'a.
Luzem na szpitalu został Manu, bo był osowiały bardzo - więc zdecydowałyśmy z Anetą, żeby go wypuścić,a Batiego zamknąć. Ożywił się trochę, wyraźnie był zadowolony, ale potem wszedł sam do klatki i za jakiś czas znowu wyszedł. Leki podane, Aneta, dziękuję za pomoc
Fruzia spędziła trochę czasu na parapecie - zaniosłam ją tam, powęszyła, popatrzyła na drzewa i sama wróciła do klatki. W kuwecie ok, apetyt ładny.
Zeus opatrzony przez Anetę
dzięki. W kuwecie ok, apetyt jak smok. Wypuściłam go na ogólny, ale od razu zasadził się na Irinę
więc wrócił do klatki. Darł się na nią, ona na niego, łapy poszły w ruch
nie wiem, czemu tak się na nią uwziął - leżała sobie na parapecie nikomu nie wadząc.
Mrytka dostała jeść i poszła na ogólny, było trochę buczenia, ale potem się uspokoiło i zwiedzała swobodnie ogólny. Jak przyszłam z Ivo leżała na półce spokojniutka
Amon buczał i warczał przez cały czas jak tam byłam, albo leżakował. Zjadł trochę chrupek i mokrego, w kuwecie ok. Żal mi go bardzo
oby się z nami oswoił i nie był jedynakiem
Ivo przez prawie cały dyżur był w miarę ok, ale pod koniec zagorączkował, zaczął strasznie kichać, z nosa się lało, z oczu też
zdecydowałam się zawieźć go Na Złotno (dostał maść do oczu, lek przeciwzapalny i linko (pani doktor mu podała to, co było w kociarni). Jutro odbiorę dla niego receptę na krople do noska i mu przywiozę, żeby mu obrzęk zmalał. Ma rozpisane Vetomune 2 razy na dobę i Rutinoskorbin 1 tabletka. Obserwujmy pyszczek, czy nie robią się nadżerki. Apetyt miał dobry, w kuwecie ok.
Umyłam podłogę u chłopaków (straszny sajgon robią
), w szpitalu i przetarłam trochę na ogólnym.